reklama
kurcze... obiecywałam sobie, że was dzisiaj nadrobię i chyba klops mi z tego wyjdzie. wymiękam! przez cały tydzień sama od rana do praktycznie późnego wieczora bo mąż wymienia jakieś części nam w aucie bo przegląd się zbliża, a ja korzystając z pogody zapewniam dzieciakom co tylko się da... efekt? dzisiaj znowu plaża i Miki dopiero je kolacje bo moje zmęczone żółwie tempo już mi nie pozwoliło na szybsze ogarnięcie ich wieczorem wykąpałam już go zaraz po Julku więc zje, umyje zęby i do łóżka, a ja chyba padnę wtedy na pyszczek jutro nareszcie mąż w domu to się trochę odsapnie
może jak ja się wykąpie to jeszcze znajdę siły na bb - się zobaczy
może jak ja się wykąpie to jeszcze znajdę siły na bb - się zobaczy
poli0105
Fanka BB :)
dreamus, witaj w klubie możemy razem posiedzieć w tej łazience
Cortina, Smoniczka- to macie akrobatów hehe..poprzywiązywać trzeba te dzieciaczki małe by nie pokulały się na dwórMój mały tej umiejętności jeszcze nie posiadł, darciem papy nadrabia Pisałyście o szmatkach- przytulankach, mój nie jest wymagający- z lubością gryzie i zakłada se na głowę zwykłą tetrówkę
Kurcze zaczynam marzyć o spacerówce..może wtedy Leo bedzie cierpliwszy na spacerach, bo on chce wszystko oglądać. Niby oparcie w gondoli też można ciut podnieść, ale mi strasznie zjeżdża wtedy i nogi ma poza gondolą..Słuchajcie, a te spacerówki z wózków wielofunkcyjnch do ilu kg są?? Bo tzw. parasolki używa się w zamian za spacerówkę takową bo lekkie czy po używaniu spacerówki wózkowej bo dziecko wyrosło??
Cortina, Smoniczka- to macie akrobatów hehe..poprzywiązywać trzeba te dzieciaczki małe by nie pokulały się na dwórMój mały tej umiejętności jeszcze nie posiadł, darciem papy nadrabia Pisałyście o szmatkach- przytulankach, mój nie jest wymagający- z lubością gryzie i zakłada se na głowę zwykłą tetrówkę
Kurcze zaczynam marzyć o spacerówce..może wtedy Leo bedzie cierpliwszy na spacerach, bo on chce wszystko oglądać. Niby oparcie w gondoli też można ciut podnieść, ale mi strasznie zjeżdża wtedy i nogi ma poza gondolą..Słuchajcie, a te spacerówki z wózków wielofunkcyjnch do ilu kg są?? Bo tzw. parasolki używa się w zamian za spacerówkę takową bo lekkie czy po używaniu spacerówki wózkowej bo dziecko wyrosło??
poli dla mnie to oparcie w gondoli to pic na wodę bo dziecko zjeżdża. Julek też już nie lubi leżeć, ale jeszcze w niej jeździ bo jest za mały na spacerówkę. zdecydowanie za mało stabilny
a spacerówke kupowałam drugą (nie parasolkę bo te mi się nie podobają, ale chodziło o to samo) bo po prostu szukałam czegoś lekkiego i w miarę małego
dreamuś (chyba dobrze pamiętam, że ty o tym pisałaś) - gdyby mąż mi tak powiedział to bym mu powiedziała, że dziecko ma matke i ojca! i inni ojcowie też mają trójkę dzieci więc jak taki mądry to niech uspokaja, a ja bym wyszła ale ja to zadziorna małpa jestem
a spacerówke kupowałam drugą (nie parasolkę bo te mi się nie podobają, ale chodziło o to samo) bo po prostu szukałam czegoś lekkiego i w miarę małego
dreamuś (chyba dobrze pamiętam, że ty o tym pisałaś) - gdyby mąż mi tak powiedział to bym mu powiedziała, że dziecko ma matke i ojca! i inni ojcowie też mają trójkę dzieci więc jak taki mądry to niech uspokaja, a ja bym wyszła ale ja to zadziorna małpa jestem
Ostatnia edycja:
Dziewczyny no właśnie z oka już jej spuścić nie można. Wcześniej kładłam małą na tapczanie i szłam obiad gotować, a mała spała. Teraz już ten numer nie przejdzie.
Dreamuś ale masz zachcianki, teraz to i mi w brzuchu burczy i chyba też pójdę po kanapeczkę (a dupsko rośnie).
Ja wczoraj łaziłam po sklepach żeby zrobić rozeznanie w kieckach i powiem jedno: nie dość, że wszystkie kiecki na jedno kopyto (tylko kolory się zmieniają) to jeszcze wszystkie w takim fasonie co to ja bardzo niekorzystnie w nim wyglądam i tak się zastanawiam w czym ja na to wesele poleze
Dreamuś ale masz zachcianki, teraz to i mi w brzuchu burczy i chyba też pójdę po kanapeczkę (a dupsko rośnie).
Ja wczoraj łaziłam po sklepach żeby zrobić rozeznanie w kieckach i powiem jedno: nie dość, że wszystkie kiecki na jedno kopyto (tylko kolory się zmieniają) to jeszcze wszystkie w takim fasonie co to ja bardzo niekorzystnie w nim wyglądam i tak się zastanawiam w czym ja na to wesele poleze
Gosia B oczywiscie poszly konie po betonie i wyszlam do lazienki. mlody o dziwo chwilowo sie uspokoil.co nie powiem wkurzylo mnie jeszcze bardziej ale uznalam ze nasze negatywne emocje zle wplywaja na malego i jakos sie wszystko uspokoilo.przytulilam syncia i zasnal...tylko ze on zasypial bez ceregieli typu noszenie na rekach itp.i od 2 dni cos jest nie halo.on sie strasznie irytuje jak zasypia, a trwa to godzine, na rekach zle, w lozeczku zle, ze smoczkiem zle, bez smoczka zle itp i tak mysle moze to jakis skok jednak???? no i dodatkowo gorzej znosi noce przez to ulewanie...a mialo byc lepiej po 3 miesiacu, a zapowiada sie jakis smierdzacy bubel. zebym jakos umiala mu pomoc...ehhhh...
smoniczka zachcianki gorsze jak w ciazy...zakazany owoc kusi jeszcze bardziej. jak skoncze karmic cycem to chyba zrobie impreze, bedziemy ja i zarełko.
smoniczka zachcianki gorsze jak w ciazy...zakazany owoc kusi jeszcze bardziej. jak skoncze karmic cycem to chyba zrobie impreze, bedziemy ja i zarełko.
paol1nka
Fanka BB :)
Paol1nka - współczuję wczorajszego dnia a jak dzisiejsza nocka?
pytałaś o doliny...mam kryzys w mamowaniu swojej trójki, do tego brak kasy i wygląd balerona - ot co... błahe sprawy dnia codziennego
Dzisiejsza noc w końcu była normalna, bo pobudka była o 5.40. Mam nadzieję, że to już całkiem wróciło do normy!
Co do Twoich dolin- no cóż... mam nadzieję, że wkrótce wdrapiesz się na górkę i wszystko będzie ok. Mogę się odnieść jedynie do wyglądu- na zdjęciu nie budził zastrzeżeń
Allllllllllllleeeeeeeeee naprodukowałyście! Czytałam i czytałam z tel, teraz w końcu czas na pisanie. W piekarniku jagodowe muffinki, w zamrażalniku ciasto na jutro do zrobienia z malinkami- mniam Mam nadzieję, że wyjdą, bo jedziemy na grilla do moich rodziców.
Dreamuś- nieskoordynowane ruchy rąk- już mniej, ale nadal tak. Najgorzej jak się palnie w łeb machając we wszystkie strony- wtedy wieeeelki ryk! Miks pulpetowy faktycznie zaskakujący, grunt że smakował :-)
Ulewanie- a owszem, chwilę było lepiej i znowu. Chlusta sobie na prawo i lewo, śliniaki mu zakładam, ale musiałabym całymi dniami go w nich trzymać, bo czasem nie uleje, a czasem 2h po jedzeniu. Artysta-ulewator mi się jakiś trafił...
Kwasia- gratuluję sukcesów w rozszerzaniu diety Roberta. Ja jeszcze nic nie wprowadziłam, w kółko go cycem męczę, ale w końcu się zlituję. Tylko jakoś mi się myśleć nie chce i planować...
Smoniczka- Twój dzieć też wyprzedził mojego w akrobacjach?! No nic- gratuluję
Martuszka- z alergiami to faktycznie nie tak łatwo, bo są jeszcze te krzyżowe uczulacze. A wtedy bez testów, to nie wiem czy można odgadnąć o co cho...
A dzisiaj na festynie byłam, starsza poszalała za darmo na dmuchańcach (prawie 2h), Szymi spał, a później poleźliśmy do nowoodkrytej knajpy i jakiego pysznego pieczonego ziemniaczka z cyckami z grilla tam jadłam...mhmmmm... I pełno dań jak już skończę karmić na mnie tam czeka. Dzisiaj sobie postanowiłam, jak skończę karmić to wciągam: meeeeeeeeega hamburgera, fryty, flaszkę wina i wiadro coli + z 3 tabliczki czekolady
I spiekłam się festynowo, piecze...
Aa, małż mi się rozchorował: katar ma i umiera. Może to wymówka na jutrzejszego grilla?
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
Cześć Dziewczęta
Mówię Wam, coś w powietrzu lata, bo mój Jasiek też się drze Tak na poważnie to u mojego Klocka widzę, że to dziąsła go bolą. Dzisiaj w czasie kąpieli w wiaderku podtrzymuję mu ręką brodę a on jak mi wciągnął palucha do gryzienia, to póki gryzł to był tylko nadpobudliwy, skakał ile wlezie i wodę rozlewał na zewnątrz, a jak mu palec zabrałam to zaczął ryczeć. Zaaplikowałam żelik Dentinox i miałam względny spokój przez 10 minut, tyle co go zdążyłam poubierać i nasmarować, a potem znowu jazda. Daliśmy gryzaka, ale jakoś wielkiej ulgi mu nie przyniósł Widać że zmęczony, oczka czerwone, ale z bólu zasnąć nie może. Dałam cyca to za pierwszym podejściem nawet nie chciał pić tylko wypluwał. Próbowałam uspokoić na rękach i też bezskutecznie. Dopiero jak znowu dostał cycusia to jednak się skusił, jeszcze mu nuciłam jakieś kołysanki i zasnął bidulek.
Cortina - Twój maluch w pilota się bawi? uważaj na niego kochana
smoniczka - gratki dla Madzi:-)
domikcw - ale ciacho upiekłaś! mniam teraz przyznaj się jak te 3 kilo Ci ubyło, co?
Poli - u nas też co raz więcej rzeczy jest bee i ryk od razu...eh jakoś trzeba to przeżyć Jutro jedziemy "wesołym autobusem" do Wrocławia do Zoo, jak będziesz słyszeć wrzaski i krzyki dwóch małych blondynek i orkowatą brunetkę goniącą za nimi, a w oddali blondyna z wózkiem to będę ja z rodziną oczywiście Wam i sobie życzę jutro pięknej pogody
Nutka - jak pogoda dopisuje to humory od razu lepsze kury to nie lada atrakcja u nas też Jaśko się ślini, a do tego tak wpycha paluszki do buzi że wywołuje odruch wymiotny i ulewa serkiem
martuszka - tulę mocno i mam nadzieję, że znajdziecie jakiegoś normalnego lekarza, który konkretnie podejdzie do sprawy &&&&&
Mówię Wam, coś w powietrzu lata, bo mój Jasiek też się drze Tak na poważnie to u mojego Klocka widzę, że to dziąsła go bolą. Dzisiaj w czasie kąpieli w wiaderku podtrzymuję mu ręką brodę a on jak mi wciągnął palucha do gryzienia, to póki gryzł to był tylko nadpobudliwy, skakał ile wlezie i wodę rozlewał na zewnątrz, a jak mu palec zabrałam to zaczął ryczeć. Zaaplikowałam żelik Dentinox i miałam względny spokój przez 10 minut, tyle co go zdążyłam poubierać i nasmarować, a potem znowu jazda. Daliśmy gryzaka, ale jakoś wielkiej ulgi mu nie przyniósł Widać że zmęczony, oczka czerwone, ale z bólu zasnąć nie może. Dałam cyca to za pierwszym podejściem nawet nie chciał pić tylko wypluwał. Próbowałam uspokoić na rękach i też bezskutecznie. Dopiero jak znowu dostał cycusia to jednak się skusił, jeszcze mu nuciłam jakieś kołysanki i zasnął bidulek.
Cortina - Twój maluch w pilota się bawi? uważaj na niego kochana
smoniczka - gratki dla Madzi:-)
domikcw - ale ciacho upiekłaś! mniam teraz przyznaj się jak te 3 kilo Ci ubyło, co?
Poli - u nas też co raz więcej rzeczy jest bee i ryk od razu...eh jakoś trzeba to przeżyć Jutro jedziemy "wesołym autobusem" do Wrocławia do Zoo, jak będziesz słyszeć wrzaski i krzyki dwóch małych blondynek i orkowatą brunetkę goniącą za nimi, a w oddali blondyna z wózkiem to będę ja z rodziną oczywiście Wam i sobie życzę jutro pięknej pogody
Nutka - jak pogoda dopisuje to humory od razu lepsze kury to nie lada atrakcja u nas też Jaśko się ślini, a do tego tak wpycha paluszki do buzi że wywołuje odruch wymiotny i ulewa serkiem
martuszka - tulę mocno i mam nadzieję, że znajdziecie jakiegoś normalnego lekarza, który konkretnie podejdzie do sprawy &&&&&
martuszka jesli chodzi o lovele i jelp to wcale nie są takie dobr w dodatku moga miec jeden wspolny skladnik który akurat uczula. Jak są wysypki to przerzuć się na płatki mydlane. Jesli to proszek to poprawa będzie po około tyg. Nas uczulała Mustela do mycia. Jeśli chodzi o szyjkę to wysypka może być od ulewania bo ulewa się przecież z kwasem żołądkowym. Koniecznie zapisz się do dobrego alergologa ktory pomoze Ci znaleźć przyczynę.
Sory za polsie znaki. ale z tel pisze.
Dobranoc
Sory za polsie znaki. ale z tel pisze.
Dobranoc
reklama
Nosz kuźwa ile można nadawać Kuba nie śpi od 4 i nadaje a jak nie nadaje to drze jape pierwszy raz coś takiego- nigdy nie było kolorowo ze spaniem ale nigdy matce takiej przerwy w spaniu nie zrobił w efekcie spałam dziś 3 godz i wyglądam o tak
Poli u mnie Młody też non stop drze jape- w wózku źle, na rękach źle, zasnąć nie może to się drze, zęby idą żel pomaga na 10 min:-( oszaleć można A do tego ulewa jak szalony nie nadążam go przebierać.
To się wyżaliłam dziękuje ide do Dreamuś i Poli do łazienki:-)
A i wpraszam się do której na obiad bo przy Kubie nie mam możliwości gotować, jedynie wtedy gdy mąż jest w domu, bo jak zaczynam zabierać się za robienie żarełka to jest jeden wielki ryk no i oczywiście chyle czoła przed mamusiami, które mają więcej niż 1 dziecko
Poli u mnie Młody też non stop drze jape- w wózku źle, na rękach źle, zasnąć nie może to się drze, zęby idą żel pomaga na 10 min:-( oszaleć można A do tego ulewa jak szalony nie nadążam go przebierać.
To się wyżaliłam dziękuje ide do Dreamuś i Poli do łazienki:-)
A i wpraszam się do której na obiad bo przy Kubie nie mam możliwości gotować, jedynie wtedy gdy mąż jest w domu, bo jak zaczynam zabierać się za robienie żarełka to jest jeden wielki ryk no i oczywiście chyle czoła przed mamusiami, które mają więcej niż 1 dziecko
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: