agawa1, Ania31, Ika_s – oto dziewczyny przepis na tiramisu:
Biszkopt
5 jaj
1 mała łyż. proszku po pieczenia
1 szkl. mąki tortowej
1 cukier waniliowy
1 szkl. cukru
1/2 kostki margaryny lub masła
Ubić białka na sztywną pianę dodać cukier i żółtka. Następnie dodać cukier waniliowy i mieszać w robicie kuchennym aż wszystko się gładko połączy. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia (przez sito sypać!) mieszając całość drewnianą lub plastikową łyżką w jedną stronę. Na koniec wlać roztopioną i ostudzoną margarynę. Dobrze wymieszać i wlać do wysmarowanej blaszki. Piec przy 180°C przez ok. 35 min.
Aby ciasto mi nie opadło zbyt gwałtownie, 5-10 minut przed końcem pieczenia wyłączam temperaturę. Po upływie danego czasu uchylam piekarnik i czekam aby ciasto stopniowo się ochłodziło. Po ok. 15 min. Wyciągam na stół.
Krem
Kupuje gotowy w sklepie. Nie robie z masła ani niczego takiego, gdyż nie lubię. Kupne są robione na mleku i w smaku nie są takie tłuste lecz lekkie i puszyste. Ale to kwestia gustu.
Do kremu dodaje 1 tyż. rozpuszczalnej kawy (oczywiście rozpuszczonej w gorącej wodzie i ostudzonej). Nie trzeba zbyt dużo wody by rozpuścić 1 łyżeczkę kawy.
Ostudzony biszkopt przekrajam na dwie części. Obydwie nasączam ponczem zrobionym z 2 łyżek rozpuszczonej kawy i 3 łyżek alkoholu oczywiście wymieszanych z przegotowaną szklanką wody. Następnie posypuje nasączone ciasto sypkim, gorzkim kakao przez drobne sitko. Nakładam krem (nie przejmuje się, że miesza się częściowo z kakao…). Ponownie posypuje kakao. Nakładam górną części biszkoptu i postępuje tak samo.
Ciasto musi trochę odstać i jest idealnie miękkie i nie za słodkie. Pycha!
Życzę powodzenia i smacznego!
Biszkopt
5 jaj
1 mała łyż. proszku po pieczenia
1 szkl. mąki tortowej
1 cukier waniliowy
1 szkl. cukru
1/2 kostki margaryny lub masła
Ubić białka na sztywną pianę dodać cukier i żółtka. Następnie dodać cukier waniliowy i mieszać w robicie kuchennym aż wszystko się gładko połączy. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia (przez sito sypać!) mieszając całość drewnianą lub plastikową łyżką w jedną stronę. Na koniec wlać roztopioną i ostudzoną margarynę. Dobrze wymieszać i wlać do wysmarowanej blaszki. Piec przy 180°C przez ok. 35 min.
Aby ciasto mi nie opadło zbyt gwałtownie, 5-10 minut przed końcem pieczenia wyłączam temperaturę. Po upływie danego czasu uchylam piekarnik i czekam aby ciasto stopniowo się ochłodziło. Po ok. 15 min. Wyciągam na stół.
Krem
Kupuje gotowy w sklepie. Nie robie z masła ani niczego takiego, gdyż nie lubię. Kupne są robione na mleku i w smaku nie są takie tłuste lecz lekkie i puszyste. Ale to kwestia gustu.
Do kremu dodaje 1 tyż. rozpuszczalnej kawy (oczywiście rozpuszczonej w gorącej wodzie i ostudzonej). Nie trzeba zbyt dużo wody by rozpuścić 1 łyżeczkę kawy.
Ostudzony biszkopt przekrajam na dwie części. Obydwie nasączam ponczem zrobionym z 2 łyżek rozpuszczonej kawy i 3 łyżek alkoholu oczywiście wymieszanych z przegotowaną szklanką wody. Następnie posypuje nasączone ciasto sypkim, gorzkim kakao przez drobne sitko. Nakładam krem (nie przejmuje się, że miesza się częściowo z kakao…). Ponownie posypuje kakao. Nakładam górną części biszkoptu i postępuje tak samo.
Ciasto musi trochę odstać i jest idealnie miękkie i nie za słodkie. Pycha!
Życzę powodzenia i smacznego!