reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MACIERZYńSTWO OD QCHNI, DIETY

reklama
Produkty,  po których puchnę i  nie powinnam ich jeść to np.: porzeczki, nabiał, kurczak, ser, azotan potasu (występuje głównie wędlinach), banany, maliny, koperek, cukier buraczany i trzcinowy i jeszcze inne ale nie mam przed sobą tej tabeli więc już nawet nie pamiętam ;D

Są też produkty, które uczulają w mniejszym stopniu i mogę je jeść ale rzadko - jak będę w domku to mogę więcej opisać na ten temat.

Aby organizm spalił podane produkty - należy nie łączyć ze sobą białek i węglowodanów (takich jak pieczywo, ryże, kasze,  makarony czy ziemniaki) itp. To podstawa każdej diety i to żeby trzymać żołądek ciepło - czyli jeść jak najwięcej potraw na ciepło. ;D

No to tak po krótce ;D ;D

A cha i jeszcze - ja mam opóźnioną alergię tzn. organizm nie reaguje od razu tylko po jakimś czasie czyli tyję. A są osoby, które od razu reagują i np. po zjedzeniu czegoś dostają wysypki albo puchną od razu jak balon albo się np. duszą. :(
Dla wszystkich z problemami wagowymi polecam tą stronkę - od razu mówię, że testy są drogie bo ja płaciłam 1300 zł juz dawno - ale było warto http://www.leap.pl/

 
oj, to dość skomplikowaną i niewygodną masz tą dietę... :) choć ja również dbam o to żeby jadać potrawy "z elementem ognia" czyli na ciepło :)
 
Ach ja nie wiem czy dałabym rade tak sie odżywiać
kiedys próbowałam stosować diete niełączenia białka i węglowodanów
i niestety nie dałam rady :(
Ale pewnie do wszystkiego można sie przyzwyczaić jednak i tak mi Cię
szkoda Rybko!!
 
Ja w ten sposób zrzuciłam w niedługim czasie bo w ciągu 5-6 miesięcy 15-16 kg ;D Wcześniejsze diety cód tak mi rozregulowały organizm, że tyłam nawet podczas kolejnej diety - takze z odchudzaniem trzeba naprawdę uważać. :(

Dodam, że wcześniej nigdy nie miałam nadwagi - może nie byłam szczypiorkiem ale akurat - i ciągle było mi źle no to się doprowadziłam do takeigo stanu, ze przytyłam tyle kilogramów. Dlatego przed ciążą musiałam ustabilizować organizm - i tak się żywię już od jakiś 2 lat no oczywiście z drobnymi grzechami i teraz pofolgowałam trochę w ciązy ;D
 
o kurcze Rybka - to współczuję....

Karolla - super - normalnie narobiłaś mi takiego apetytu :) Bardzo dziękuję za przepis - nigdy nei robiłam lazanii.
A wszystkim makaronowym fankom podaję przepis na potrwe, którą uwiodłam męża mego jedynego jak jeszcze kawalerem był :)

Wszystkie składniki podaje na oko w zalezności od tego co kto lubi :)

Piersi z kurczaka (ja na porządny obiad biorę  2 całe) kroje w paseczki, kosteczki jak kto lubi i wrzucam na oliwkę az sie zetną - następnie w tak zwanym miedzyczasie - warzywa ( ja lubię dużo wieć dodaję dużo, poza tym zminiejszaja znacznie swoją objętość) : marchewki, surowe papryki (żeby było kolorowo w trzech kolorach ale niekoniecznie), por kroję w plasterki i wrzucam do kurczaczka - dusi sie dosyć długo wieć najlepiej robić to na samym początku - przyprawiam do smaku solą i pieprzem.
Chwilę przed tym zanim warzywka zmiękną wstawiam wodę na makaron - rurki. Makaronik si egotuje a na kocu przyrzadzam sos: tradycyjna biała zasmażka (tłuszcz + mąka), do tego mleko (tyle ile chcemy mieć sosu)  - mieszamy szybciutko, zeby sie kluchy nei porobiły i na sam koniec pokrojony w kostki camembert - ja zawsze biorę sekret mnicha albo dwa - jeżeli ktoś lubi dużo. Mieszam az sie rozpuści, przyprawiam białym pieprzem, sola i bazylią.Czekam do zagotowania - uwaga bedzie gestnieć.

No i pozostaje nam tylko zjeść. Polecam - potrwa jest nie tylko smaczna ale i niezwykle  efektowna :) Mniam... sama sobie smaki narobiłam.........
 
Antares mój mąż jest kurczakozercą wiec na pewno wykorzystam Twój przepis ;)
Kurcze już sie robie głodna od tych wszystkich pyszności :D
 
reklama
Do góry