reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

reklama
poli może zmieńcie butelkę, na taką by kształt smoczka był jak najbardziej podobny do kształtu piersi, u nas 'działa' nuk (o ta
9k=
) smoczek ma fajny kształt, np z aventu od laktatora trochę gorzej, ale na upartego coś z niej napije, z tomme tippe podobno są fajne
nadika a pobudzasz Małego przy karmieniu by ciągnął dalej? mój uwielbia zasypiać przy cycu, cyc go uspokaja, ale jak widzę, że odpływa, a wiem że jeszcze powinien ciągnąć to miziam po buzi, mówię do niego, odciągam cyca i pije dalej, zawsze staram się by z obu piersi pociągną, więc jak jest śpiący to między piersiami kłade go na ramię do odbicia-co też mu się rzadko zdarza, i po ok 5 min przystawiam do drugiej...
 
Moja Malwinka dzisiaj jakaś marudna. W ogóle ostatnio jakoś dziwnie stęka przy jedzeniu, albo je i nagle zaczyna płakać, tak jakby cyca nie mogła dobrze złapać. Budzi się co godzinę i marudzi. Nie wiem czy coś ją boli. A może ta wysypka jej dokucza...

Poli z tego co wiem to Cortina pisała, że dawała 5 kropelek BioGaii, i tak też pisze na opakowaniu. Ja w poszukiwaniu tych kropelek obeszłam wszystkie apteki w mieście i w żadnej nie było. W jednej mi zaproponowała, że może zamówić za 48zl... Podziękowałam i zamówiłam sobie na allegro za 24zl.

Paol1nka na bolące brodawki najlepszy purelan, i nie trzeba go zmywać przed karmieniem.
 
Ostatnia edycja:
Nadika u nas tez tak bylo i ja dokarmialam a teraz praktycznie jestesmy na butli bo Nati juz nie chciala cyca ssac, jedynie sie nim bawila...teraz jest spokojnie u nas jedzenie co 3-4 h , ja jestem zadowoloma. Trzymam kciuki aby u Was sie unormowalo i mm nie bylo potrzebne jak nie chcesz:))
Co do snu to Nati spi do ok 7 potem do 11 nie spi, po jedzeniu zasypia ok 12 i potem spi z przerwami na jedzenie do ok 17 i znowu do 21 przerwa na zabawe:)) w nocy co ok 3 h je.
 
Bella- a to Cie wywolalam;-)

widze ze u innych mam tez problemy....Ja z kolei ciagle malego wybudzam i ciagle doje sie laktatorem :baffled: sutki mam jak poparzone:baffled: i nie ogarniam juz tego wszystkigo:baffled:
 
martik dzięki, że pytasz. z małym wszystko ok. GP go przebadała z każdej strony, zajrzała w każdy kąt :-D jak tam to badanie słuchu dzisiaj wyszło? i kiedy wy idziecie do lekarza? bo też wam 2 tygodnie styknęły ;-)
nadika ja znalazłam kompromis między tym, że nie chciałam karmić w ogóle, a tym że wiem, że to dobre dla dziecka i zastosowałam karmienie mieszane. ale mały uczył się butli już w szpitalu i to też pewnie swoje zrobiło.
jak dla mnie butla to nic złego. lepsze to niż wymęczona mama, która przez to zmęczenie nie może się w pełni nacieszyć malcem. a jak jeszcze jest starsze w domu to już w ogóle to doceniam
 
Poli nie daje witaminy K. Położna powiedziała, że mam zacząć dawać od 14 doby, bo ona chce zobaczyć jak mała zareaguje na tą witaminę. Czyli jutro zacznę dawać. Na razie daje wit D devikap.
Ale mała chyba w końcu zasnęła porządnie, niech się mój mały biedaczek wyśpi, bo jak nie spała miałam wrażenie, że coś ją męczy.
 
Widzę że dwupaki nasze juz się zaczynają w SPA meldować, a moje skurczybyki uciekły (chociaż nie całkowicie, ale są rzadziej niż rano).
Dziewczynki juz nas garstka została trzymam kciuki za nas wszystkie & & &
 
reklama
Łączę się w bólu z niewyspanymi i zmęczonymi mamusiami:-(moja Laura dzisiaj w nocy dałam mi popalić, od godziny 3 nie chciała zasnąć, wierciła się i płakała, próbowałam wszystkiego, nic nie pomagało. Odespałam trochę rano ale w nocy była tragedia. Zasypiałam na stojąco/siedząco, a pies i D chrapali sobie w najlepsze. Dziwię się, że ich krzyk małej nie obudził..albo D. udawał, że śpi bo nie chciało mu się wstać:angry:
trzymam kciuki za rodzące :tak:
doczytam później, teraz biegnę po coś na obiad bo mama przyszła do Laury
 
Do góry