Agisan_75, nie dołuj się wagą Kostki, tyle czasu była chora, a przy infekcjach dzieci nie przybierają na wadze. Dla pocieszenia moja córa od 3 do 20 miesiąca była poza siatkami centylowymi i to sporo, a teraz jest na 50 centylu. Synuś też nie jest tłuścioszkiem, urodził się 3840, a waga z wczoraj to 6640, wg siatek centylowych 10 centyl, ciut lepiej jak patrzę na siatki centylowe WHO dla dzieci karmionych piersią, bo tam jest około 25 centyla.
Gosia B, gratulacje dla Mikiego, jak raz zawołał siku, to już powinno być z górki. U nas kupkę córcia woła od zeszłego czwartku, a wołanie "Mama siusiu" od soboty, więc mam nowy sport, bieganie do nocniczka na czas
, a poza tym to siedzę na ławeczce
agaod, smoniczka, moje koty też linieją na potęgę, aż się dziwię, że jeszcze mają futro, tyle tych kłaków im wychodzi
Cortina, fafalka, u nas też cyc króluje i nie śpieszy mi się do rozszerzania diety, ale czas nieubłaganie płynie i już za miesiąc chciał nie chciał trzeba będzie coś oprócz cycka zaserwować.
My we wtorek mieliśmy szczepienie, dopiero drugą dawkę, bo jakoś tym razem zwiększam odstępy między szczepieniami, Młody po szczepieniu zapłakał, cycka nie chciał na pocieszenie, był to płacz, "mamusi zabierz mnie do domu i to jak najszybciej", jak wyszliśmy z przychodni to już gość był szczęśliwy, tym razem też obyło się bez marudzenia i innych efektów specjalnych, tylko w środę trochę więcej rano spał, ale to akurat dobrze, bo został z babcią, a ja z córcią pojechałam do pracy złożyć podanie o dodatkowe 2 tygodnie i o rodzicielski.