reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

moja spi podobnie ale czasami dopomni sie mleczka jak miała 6 miesiecy spała od 20 do 9 rana bez pobudek ale ząbki wszystko pozmieniały!
 
reklama
Witam Was lutóweczki a szczególnie baniorke82 :-) (tez niedawno dołączyłam)
ciesze sie ze jest temat jedzonka :) ja właściwie mam obsesje na tym punkcie - to juz chyba przechodzi iw szaleństwo :szok:hahaha ciągle zastanawiam sie czy dobrze je, czy wartosciowo ...itp.
Mikołaj spi w zasadzie raz dziennie - pada okolo 11 i spi okolo 3 godzin. Jezeli spi krócej to dosypia jeszce po południu. W nocy różnie - nie przesypie, budzi sie przynajmniej dwa razy - za drugim, jak juz wczesniej pisalam, laduje z nami w łózku. Myślę że w tym jego wybudzaniu sie chodzi własnie o to - po prostu chce spac z nami. Zastanawiam się czy przerwac ten proceder - w wiadomy drastyczny sposob - a płacz sobie az padniesz ze zmeczenia i zasniesz.Ale chyba nie dam rady. Nigdy w nocy nei daje Mikołajowi jeść.
U nas z jedzeniem jest tak: okolo 8, czsem nawet 9 Mikołaj dostaej butelke mleka(250ml) i ostatnio po maleku je kanapke z baialym serkiem badź szyneczka. Przed snem okolo 11, dostaje mala ilosc kaszki z owocem, albo nastepna mala kanapeczke, albo owoc lub jogurt. Idzie spac. Na obiad okolo 14 zupka. Domowa. Je ogorkowa, pomidorowa, warzywna, z buraczkiem. Wczoraj zrobiłam zupke z soczewicy - zjadl, ale dzisiaj zrobil duuuza kupke i np majeranek byl bardzo widoczny (nie wiem co otym sadzic - moze za wczesnei na taka zupke i takei przyprawy?) drugie danie dostaje po jakims czasie -czasem zje od razu, ale zazwyczaj tzreba odczekac. Czasem podaje sloik gerbera (duzy), ale ostatnio sam robie. Niestety musi miec miesko przetarte - warzywa tez - nawet bardzo miekkie kawaleczki marchewki wypycha z buzi :(. Uwielbia rybę :)) Wczoraj też robilismy nalesniki ze szpinakiem - oczywiscie mnusial skosztowac, zjadl chyba pol takeigo dosc duzego. Uwielbia jesc to co my- zawsze cos podjada z naszych talerzy. Potem wypada dac jakis podwieczorek - moze jajecznica (czesem dostaje na drugie sniadanie), owoc badz jogurt - zaelzy coje na drugie sniadanie. No i jest kapany okolo 20, potem butelka mleka. i to wszystko. Nigdy nei dodaje soli do jego dan. W ciagu dnia pije zwykłą wodę. I nie podaję mu teżparówek. Dziewczyny co sądzicie o takim menu? Jak wygląda wsze?
Mikołaj nie jest duzym dzieckiem. Warzy okolo 10 kg i ma okolo 80cm.
Lileczka - jestem zaskoczona i troszke zazdroszce Ci że teoje malenstwo próbuje jesc samo. Mikołaj nie bardzo sie do tego bierze.
Baniorka82 - moj synek ma dopiero dwa zeby, po pieciu miesiacach zaczely wychodzic nastepne - lewa dwojka i jedynka gorna i ma tez podpuchniete dziaselka z prawej strony. Twojemu malenstwu tez wyjda nastepne, na pewno :-)
 
Partysia co to właściwie są paluszki juniorki?? chodzi i parówki? kurcze chyba źle to o mnie świadczy ze nie wiem co to - a inne dzieci uwielbiają :)
 
moja mała jest wybredna bardzo też gotuję jej zupki dziennie staram się żeby była inna lubi brokuły szpinaczek kalafiorek fasolkę szparagową! Nie lubi pomidorów! bardzo lubi deserki z gerbera oraz musy owocowe frupatura dostaje też danonka chlebek z szynka z serkiem! Pije soki ale nie chce pic mleka z mlecznych rzeczy to kaszka jedynie ale ostatnio przez ząbki zaczeła domagac się mleka w nocy ale wypija tego mleczka 120 więc myślę że to nie żadna tragedia!
 
I cieszę się że w końcu jest piatek bo dzieci potrafią wykończyc przez cały tydzień! Tęsknie do czasów kiedy mała spała i jadła i nie raczkowała bo teraz oczęta trzeba miec wszedzie
 
hej dziewczyny

musze Wam cos napisac bo bardzo bałąm sie odsawienia smoczka, okazalo sie to wcale nie tudne:)
julka od 5 dni nie miala smoczka i wszystko ok, nawet zasypia spokojnie, jedyne co to w nocy ciagnie do cycusia ale to tez pokonamy:):)
musialam się Wam pochwalic

no i wszystkiego najlepszgo dla kolejnych roczn9iaczków:)
 
ja sobie tu spokojnie czytam co u was ,nadrabiam zaległości a tu mi mój K dzwoni żebym sprawiła czy w domu portfel zostawił bo nie ma go przy sobie, kurcze zgubił wszystkie dokumenty!!!!!!!!!!! nigdy nie wierzyłam w przesądy ale ten 13 piątek zapowiada się fatalnie, teraz będzie jeździł we wszystkie miejsca w których był i szukał, trzymajcie kciuki zeby znalazł!!!!
az nie wiem co miałam napisać al tyle miałam wam do powiedzenia, ech już się skupić nie mogę :(
wczoraj byłam na rehabilitacji i zapytałam o to czy wkładać Gabi buciki, mi rehabilitantka powiedziała tak e dopóki dziecko faktycznie nie chodzi to niema potrzeby , ze skarpetki wystarczą, ale jak juz chodzi to warto buciki zakładać ale odpowiednie, wysokie tak zeby kostkę obejmowały, z usztywnioną piętka i profilowane w środku, i zapięcie żeby było również powyżej kostki, powiedziała ze bez odpowiedniego obuwia dziecko może koślawić stopkę, a odpowiednie obuwie zapobiega wszelkim zniekształceniom stopy a co za tym idzie i całych nóżek bo często przez to koślawią sie tez kolanka, na razie moja Gabi zdecydowanie woli czworakowac wiec obuwie jest zbędne ale juz się będę rozglądała za bucikami po sklepach, ciekawe ile takie mogą kosztować bo ten katalog co mi pokazywała na rehabilitacji to ceny miał kosmiczne tak od 150 zł sie zaczynały !!!! no to tyle co sie dowiedziałam w tej sprawie, oczywiście ile ludzi tyle teorii, ja też oglądałam program z Zawitkowskim w którym mówił ze skarpetki wystarczają, no ale to co pokazała mi ta rehabilitantka i jej wyjaśnienia raczej mnie przekonały że jak chodzi to czas na obuwie
co do buntu dzieciaczków, to polecam marcowy numer "Twojego dziecka" jest fajny artykuł dotyczący tego tematu oraz jak panować nad swoimi emocjami bo przyznacie że nie raz szlag człowieka trafia ze nie wie jak zapanować nad pewnymi sprawami ;) małe dzieci mały kłopot..... no poczekajcie jak dzieci osiągną pełnoletność :wściekła/y: już wole te nie przespane noce :tak:
Baniorka witam i ja :) sto pytań do........... to nieodzowna strona macierzyństwa, czy dobrze je, czy dobrze śpi, zęby, chodzenie , itp itd i tak juz przez całe życie kochana;) ale najważniejsze że mamy gdzie te pytania zadawać ,niech żyje forum!!!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
gratuję odstawiwniasmoczka :-) - miku nadal ciągnie, w dzień ograniczam, właściwie nie dostaje, ale do spania dostaje , zarówno w dzień jak i na noc. z tym ze po jakims czaseie sam odrzuca smoka i spi bez. Chyb tez sie boje nie dac mu tego smoka do usypiania ....może moje lęki są na wyrost?:confused:
 
ulenka507 :) dziękują na informacje, pzrekonaklas mnie. Mysle ze jak tylko Mikolaj zacznie pwniej chodzic to butki sie przydadza. Ile moga kosztowac? terapeutyczne albo firmowki na pewno duzo - mysel ze terapeutycznych nie tzreb kupoiwac, a firmowki do rzecz gustu.
No i tzrymam kciuki w spraie portfela .
:)) i NIECH ZYJE FORUM
 
reklama
MOMP dobrze kciuki trzymałaś!!!!!! właśnie dzwoniłam do mojego K , portfel się znalazł , wypadł mu u jakiegoś klienta, jedzie odebrać:-D:-D:-D:-D:-D:-D
wiecie co powiem wam taką najgłębsza myśl, szczerą , która w mojej głowie i sercu od kilku miesiecy jest cały czas , moja Gabi kilka razy w ciągu nocy domaga się piersi, czasem płacze, czasem po prostu nie chce spac, mimo zmęczenia ciesze sie bo jak ja tule do sobie myślę o mojej koleżance której córeczka zmarła dwa mesiace temu, malenka nawet dnia nie była w domu, urodziła sie z wada serca, ile ta moja koleżanka dała by żeby móc nie przespac nocy i tulic swoja córeczkę, słyszec jej płacz i śmiech , macierzynstwo nie jest łatwe ale na pewno jest cudne, nie ma dnia żebym nie myślała o małym Aniołku i modliła sie o cud macierzynstwa dla koleżanki, mam przed oczami widok tej małej białej trumienki , ból przeokropny w sercu..........
[*]
 
Do góry