my najdłużej na 1,5h, bo a to deszcz ze śniegiem nas złapie, tak jak dzisiaj a to się Igor rozpłacze tak, że całe osiedle słyszy a to lodowaty wiatr się zerwie i tak dalej. Gdyby były sprzyjające okoliczności pogody to tak do 2 h byśmy pospacerowali...
reklama
Minesota
Fan(ka)
Witam
My jutro małego na dwór wystawimy :-) znaczy się werandowanie zaczniemy Dopiero dziś zaczęło świecić słońce:-)
Ja w sumie miałam dziś lekkie ataki płaczu dziecka:-) bo go matka karmić chciała a on chciał kupkę :-) potem nudziło mu się to stwierdził że też mamie pokaże gdzie jej miejsce najlepsze jak teraz go usnął a my go kąpać mamy...śpi sobie teraz słodko obok mnie więc muszę się napatrzeć żeby się później nie denerwować
Kropecka - spokojnie - u mnie jeszcze jeden krwiak nie zszedł i w czwartwk dostaniemy skierowanie do chirurga;-D
Pozdrawiam
My jutro małego na dwór wystawimy :-) znaczy się werandowanie zaczniemy Dopiero dziś zaczęło świecić słońce:-)
Ja w sumie miałam dziś lekkie ataki płaczu dziecka:-) bo go matka karmić chciała a on chciał kupkę :-) potem nudziło mu się to stwierdził że też mamie pokaże gdzie jej miejsce najlepsze jak teraz go usnął a my go kąpać mamy...śpi sobie teraz słodko obok mnie więc muszę się napatrzeć żeby się później nie denerwować
Kropecka - spokojnie - u mnie jeszcze jeden krwiak nie zszedł i w czwartwk dostaniemy skierowanie do chirurga;-D
Pozdrawiam
Ika_s
Maruda Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2007
- Postów
- 679
My na spacerku jeszcze nie byłyśmy i nie werandowałam też jeszcze Małej. Pogoda jakaś taka deszczowa, mroźna, paskudna, a poza tym ja cała się jeszcze sama trzęsę nie wiadomo czemu i trudno mi w ogóle ocenić czy zimno jest czy ciepło.
Dziś też dopiero kupony został wózek dla Malutkiej, więc powolutku choć do tego werandowania będę ją przymierzać chyba. W czwartek idziemy do lekarza, to potraktuję to jak mini spacerek na parking do samochodu.
Miłego wieczoru. Nic dziś nie spałam. Chyba już padam na ryj.
Dziś też dopiero kupony został wózek dla Malutkiej, więc powolutku choć do tego werandowania będę ją przymierzać chyba. W czwartek idziemy do lekarza, to potraktuję to jak mini spacerek na parking do samochodu.
Miłego wieczoru. Nic dziś nie spałam. Chyba już padam na ryj.
Paulineczka_
mamy lutowe '08
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2008
- Postów
- 595
Witam sie. Kupilismy dzis 2gie lozeczko dla maluszka Zeby sobie w kuchni/salonie polezal w ciagu dnia, bo caly dzien w jednym pokoju siedziec nie bede przeciez Takie turystyczne- pozniej je na urlop do polski wezme, wiec przyda sie.
Agawa- co do tego pojazdu to masz racje.tylko ja mam takie pomysly dziwne czsem
Dziewczyny- a ja sie teraz popisze i zablysne: w piatek sobie wyregulowalam brwi!!!:-)Sama w domku bylam, a Michalek pieknie sobie spal :-):-)Wczoraj sie z kolei wystroilam (spodnie ciazowe, ale co) i czulam sie piekna (nawet zapomnialam o moich kg)
Dziewczyny- ja pierwszy raz na spacerku bylam juz jak Michalek mial tydzien, musialam isc do lekarza (z pepowinka)oddalonego o 7 minut drogi. i tak od tego dnia prawie codziennie sobie spacerujemy. Tak kolo godziny. Zakladam mu na wierzch folie deszczowa i juz. Jednak nie chodzimy jak pada deszcz. Tyle tylko, ze u mnie jest w miare pogoda- tak 10-15 stopni, wiec to jest roznica.
Agawa- co do tego pojazdu to masz racje.tylko ja mam takie pomysly dziwne czsem
Dziewczyny- a ja sie teraz popisze i zablysne: w piatek sobie wyregulowalam brwi!!!:-)Sama w domku bylam, a Michalek pieknie sobie spal :-):-)Wczoraj sie z kolei wystroilam (spodnie ciazowe, ale co) i czulam sie piekna (nawet zapomnialam o moich kg)
Dziewczyny- ja pierwszy raz na spacerku bylam juz jak Michalek mial tydzien, musialam isc do lekarza (z pepowinka)oddalonego o 7 minut drogi. i tak od tego dnia prawie codziennie sobie spacerujemy. Tak kolo godziny. Zakladam mu na wierzch folie deszczowa i juz. Jednak nie chodzimy jak pada deszcz. Tyle tylko, ze u mnie jest w miare pogoda- tak 10-15 stopni, wiec to jest roznica.
P
Paty36
Gość
No! Po szczepieniu !Oleńka dzielnie zniosła to wkłucie, na szczeście jedno!
Troszkę zapłakała i po krzyku.Waży już 5 kg!Czyli ładnie przybiera.Dostała wysypki, pediatra mówiła,że alergiczna.Przypuszczam,że od kakao, wczoraj na parapetówce u szwagierki pozwoliłam sobie zjeśc czekoladowe ciasto ( pychotka) dwie kostki czekolady...i masz babo co chciałaś!
Zatem dieta, zero czekolady, mleko nie piję, chyba,że od serów?No a lekarka mówiła,że prawdopodonie od kakao,też tak myślę, bo wcześniej tego n ie było bo i mamuśka nie jadła czekolady.
Ole teraz śpi,śpi,śpi...:-)
Troszkę zapłakała i po krzyku.Waży już 5 kg!Czyli ładnie przybiera.Dostała wysypki, pediatra mówiła,że alergiczna.Przypuszczam,że od kakao, wczoraj na parapetówce u szwagierki pozwoliłam sobie zjeśc czekoladowe ciasto ( pychotka) dwie kostki czekolady...i masz babo co chciałaś!
Zatem dieta, zero czekolady, mleko nie piję, chyba,że od serów?No a lekarka mówiła,że prawdopodonie od kakao,też tak myślę, bo wcześniej tego n ie było bo i mamuśka nie jadła czekolady.
Ole teraz śpi,śpi,śpi...:-)
Minesota
Fan(ka)
Hej
Coś widzę że zaraz założymy watek nasze dzieci śpią i jak się z tego cieszymy
Pozdrawiam Ula której Junior znów śpi :-)
Coś widzę że zaraz założymy watek nasze dzieci śpią i jak się z tego cieszymy
Pozdrawiam Ula której Junior znów śpi :-)
dawna cloe
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 580
Tak Mysza pzyda się choćby po to by z rożewnieniem wspominac ten czas kiedy dzidzie przesypiały wiekszość dni ( a my i tak narzekamy) potem jak aktywnośc i wymagania się zwiększa , nie będzie tak dobrze
Paty malutka przybiera prześlicznie Ciekawe jak moja Iliwa dis mam nadzieje się dowiedzieć
Rozbiegany dzień dziś mamy Aalczamy USG główki Oliwci, szczepienie, ginekolog mamy i odbior PESEL M w domu węc korzystam
Apropo u nas śnieg leży na ulicy Ja chcę WIOSNY
Paty malutka przybiera prześlicznie Ciekawe jak moja Iliwa dis mam nadzieje się dowiedzieć
Rozbiegany dzień dziś mamy Aalczamy USG główki Oliwci, szczepienie, ginekolog mamy i odbior PESEL M w domu węc korzystam
Apropo u nas śnieg leży na ulicy Ja chcę WIOSNY
Paulineczka_
mamy lutowe '08
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2008
- Postów
- 595
Witam sie w przepiekny dzien :-) U nas niebo blekitne, ani jednej chmurki slonce daje, ze w kuchni zrobilo mi sie 25 stopni i musialam powylaczac grzejniki.Misio spi:-) Musze isc go dzis zwazyc, tylko nie wiem jak sama zniose wozek Mieszkam na 1szym pietrze i nie mam windy- dotychczas zawsze ktos byl, a dzis sama Chyba nie bede miala wyjscia jak isc i poprosic grzecznie sasiada.
Agawa- ja nie w temacie- dlaczego robisz usg glowki Oliwii??
Agawa- ja nie w temacie- dlaczego robisz usg glowki Oliwii??
U
ulenka507
Gość
Witajcie kobietki !
dawno nie zaglądałam i nawet nie próbowałam nadrabiać wszystkich zaległosci ale może w wolnej chwili jak moja córeczka będzie sobie śpiochac Gabi ma już 3 tygodnie i 3 dni, rośnie w oczach, nie wiem dokładnie ile teraz wazy bo do lekarza sie wybieram w tym tygodniu ale jak pogoda pozwoli bo póki co to tragedia sie dzieje za oknem, wczoraj byłyśmy na zakupach to dobrze ze miałam folię przeciwdeszczową to założyłam bo strasznie zaczęło wiec , dosłownie w ciagu 10 minut pogoda zmieniła sie o 180 stopni a dzis śnieg i nadal wieje, brrrrrrrr a głowamnie boli jak cholerka
no ale era parę słów o mojej córeczce, otóż jest cycolem ukochanym, w ciągu dnie najlepiej jakby była cały czas przy piersi i nie koniecznie musi ssac tylko żeby sobie trzymaś i się tulić, zaczynała mieć problemy z brzuszkiem i kupiliśmy jej Gripe Water, ale znajoma poleciła mi żebym herbatkę z Herbapolu na zwiększenie laktacji i że ma też ona dobry wpływ na przewód pokarmowy dziecka no i faktycznie Gabrysia jest teraz duzo spokojniejsza, wcześniej piłam herbatkę z Hippa no ale widac ta jest dla nas bardziej dopasowana, na razie nie mamy żadnych problemów ze skórka córeczki, używam tylko oliwki Bambino do smarowania ciałka po kąpieli i sudokremu do pupci,buzi jej nie smaruje żadnym kosmetykiem i póki co (odpukać) nic sie nie dzieję, oczywiscie mleko ograniczam ale nie eliminuje całkowicie, a i czekoladkę sobie zjem czasem, noce są spokojne ( na razie) córeczka zasypia koło 22 ,o 3 budzi sie na karmienie po czym szybciutko zasypia dalej i ponownie budzi sie koło 6 rano ,najczęściej ponownie jeszcze zasypia i tak koło 8 jest juz na "obrotach" a ja razem z nią:-)
dawno nie zaglądałam i nawet nie próbowałam nadrabiać wszystkich zaległosci ale może w wolnej chwili jak moja córeczka będzie sobie śpiochac Gabi ma już 3 tygodnie i 3 dni, rośnie w oczach, nie wiem dokładnie ile teraz wazy bo do lekarza sie wybieram w tym tygodniu ale jak pogoda pozwoli bo póki co to tragedia sie dzieje za oknem, wczoraj byłyśmy na zakupach to dobrze ze miałam folię przeciwdeszczową to założyłam bo strasznie zaczęło wiec , dosłownie w ciagu 10 minut pogoda zmieniła sie o 180 stopni a dzis śnieg i nadal wieje, brrrrrrrr a głowamnie boli jak cholerka
no ale era parę słów o mojej córeczce, otóż jest cycolem ukochanym, w ciągu dnie najlepiej jakby była cały czas przy piersi i nie koniecznie musi ssac tylko żeby sobie trzymaś i się tulić, zaczynała mieć problemy z brzuszkiem i kupiliśmy jej Gripe Water, ale znajoma poleciła mi żebym herbatkę z Herbapolu na zwiększenie laktacji i że ma też ona dobry wpływ na przewód pokarmowy dziecka no i faktycznie Gabrysia jest teraz duzo spokojniejsza, wcześniej piłam herbatkę z Hippa no ale widac ta jest dla nas bardziej dopasowana, na razie nie mamy żadnych problemów ze skórka córeczki, używam tylko oliwki Bambino do smarowania ciałka po kąpieli i sudokremu do pupci,buzi jej nie smaruje żadnym kosmetykiem i póki co (odpukać) nic sie nie dzieję, oczywiscie mleko ograniczam ale nie eliminuje całkowicie, a i czekoladkę sobie zjem czasem, noce są spokojne ( na razie) córeczka zasypia koło 22 ,o 3 budzi sie na karmienie po czym szybciutko zasypia dalej i ponownie budzi sie koło 6 rano ,najczęściej ponownie jeszcze zasypia i tak koło 8 jest juz na "obrotach" a ja razem z nią:-)
reklama
Cześć dziewczyny!
W czwartek idziemy na szczepienie! Nie bierzemy tych skojarzonych, za bardzo się boje o małego.
Mamy już ustalony termin chrzcin - 27 kwiecień!
U nas dzisiaj wietrznie i zimno... hmm... nici ze spaceru, pozostaje balkon.
Nasz Michaś jeszcze nie szaleje w łóżeczku tak, jak Igorek Rekinasi, ale za to super gaworzy, ma bystre spojrzenie i się uśmiecha całą buźką - taki mały śmieszek z niego. Ostatnio spodobał się synkowi żyrandol w stołowym... działa na niego niczym magnez.
dziewczyny - a jak się rozwijają Wasze pociechy? Co już fajnego robią i umieją???
W czwartek idziemy na szczepienie! Nie bierzemy tych skojarzonych, za bardzo się boje o małego.
Mamy już ustalony termin chrzcin - 27 kwiecień!
U nas dzisiaj wietrznie i zimno... hmm... nici ze spaceru, pozostaje balkon.
Nasz Michaś jeszcze nie szaleje w łóżeczku tak, jak Igorek Rekinasi, ale za to super gaworzy, ma bystre spojrzenie i się uśmiecha całą buźką - taki mały śmieszek z niego. Ostatnio spodobał się synkowi żyrandol w stołowym... działa na niego niczym magnez.
dziewczyny - a jak się rozwijają Wasze pociechy? Co już fajnego robią i umieją???
Podziel się: