reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MACIERZYńSTWO OD QCHNI, DIETY

Dziewczynki ja sobie pozwalam na kawusie rozpuszczalna 1 dziennie czasem co 2-3 dni pije bo nie mam
ochoty poprostu ... dzisiaj rano wypiłam lurkę ze spienionym mleczkiem mniam mniam to chyba
nie jest mega szkodliwe ?
 
reklama
Karolla mega szkodliwe to raczej nie. ale kawa wyplukuje wapń, no a do tego jeszcze kofeina. Mi tez sie zdarza czasem zgrzeszyć. Ale mój gin powiedzial na początku ciąży, że maleńkie ilości kawy, albo wina do obiadu nie zaszkodzą. Oczywiście, jak ciężarna ma na nie ochotę. A w niektórych poradnikach pisza, żeby w ciąży nie pic wiecej niż 1-2 slabe kawy dziennie.
Rozgrzeszona? ;) :laugh:
 
Ja wypijam kawusię codziennie, z ekspresu lub rozpuszczalną. Moja gina powiedziała, że nie ma takiej konieczności aby rzucać kawusię, a jeśli lubię i czuję potrzebę to mam pić i już. Oczywiście nie pięć dziennie, jedna góra dwie, nie powinny mieć złego wpływu ani na mnie ani na dziecko.
 
ja piję kawę tylko kiedy mam wyraźnie niskie ciśnienie typu 105/55 mmHg... w innych przypadkach po prostu źle się po niej czuję... :)

poza tym to jest taka oszukiwana kawusia:
1 łyżeczka neski + 1 łyżeczka inki -> zalać wodą do 2/3 kubka i resztę uzupełnić spienionym mleczkiem... pyszne :)
 
No dla mnie tez kawa to ratunek na niskie ciśnienie wczoraj dwie wypiłam a wieczorkiem cisnienie
103/60 hmm niskie mimio coffie ;)
 
O RANY ALE PRZEDOBRZYŁAM, taka byłam głodna i zjadłam na obiad 8 pierogów ruskich i mam teraz za wysoki poziom cukru!!!!!!! mam wyzuty sumienia! :( :( :(
biedne moje maleństwo...
jak mi ciężko z tą dietą! już sama nie wiem ile czego moge zjeśc :( ale dolina! :(
 
Ja też piję kawusię 1 dziennie, neskę z 1 łyżeczki z dużą ilością mleka. Moja ginka powiedziała, że nawet dla mnie wskazane skoro mam tak niskie ciśnienie, żeby móc funkcjonować. I mam ją pić do godz 13. hehe bo później nie mogłabym zasnąć. Ciekawe, ciekawe i tak nie mogę hehe
 
reklama
Misiu to ja przy moim 94/52 chyba raczej powinnam wypić kawkę.

Gosiaf trzymaj się dzielnie. Wspieram cię nie tylko duchowo, chociaż moja dieta jednak duuużo łagodniejsza.
 
Do góry