u nas niania była zbędna bo i tak mamy na tyle małe mieszkanie że natychmiast młodego było słychać. Co innego u teściów (dwupoziomowy dom) - tam bez niani trzeba by co chwile latać i sprawdzać, zwłaszcza jak sie człowiek zagadał.
Dla mnie niezbędny był laktator, bo jak mały miał 2,5 msc wróciłam na studia, ale jak ktoś planuje wrócić szybko do pracy, albo zostawić czasem dzidziusia pod czyjąś opieką na parę godzin a nie chce rezygnować z karmienia piersią to zdecydowanie warto.
Dla mnie niezbędny był laktator, bo jak mały miał 2,5 msc wróciłam na studia, ale jak ktoś planuje wrócić szybko do pracy, albo zostawić czasem dzidziusia pod czyjąś opieką na parę godzin a nie chce rezygnować z karmienia piersią to zdecydowanie warto.