Witam kochane :-)
Ja już w domku.
Dzidziuś rośnie tak, jak trzeba. Nie wiem ile waży i mierzy (u nas nie podają już teraz), ale każdy odpowiadał dokładnie terminowi z usg genetycznego, czyli wciąż wyprzedza o 6 dni :-) Nie ma śladów obrzęku!!! Uffff.......Wierci się i kręci okrutnie. Dziś większość czasu był do góry nogami
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
O płci na razie tematu nie było :-)
Wyniki Parvovirusa ujemne. Wszystkie inne bardzo dobre. Łożysko już nie jest tak nisko i się podnosi
Poza tym bezwzględny zakaz powrotu do pracy no i niestety mam się oszczędzać, ale niestety nie wiem co to znaczy. Tego drugiego lekarza
nie było. Jakaś babka na zastępstwie zasunęła mi na wejściu pytaniem, czy planuje więcej dzieci, czym mnie mówiąc łagodnie zdenerwowała.
W trakcie rozmowy wyszło,że w jej mniemaniu mam tę klinikę zew względu na poprzednie cc, a nie tego Parvovirusa, co córka miała. Ciągle tylko mówiła, że ryzykuję....Ogólnie wizyta nie przyjemna, która nie wniosła kompletnie nic. Babka nawet nie miała pojęcia, co stało się w poprzedniej ciąży....aaaa, szkoda gadać
Za 4 tygodnie połówkowe i znowu maraton wizytowy. Mam nadzieję,że mój lekarz już będzie. Tym bardziej,że tam będzie ważna ocena łożyska, no i chciałam go zapytać co znaczy to,że mam się oszczędzać, skoro tak twardo zakazują mi pracować.
Na klinice diabetologicznej pani doktor powiedziała, że cięcie będzie na granicy 36/37 maxymalnie, chyba,że coś się wydarzy, to wcześniej.
Oto nasza rozbrykana kruszynka. Na to ujecie pani technik czekała 25 minut
![skanowanie0002.jpg skanowanie0002.jpg](https://fx1.bbstatic.pl/attachments/419/419438-973ed8e6bc45b0c2868e2050fcfaea2f.jpg)