reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć dziewczyny!:-)
Idziemy poszukać dzisiaj dla mnie kreacji na wesele, bo przecież nie pójdę w czymś, czym już mnie widzieli…:dry:
Byłam dzisiaj z Michasiem na 3h spacerku, pod koniec musiałam go już nieść, ale zasnął z 2 minuty. A wiadomo – ruch to zdrowie.:happy:

Martynka waży już 556g, a termin wypada między 02 a 06 stycznia. Mamy wszystko nagrane na dvd i niezmiernie cieszy mnie widok zdrowego serduszka, główki… całej zdrowej malutkiej dziewczynki!:-D

przyszlirodzice – rozmawiałam wczoraj z teściową, która została na czas USG z Michałkiem. Pracuje w przechodni w szpitalu na ortopedii i wiele rzeczy widziała, no i zna lekarzy. Powiedziała bym jeszcze poczekała nim pójdę po skierowanie dla Michasia, bo według niej nic mu nie będzie, a u ortopedy przeżyje niepotrzebny stres i Bóg wie co jeszcze mu zrobią...:shocked2:
Sama już nie wiem… :hmm:
Aniu super ze bedzie Martynka:) ja to bym chciala chlopca do parki jak cos wiec musze składac zamowienie i powiedzice, jak to wam sie tak pieknie udało zaplanować płeć;p
Dużo szczęścia, a o szczegóły to do mojego M :))
Zytka – ząbki… och… nieszczęsne:no:. Dlaczego muszą tak boleć. Uściskaj malutką od cioci Ani.:sorry:
Anna_ajra- spoko,nie obarcze Cie moim prasowaniem,nie miałabym sumienia:-)Kupiliśmy Marcelkowi zabawkowe żelazko z deską do prasowania-więc mam pomoc:-D:-DA dziecko jakie szczęśliwe!
Trzymam kciuki za pomyślną wizytę u dr:tak:i czekam oczywiście na świeże wieści:-)
Uff, co za ulga!:-D
lileczka – rzeczywiście musicie uważać z tą drabinką na łóżeczko. Widocznie dobrze kombinowaliście skoro Kubuś ma teraz trudności.:-D
patrysia - też się cieszę z Waszego szczęścia – parki! Widzę, że będzie to Nikolka…?:cool2:
kaskax25 – dużo zdrówka Wam życzę!!!
Ania31 – egzamin już niebawem, ale pamiętaj… musisz zachować zimną krew i nie dać się zwariować!;-)
A co do szczepienia to… jak to możliwe??? Znasz jakieś czarodziejskie zaklęcie??? :shocked2:
Margaritta – ależ oczywiście, że śliczne!:-):-p
dziewczyny – dziękuję za gratulację!:happy:

Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
reklama
anna ajra nie znam nic takiego sama byłam zdziwiona ze nie zapłakał jak dostał w rączkę pielęgniarka powiedziała pewnie nie skojarzył potem była nóżka i nic druga i nic mały tylko sie skrzywił lekko a ja mówie dzielny mamusi chłopiec i tyle:tak:Udanych zakupów:tak::-D:-D:-D:-D
 
Anna_ajra ahhh jak Ci dobrze :-) gratuluje jeszcze raz ale teraz to tak na 100% :-D imię mnie tez się podoba przy Amadeuszku było brane pod uwagę kiedy to miał byc dziewczynką do końca 7go miesiąca :eek:
Co do parapetówy...szykowałam się z nichęcią i złoscią ale w gruncie rzeczy udała się mimo wszystko.

Ania31
:szok::szok::szok: jestem w szoku nie ma co prawdziwy twardziel :laugh2: Moje pierworodne dziecię miało tę bogatrzą w ukłucia opcję i gdy tylko widział kogoś w białym kitlu już był ryk samo badanie tez było nie lada wyczynem a do szczepienia trzy osoby zawsze musiały go trzymać i tak mu do dziś zostało nieznosi lekarzy... a młodszy??? cóż on to gdziekolwiek sie by nie znalazł najpierw obejdzie wszystkie kąty popsoci pouśmiecha się do każdego i tym rozczula każda pielęgniarkę a pani dr hmm ostatnio dodała iż jest w siódmym niebie iż to nei ona mu krzywdę zrobi :-p tylko tamte z pokoju dalej dwie jędze :-D:-D:-D ale co tam popłakał troszkę ale to raczej był płacz typu "zostaw mnie" a nie "o mamo jak boli"

Margaritta kobieto ja Ci obiecuję że jak sie nie zbierzesz i nie zaczniesz częściej pisać to naśle na Ciebie KGB NKWD SAJ AK ABW i nawet klub AA :-D:-D:-D

Kasiu ogromnie się cieszę że nic dalej się nie rozprzestrzenia, teraz to juz z górki :-D

Patrysiu gratuluje czytałam T:-D:-D:-D

Zytko my tu na Rekinasie stawialismy a może to jednak coś u Cibie? wiesz ten murzynek mówi sam za siebie :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Witam moje kochane :biggrin2:
No wiec tak.... ja wstalam dzisiaj przed 8 ale polezelismy do po 9 z Sewkiem bo m jeszcze byl w pracy (przychodzi po 10) wiec jak przyszedl ubralismy sie i pojechalismy do Auchanu na male zakupy.... a tu zaraz tel do m ze ma zawiezc tego dj'a co zawsze :confused2: no i co ?? juz pojechal i reszte dnia bez niego :-(
tyle co zdazylismy zrobic zakupy, wrocic i zjesc sniadanie bo borok nie jadl tylko sie przebral i pojechalismy....
kupilam pare ciuszkow dla naszej malej Nikolki :-D heh pare ?? no spodenki i body :laugh2: ale super sa :tak:
teraz przed chwila skonnczylam robic przemeblowanie i sprzatac - lacznie w szafce z ubraniami Sewka.... znow powybieralam za male ciuszki po nim i sprzedalabym je na allegro bo kasa bylaby nam potzrebna ale nie wiem jak sie sprzedaje :confused2::zawstydzona/y:
aha a w Auchanie zakupilam sobie krowki cale kg :-D i teraz sie obzeram :sorry2:


anna ajra - nasza Nikolka bo dobrze zauwazylas wazy juz 312 g :tak::sorry: wiecej niz Sewcio w tym tygodniu bo bylam teraz u lekarza w 19 tygodniu a przy Sewku w ponad 20 tygodniu mial on wage rowne 300 g

kaska fajnie ze jest lepiej :tak:


kurcze nie wiem oc mi sie porobilo z tym pismem ??:eek:
 
Witam sie niedzielnie
u nas pogoda nie za ciekawa - niby slonce jest ale wieje chlodem :confused2:

maly wlasnie zasnal wiec ide robic obaidek :-)

milego dnia :laugh2:
 
5349259e-8037-4e71-88ee-0b5055dd3c77_20090306023204_Najlepsze-urodziny-zyczenia.png

Gosiu, niech ten radosny, wspaniały dzień
na zawsze Twe troski odsunie w cień,
i niech się śmieje do Ciebie świat
blaskiem szczęśliwych i długich lat!!! :-D

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!:wink:
 
reklama
Wiecie dziewczyny co ja wczoraj przeżyłam... w zasadzie nie tyle ja co Oliwierek :-(Zaczął go ząbek pobolewać już dwa dni wcześniej no tak mysle coś pewnei mu po jedzeniu utkło oglądam i jest kawałek żarełka no to dzielna mama wyciąga po czym przesało boleć. Kolejnego dnia również narzeka że coś nie tak ale pomyślałam że to tak na wyrost bo niby mówi ała ale za chwilkę chichot zabawa i wygłupy na całego. Po czasie tak jak by sobie przypomniał i znó zabawa. Gdy nagle wczoraj koło 14 nagle ryk :-( dałam mu czopa bo na tabletke czy syrop nie ma co liczyć on z tego gatunku "nie wezmę jeżeli coś nie ma fajnego smaku" po pół godziny sie uspokoił ale ten ryk to takie wiecie byle tylko... gdy o 19 zaczełam ryczeć razem z nim:no::no::no: wiecie jak mnie bolało ze nie moge mu pomóc? to już nie był płacz to był krzyk mega krzyk i nie pozwolił na nic. Jedyne co mogłam to tulic go najczulej jak umiałam wycierać łezki pieluszką i prosić by coś łyknął po pół godziny zdecydował sie na czopa po kolejnych 30 min płakał z przerwami po następnych 15 sie uspokoił kazał przykleić plasterek na ząbka a że nie da rady to zdecydował że mam przykleić na pusaska. Kazał zanieść sie do łóżka poprosił o picie poszłam do kuchni nalałam wracam po 20 sek dziecko śpi... padł z wykończenia. O dziwo nocka spokojna ani drgnął a dziś jak gdyby nic sie nie wydarzyło... Teraz siedze przed komputerem myśląc jak nie chce żeby cierpiał i samą mnie pobolewa trzonowiec...niech ten tydzień sie juz skończy, jakis fatalny jest...
 
Do góry