reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Magiczne Święta!

reklama
fajny wątek:) i pomysłowe te aniołki, moj mlodszy brat robil takie w szkole:p Ja juz nie moge doczekac sie świąt i pierwszego śniegu:) Zawsze ciesze sie jak dziecko:):) Najbardziej lubie krokieciki z grzybami i kapustą, Mmmm!!:):) już czuje jaką zgagę bedę po nich miała:):)
 
ariska - świetne te aniołki... tylko, że jak sobie pomyślę ile trzeba się przy nich napracowac, to już wiem, że jestem za leniwa na takie cudeńko. Ale naprawdę świetne ozdoby - i jakie oryginalne.
 
ja pewnie na początku grudnia zabiore się za pieczenie sterty pierniczków :-) :-)
uwielbiam ten zapach... i smak oczywiście! :-)

a to mój coroczny przepis :-)


50 dag mąki

20 dag cukru pudru
20 dag miodu
12 dag masła lub margaryny
1 jajo
1 dag sody oczyszczanej (=1 czubata łyżeczka)
2 łyżki stołowe przypraw korzennych do piernika




Mąkę wymieszać z sodą, zrobić wgłębienie na środku, wlać miód, dodać przyprawy korzenne, cukier, masło i jajo. (Miód można też wcześniej podgrzać razem cukrem i korzeniami, a potem przestudzić i połączyć z mąką.) Zagnieść ciasto jak na pierogi. Wyrabiać aż będzie gładkie i jednolite w przekroju. Ciastka piec w nagrzanym piekarniku około 10 minut (180 st. C, grzanie dolne z termoobiegiem). Trzeba uważać, żeby nie zrumieniły się zbyt mocno, bo mogą stać się zbyt twarde i nabrać nieco goryczki. Pierwszego dnia po upieczeniu pierniczki są bardzo twarde, doskonałe stają się po dwóch - trzech dniach, gdy nabiorą wilgoci i zmiękną.


Lukier:


Cukier puder + sok z cytryny (lub rum)


Polewa:


Roztopić tabliczkę czekolady w kąpieli wodnej, dodać łyżkę masła i mleka; gotowe polewy


Posypka:


Przykleić: orzechy, migdały, pistacje, skórka pomarańczowa, cytrynowa, wiórki kokosowe

Gotowe posypki


poza tym uwielbiam zupę grzybową mojej cioci i pierogi oczywiście!! :-)
karpia nigdy nie jem - nielubię....
u nas tez zawsze są krokiety w kapustą i grzybami do barszczu
inne rybki oprócz karpia zjem symbolicznie :-)

kompot z suszu fuj....


nie wiem przypadkiem czy w tym roku nie będzie wigilia u nas...
na około 30 osób......:eek::eek:
tzn mama z ciocią pewnie większość ugotuje. dla mnie zostanie przygotowanie stołu i pomoc w gotowaniu

Powiedz mi czy ciasto na pierniki musi ileś czasu leżakować czy mogę odrazu robić i piec?
 
B_iała - nigdy takiego rosołu nie gotowałam sama, tylko mama zawsze, ale wezmę przepis, u mnie w domu tylko na głowie karpia gotowało się rosołek, ale w smaku mało się różni od niedzielnego, mój mąż polubił :-) bo w zeszłym roku jedlismy kolacje na dwa domy, u męza też bylismy ale u niego tylko na trochę :p więc finał był cięzki, leżelismy długo po kolacji, zeby przetrawiło:-)
 
Tutaj widze juz pachnie swietami od dawna....:-)
Całe szczescie tesciowie bede na wigili to jakos pomoga w przygotowaniu:))..... Tak jak u wiekszosci z Was potrawy beda podobne mysle tylko o jakiejs sałatce,jarzynowa bedzie ale jezcze jakas mogła by byc pozniej na pierwszy dzien swiat.... moze ktos cos poleci???
Swoja droga na swiateczny obiad co podajecie??? I jak tam prezenciki macie juz cos na oku???
 
reklama
Carri ja polecam sałatkę hawajską: 3-4 paczki ryżu, por, puszka kukurydzy, puszka ananasa, pół czerwonej papryki, 30dkg szynki konserowej, sól, pieprz, majonez.
Najpierw kroisz pora wdłuż i w półksiężyce, na to dajesz ugotowany ryż, żeby por troszkę sie zaparzył i zmiękł. jak wszystko wystygnie dodajesz resztę składników, solisz, pieprzysz i majonezu w zależności jak kto lubi więcej lub mniej.
Co do prezentów to ja juz mam porobione, rodzice dostana ramkę cyfrowa ze zdjęciami Piotrusia, jeden brat pościel na nowe mieszkanie a drugi torbe na trening. Mąż dostanie pizamkę :)
 
Do góry