reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Magiczne Święta!

a ja zamias kompotu miałam w domu Kisiel....
1.opłatek
2 ciasto
3. sledz z cebulką
4 zupa kapusta z grzybami
5 barszcz z uszkami
6 karp smażony
7 karp w galarecie ( jego druga połówka)
8 ryba po grecku
9 kutia
10. kisiel
11 jeszcze jakas ryba samozona ( ale niepamietam )
12. łazanki z makiem :) mniam mniam mniam
sałatka warzywna :) chleb, ziemniaki .. :
takie potrawy przygotowywała moja mamcia.. czasami nawet było ich 14-15 :)
u tesciów są : karp smazony, barszcz z uszkami, pierogi z serem, ryba po grecku . kutia, kompot ze sliwek ... i jeszcze klika potraw w kazdym razie około 8 ( WIGILIA I 8 Potraw! SZOk.. no ale oni tak mieli zawsze)
wole jak moja mama robi Wigilę wtedy mi tak wszystko smakuje


niemoge sie doczekac.. az zaczniemy ubierac choinke z Tomaszkiem... :) w tamtym roku był jeszcze zamały zeby pomagac :) eh.. jak powspominam tamte ubieranie choinki i Tomaszka który pokrzykiwał och i ah.. to az mi łzy sie do oczków cisną ..:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
my w tym roku nie bedziemy miec choinki:( bo trzeba bylo ją kupić i ozdoby:( a brak funduszy bedzie, ale w przyszlym roku obowiązkowo, dostane 2 premie wiec kaska sie znajdzie:)
 
My w tym roku kupimy nową choinkę i ozdoby, bo czas na wymianę. Szkoda, że nie możemy mieć takiej prawdziwej pachnącej lasem ale mój synio alergik więc ze względu na jego zdrowie musimy zadowolić się sztuczną. Fajnie, że te sztuczne robią coraz ładniejsze.
 
Dominika wątek świetny własnie mi przypomniałas.. ze nie kupiłam jeszcze "kłebków wełny" niewiem jak to sie w sumie nawet nazywa.. w kazdym razie chce by moja babcia zrobiła dla mamy gruby szal.. na zime ..
Damqelle --- a moze ty mi powiesz co najllepiej kupic.. bo chyba z wełny to bedzie gryzł mamusie w szyje :/ myslałam o jakims mięciutkim miłym w dotylku... tylko jak to fachowo sie nazwa...
b_iała - Wełnę kupuje się w motkach. Na szal to chyba najlepszy będzie akryl - cieplutki i lekki. Czysta wełna jest ciężka i się mechaci.
 
Damqelle -- dziekuje kochana.. tak liczyłam w myslach bys mi dzis odpisała.. niechce zajsc do Pasmanteri jak ten głupek... i dac sie naciagnac a co gorsza niewiedziec jak wytłumaczyc co chce kupic :) kupie akryl!:) w jakims odceniu bordo... lub fioletu :) jutro moze zdaze kupic :)
 
ja tak naprawdę to pierwszy raz całe święta bedę spędzać z moim Tomkiem.bardzo bym chciała żeby były właśnie u nas,mamy spory dom i kominek w salonie..do tego duża zywa choinka ....ach rozmarzyłam się:)) poza tym ciężko by nam było ''obskoczyć''dwie wigilie bo odległośc między naszymi mamusiami jest zbyt odległa,a tak bedziemy wszyscy razem.o jedzenie nie musiałabym się martwić bo na pewno mamusie zrobią wszystko:) tylko pozostaje kwestia czy ja w tym czasie nie pójdę na porodówkę:))
u nas w domu również jest 12 potraw,w tym uwielbiany przeze mnie kompot z suszu
karp smażony,w galarecie,sledzki,ryba po grecku,sałatka warzywna,placki z grzybami,barszczyk czerwony lub grzybowa,kutia,makowiec.i u nas również wszystko samemu się przyrządza,nie kupujemy gotowych potraw.
 
U nas też zawsze wszystko samemu się robilo, Ja co roku robię uszka i barszcz czerwony,do tego piekę makowca,teściowa robi kapustę z grzybami,pierogi z kapustą,karp-jest u niej obowiązkowo-ja karpia nie cierpię,ale u Mnie za panieńskich czsaów w domu była zamiast karpia inna ryba,za galaretą nie przepadam,kompot z suszu lubię w domu był,a teściowa robi zwkły kompot z truskawek i jabłka.A karpia jakoś przelykam-najmniejszy kawałek,wiedzą ze nie przepadam i zawsze dostaje malutki:) bo to wigilia to kazdej potrawy trzeba spróbować chociaż troszkę.
Jeszcze sa kluski z makiem.... w sumie coś koło 12 potraw.
Uwieliam uszka z barszczem i zawsze wyczekuję na święta...mniam...a tak w roku staram się nie robić często...aby nie przejadly mi się.
Będzie zywa choinka,chlopaki moje ubiorą....ale super............. pamiętam jak michal miał niecałe 2 mce -jego pierwsza choinka i tak się patrzył w lampki i gruchał do nich i rączkami imachal..... też mi się łza w oczku zakręcila:)
 
a co do prezentow to u nas będą raczej tylko dla dzieci..i faktycznie czas juz się za nimi rozglądać,żeby się nie obudzić z ręką w nocniku:)

 
reklama
Ja nie wiem jak w tym roku spędzę święta bo dalsza rodzinka się trochę pogniewała (zawsze tam spędzaliśmy święta).. Ale w "najgorszym razie mama z siostrami przyjedzie do Nas - dopiero się przeprowadziliśmy na własne (ciasne ale własne ;-)) i mieszkamy obok teściów więc pewnie zjemy kolację wigilijną, teściowie pojadą dalej a my posiedzimy u mnie.

W związku z tym że to pierwsze święta u siebie czeka nas kupno choinki (małej sztucznej) i wszystkich ozdób. Poza tym pierwszy raz będę gotowała i pichciła więc tu moja prośba - wpisujcie tu przepisy na potrawy świąteczne - nie chcę brać z internetu bo Wy macie już sprawdzone =] Jakoś w ciągu 2 tygodni ma do mnie przyjechać mama z babcią - planujemy robić pierogi z kapustą i grzybami (babcia robi jak dla nas najlepsze na świecie i chcemy się nauczyć od niej :happy2:) Zamrożę je i będą w sam raz na święta.

Któraś dała przepis na pierniki - też wykorzystam, mam zamiar robić je ok 18-20 grudnia - jak troszkę poleżą będą chyba smaczniejsze??

No i czekam na Wasze inne pyszności =]:happy2::happy2:
 
Do góry