Kachna321bum
Fanka BB :)
Janek zjadł wczoraj kilka łyżek bielucha (dzięki Karola ;-)), mleczko, całą kanapkę z szynką, duże spaghetti gerbera a jak wróciłam ze spaceru z psem to właśnie kończył drugą miskę rosołu (strasznie męczył o to babcię) no i oczywiście mleczka w opór wieczorem i w nocy.
No i teraz pytanie: czy on nie ma czasem tasiemca, bo na tłuściocha nie wygląda?? I następne: Jak przekonać go, że po zjedzeniu swojego obiadku mój może zostawić w spokoju??
No i teraz pytanie: czy on nie ma czasem tasiemca, bo na tłuściocha nie wygląda?? I następne: Jak przekonać go, że po zjedzeniu swojego obiadku mój może zostawić w spokoju??