reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

no i nie jadę jutro na badania. muszę to przełożyć na przyszły tydzień... młody miał 40,5 st gorączki. ostatnie 2 godz to masakra - nurofen, paracetamol, zimne okłady non stop, majaczenie...
teraz jest już "tylko" 39 więc postęp. tak czy inaczej czeka nas nocka czuwania i dalszego zbijania temp. a ja po takiej nocce nie dam rady dojechać 60km za kierownicą do tej przychodni
 
reklama
Jej Gosia, jak synus się czuje???? Mam nadzieje, że noc był spokojna?
Podawalas podwójną dawkę leku? U Izy pomogło, to był taki "zastrzyk" no i potem antybiotyk już:(
Życzę synkowi duuuuuuuzo zdrowia:****

Qrcze moja mama mnie nastraszyla, że te moje bóle kręgosłupa i takie mrowienie w nogach może być spowodowane uciskiem na kręgosłup:( i nie wiem czy dzwonić do gin. Czy jeszcze czekać? Jak stoje to nie mam mrówek w nogach, a jak się położę to tak mam:(
 
Gosiu jak mały? Mam nadzieję, że udało się zbić gorączkę.

Kurcze a ja chyba podświadomie stresuję się wizytą dzisiejszą bo coś spać nie mogę. Mam nadzieję, że czas do 16:30 szybko mi zleci :tak:
Idę coś zjeść, bo w brzuchu burczy:rofl2:
 
Witajcie

Gosia jak synek?

Bella hmmm sama nie wiem, mi gin powiedział,że drętwienia,mrowienia kończyn w ciąży to normalka i kazał juz do końca brać magnez...

Gdybys miała to od kręgosłupa to bardziej było by to jakieś niedowłady w nodze np opadanie stopy, czy ból promieniujący na udo, pośladek aż do kolana itp zapytać gina dla swojego spokoju zawsze możesz

Kaja najlepszego dla córci

kciuki za dzisiejsze wizyty zaciskam...

miałam plan pójśc do Lidla , ale tak pada,że mi się odechciało a nie mam nic na obiad... :szok: chyba trza parasol chwycic i pojśc...

Cortina - pij dużo i oby paskudztwo szybko sobie poszło.......
 
Czołem!

Co za nocka - widzę, że krucho było.

Gosia. To jakiś koszmar. W życiu nie widziałam takiej temperatury. Mam nadzieję, że antybiotyk weźmie się szybko do roboty.

Cortina. Więc jednak i Ciebie dopadło. Ja zawsze czekam na objawy jak dziewczyny kończą chorować ;/


Smoniczka. Nie burcz już. Życzę smacznego i trzymam kciuki za wizytę :) Komuś jeszcze?

Ja z kolei obudziłam się po piątej z meeeeega katarem. Bleeee...

Mam dziś w planach nalot na lumpa w celu dokonania zakupów niuniowych, licytuję też kilka rzeczy na allegro. Zapomniałam już jakie malutkie są te ciuszki :)
 
Witam!:rofl2:
Eve1991
ależ ja Ci nie bronię ustawić podobnego awataru:laugh2: Ale jak się jednak nie zdecydujesz to to świeże zdjęcie możesz wrzucić do odpowiedniego wątku:-)

Gosiu biedny ten Twój Mikołaj. Jak minęła noc? Oby w końcu się jego stan się poprawiał, no bo ile można się męczyć:eek:

Cortino biedaku aż tak źle? Wszyscy chorują, a ja mam w domu chorą mamę i chłopaka i jakoś nie mogę się zarazić. Chyba powinnam się cieszyć...:tak: Tak czy inaczej wracaj szybko do zdrowia!:tak:

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty &&&&
 
Anią też mi się tak wydaje...więc nie sieje paniki (tu mistrzem jest moja mama hehe) i biorę max dawkę magnezu, bo przyznam, że jak przestał mnie brzuch boleć to i magnez odstawilam:/
Cortina biedaku:*** mam nadzieje, że dziś już będzie dobrze i uda Ci się odpocząć:**

Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze:))
 
Hej Dziewuszki :-)

U mnie dzisiaj dzien bez fajerwerków... poleniuszkuję troszkę, poprasuję...

Słyszałyście o tym żłobku we Wrocławiu, gdzie opiekunki wiązały dzieciom rączki pieluchami, karmiły na siłę, kładły spać do łózeczek bez materaców? :wściekła/y: Normalnie nóż w kieszeni sie otwiera :wściekła/y: I te słowa do jednej z matek: 'Niech Pani idzie spokojnie do pracy, przecież tutaj dziecku nie dzieje się krzywda' :wściekła/y:

Gosia - jak Miki dzisiaj? Mam nadzieję, że nocka nie była podobna do poprzedniej...
eve1911 - bidulko... ja też długi czas borykałam się z kaszlem, ale póki co szyjka się dzielie trzyma.
Mus to mus - musi być krążek to musi, choć tez uważam, że zdzierstwo, zeby kobieta musiała sama sobie tai krążek zakupić :wściekła/y: i to nie za małe pieniądze :wściekła/y:
Cortina - Tobie też dużo zdrówka życzę... ehhh... te choroby....
rudzia - witaj :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Eve tak myslalam o tym krążku Twoim i może idź na izbę do szpitala...tam Cię zbadają i sami stwierdza że mus założenia, to będzie refundowany. Wiem, że jak lezałam na patologii to połowa oddziału waśnie na te krążki czekało i za free były:)
 
Do góry