reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

:-):-):-)witam

U nas pogoda okropna, snieg z deszczem leci.Wróciłam od mamy cała mokra a Oskar w foli na wozku też nie był zadowolony, tylko przestraszony.:tak:
kaskax gratuluję:-) i życzę żeby ci się wszystko ułożyło
moniamonis za ciebie trzymam kciuki:tak::-):-D
ania 31 dobrze że prezenty doszły:tak:na czas.Oskar po obraniu bucików stoi sztywno i wogóle sie nie rusza, ani kroku nie chce zrobić tylko do mnie wyciąga ręce:baffled:Ale powoli będe go przyzwyczajała bo przecież na wiosnę boso nie wyjdzie:baffled::baffled:

patrysia, mysza, kropecka,syneczki, anna ajra :-):-D:-)i :-D:-Ddla wszystkich, ktorych pominęłam!!!!!

agawa, ikas a gdzie wy sie podziewacie????????:-Dpozdrawiam wszystkich
 
reklama
witam
maly wlasnie zasnal szalal cale popoludnie :tak: ale cos mi sie wydaje ze bedziemy mieli zabka ale jeszcze niec nie mowie zeby nie zapeszcac csiiiiiii ;-):-D

moniamonis - tzrymam kciuki i powodzenia - mam nadzieje ze sie uda :tak: aha i przekazalam mojemu m i kazal Tobie podziekowac :tak:
kaska - oj to jest najgorsze ja nie mialam mdlosci przy Sewku kompletnie nic ale Tobie wspolczuje za niedlugo to sie skonczy :tak: tak czasami w zyciu bywa raz z gorki raz pod gorke - nie zawsze sloneczko swieci ale bedzie dobrze z Twoim m nim sie obejrzysz a nie wyobrazi sobie zycia bez Waszej nowej fasoleczki :tak: a Kubus jeszcze zobaczysz jak bedzie Ci pomagal :tak:
anna_ajra - przakazalam i kazal podziekowac :tak: a my na badania idziemy w poniedzialek :tak:
margaritta - przekazalam i kazal podziekowac :tak:
zytka - ani nie gadaj snieg z deszczem :wściekła/y: chlapa byla wczesniej jak nie wiem teraz jest bialutko :tak: a Wam udanej podrozy i zebyscie szczesliwie dojechali na miejsce :tak:

Dobrej nocki Wam zycze :cool2:
 
W końcu doczołgałam się doi kompa uff przez zawirowania swiąteczne na nic nie mam czasu:dry:No ale w końcu Święta raz w roku:rofl2:
Kaska x25 chwilkę mnie nie było a tu takie wieści:tak: grtulacje:tak::-) Powoli wszyscy przywykniecie do nowej sytuacji I coś czuję że niejedna ci tu pozazdrości
Moniamonis stawiam że będziesz następna:-p:tak:;-)
Uciekam rzaem z M będziemy oglaać coś na kompie . Do usłyszenia
Anna ajra choinka nawet wyszła ,tylko pare strat w bombkach ,spodzieałam się że pojdzie gorzej Julka zachwucona wko ncu razem z zmama ubierała Oliwka pełna konsternacji ale dolne bombki zaliczyła :tak:
 
Co my kobiety mamy...wydawało by się że z dziećmi taka sielanka, ale co to by było gdyby ich nie było...:confused::baffled::dry:
Mój bobas spał od 15 do 17 o 21 kłąde go jak zwykle na noc i niespodzianka po 15 minutach Oli w ryk a Ami w niani maaamaaaaaaaaaaaaaaaaaaabeeeeeee i do tej chwili nie śpi :angry::wściekła/y: a miało byc tak pięknie. Do tej pory nie było problemu więcej przespał niż nie buszował a teraz? normalnie czort w niego wstąpił, a jutro na zajęcia jeszcze jade i musze wstać o 6 koszmar :crazy: nerwy mi już puszczają z niewyspania ale jak tak śpą obydwa w łóżeczkach a ja między nimi w łóżku to wszystko ze mnie schodzi mimo ze jestem wykończona jakaś energia wtedy we mnie wstępuje i zasnać nie moge tylko że to nieodpowiedni moment...
anna_ajra tyle badań na raz, to się mały napłakał, aż mnie otrząsa jak przypomne sobie nasze ostatnie spotkanie z igłą i probówką brr:baffled:
kaskax25 ciesz się kochana że praktycznie jedno po drugim bedzie przynajmniej nie wyjdziesz z prawy a Kubuś z czasem pogodzi się z faktem może na siostrzyczkę będzie patrzył inaczej ;-)
patrysia mamy mężulków w tym samym wieku :tak:
 
O luduuuuu zasnął w końcu, oczywiście nie obyło się bez ataku płączu i tak na mnie patrzył tymi swoimi gigantycznymi błękitnymi oczkami jak bym mu krzywde robiła każą iśc o 24 spać :dry: Mały cwaniak jutro będzie garował jak placek drożdżowy do 10 a ja będę podsypiała na nudnej socjologii, swoją drogą po co komu socjologia na prawie:confused: najbardziej oleisty przedmiot z jakim się spotkałam. Tak o tym placku pisałam że aż mi ochota przyszłą na niego. Latem zawsze piekę z rabarbarem taki fajny kwaskowy wyhodzi mmmmmmmmmm aż się głodna zrobiłam lece jeszcze coś przekąsić. Odezwe się pewnie dopiero późnym wiezorem.
Miłego weekendu i poprawy pogody bo u nas jak narazie z tym koszmarnie. Buziaczki i mizianka dla wszystkich :-)
 
kropecka gratuluje kolejnego zebolka:tak:
syneczki no to mialas niezla impreze Matiemu na szczecie przeszly te nocnie niespania, budzi sie tylko na mleko:tak:;-)
dawna cloe no fakt niespodzianka niezla co? Nawet dla mnie. Fajny mam prezent pod choinke
patrysia ja slyszalam ze ma zaczac padac snieg w wigilie a w 1 swieto ma juz lezec snieg takze moze Sewek wyprobuje swoj prezent:-)
lileczka anna_ajra dzieki:-) Pozniej napisze bo maly sie wkurza
 
:-):-):-)Witam

Nawet dzisiaj wyspana bo moje dziecko od czasu do czasu daje mi kilka nocy w prezencie a reszta to koszmar:baffled:Ale dzis spał od 20 do 4.30 i dalej do 7.20.Także ok .Teraz drzemka popołudniowa.Ciekawe ile potrwa??

POZRAWIAM I uciekam do gotowania i sprzątania:-)
 
Witajcie!

A my od wczoraj w stresie, Marcysia wieczorem zagorączkowała do 39 :( Nocke jakoś przespała z pobudkami na cysia,a rano przed 6 znowu ponad 39!. M przyszedł z pracy i pojechaliśmy do pediatry,osłuchowo czysto,gardziołek też ok,nie wiadomo skąd ta gorączka?Może to trzydniówka,ale to się dopiero okaże...Chyba za bardzo się cieszyłam na ten wyjazd :( Mam nadzieje,że Marcelek będzie zdrowa i pojedziemy.

lileczka-od 20 do 4.30-zazdroszczę :) No to masz siłę na krzątanine przedswiąteczną :)

moniamonis-się zacięłaś z tą ciążą :) Powodzonka!

Buziaczkam Was wszystkie mocniasto!
 
witam
dzis od samiuskiego rana sprzatalam i okna jeszcze raz mylam bo przez mojego malego byly tak poslinione i popalcowane ze szok, dopiero teraz zjadlam troche ziemniaczkow bo nie bylo czasu :no: bylismy jeszzce z malym na szybko po mojego m i spotkalismy mojego tate to zaprosil nas na chwile do kawiarni :dry: teraz maly dostal mleko i zasnal :tak: ten dzien dzis wyczerpujacy byl ... jeszcze stersu sie najadlam przez mojego brata (byl u nas wczoraj na urodzinkach m) i potem se kajs poszedl a w robocie sie starcil ... :wściekła/y: moja mama spanikowana dzwoni czy czasem nie ma go u mnie - ale nie bylo :baffled:

zytka a moze nastepny zabek jej idzie :tak:
lileczka - to nawet fajnie spal :tak:;-)
kaska - no dzis jak wstalismy to sniegu nie bylo ale zas cos zaczyna padac wiec mam nadzieje ze wyprobuje a jak tam samopoczucie :confused:
syneczki to Ci sie chlopak przestawil ze spaniem :tak: a nie wiedzialam ze Twoj ma ma tyle latek co moj no popatrz:-)
 
reklama
Witam!
My już na miejscu u moich rodziców a nawet po pysznym obiadku i szarlotce:-). Co prawda wstałam parę minut po 5 rano ale dzięki temu udało nam się po 8 wyjechać i te ponad 600 km pokonać w 6,5 godz!:-):szok: To nasz rekord, zatrzymaliśmy się tylko raz na karmienie Jasia:tak:. Chłopaki dzielne, super znieśli podróż, Jaś ponieważ rano wstał to spał nam 2 razy tak po 50 minut. Trochę marudził ale miałam różne zabawki pod ręką i jakoś daliśmy radę dojechać bez płaczu.

Zytka - trzymam kciuki by Marcysia wyzdrowiała do waszego wyjazdu:tak:, zaopatrz się na drogę w chrupki albo czyste wafelki, wtedy trochę czasu maluch jest zajęty chrupaniem:tak:.

Pozdrawiam cieplutko z Lubelszczyzny :-)
 
Do góry