reklama
Najka nareszcie jesteś z powrotem! 
odzywaj się, jak tylko znajdziesz czas i siły.
ja też gratuluję Uleńka!!!
Agawa u mnie dokładnie na odwrót: sporo ciuchów, w których mój chłopaczek-szczupaczek się topi albo za szerokie a to rękawy za długie a tych malutkich mamy mało
Ładna.ex.panna na początku mnie ta ilość pieluch zmienianych załamywała, przed jedzeniem kupa w majtkach, w trakcie przewijania następna (dobrze, jak się uda ubranek nie wysmarować) i kolejna przy jedzeniu!! ale z każdym dniem jest lepiej
no i nie masz tego problemu, że jak siusiaka w dół nie ułożysz, to całe ubranie w górze zasikane! i przy przewijaniu też siusiaka nie spuszczasz z oka, bo jak nie, to przebieranie murowane 
albo zasikane wszystko wokół
Paulineczka, Ika, Myszaaa, Lileczka trzymam kciuki
miałam przez jakiś czas wątpliwości czy Igor dość dużo je, ale jak się przyjrzałam ile mu się ulewa... :-) no i przybiera na wadze + robi kupki i zasikuje pieluchy a to podobno najważniejsze wskaźniki, że się najada
z nowinek próbowaliśmy wczoraj smoka, ale wypluwa po paru sekundach
Kropecka niejeden raz się potem oblałam przy próbach przystawienia Igora a jeszcze jak źle złapie i zassie, to z bólu syczę, znim rozszczelnię tego małego ssaka
Sana się coś nie odzywa, ciekawe jak daje radę...
odzywaj się, jak tylko znajdziesz czas i siły. ja też gratuluję Uleńka!!!
Agawa u mnie dokładnie na odwrót: sporo ciuchów, w których mój chłopaczek-szczupaczek się topi albo za szerokie a to rękawy za długie a tych malutkich mamy mało
Ładna.ex.panna na początku mnie ta ilość pieluch zmienianych załamywała, przed jedzeniem kupa w majtkach, w trakcie przewijania następna (dobrze, jak się uda ubranek nie wysmarować) i kolejna przy jedzeniu!! ale z każdym dniem jest lepiej
no i nie masz tego problemu, że jak siusiaka w dół nie ułożysz, to całe ubranie w górze zasikane! i przy przewijaniu też siusiaka nie spuszczasz z oka, bo jak nie, to przebieranie murowane albo zasikane wszystko wokółPaulineczka, Ika, Myszaaa, Lileczka trzymam kciuki
miałam przez jakiś czas wątpliwości czy Igor dość dużo je, ale jak się przyjrzałam ile mu się ulewa... :-) no i przybiera na wadze + robi kupki i zasikuje pieluchy a to podobno najważniejsze wskaźniki, że się najada
z nowinek próbowaliśmy wczoraj smoka, ale wypluwa po paru sekundach
Kropecka niejeden raz się potem oblałam przy próbach przystawienia Igora a jeszcze jak źle złapie i zassie, to z bólu syczę, znim rozszczelnię tego małego ssaka
Sana się coś nie odzywa, ciekawe jak daje radę...
Mysza napisała mi że jej już nie wypuszczą aż do rozwiązania. Ciśnienie nadal 125 ale nie rośnie.
Cloe Mi nerwy puszczają i od czasu do czasu dokarmiam. Nie wyrabiam już. Jutro m kupuje baterie do wagi i zobaczymy czy młody przybrał. Smoczek to normalnie goni wypluwany i znów wkładany tylko że ciężko Miłka oszukać. I generalnie zasypia mi na rękach - wtedy to nie drgnie tak śpi ale jak zajaży że go kładę to już chce jeść.Potrafi cały dzień na cycu siedzień z przerwami. Ale ma tez pory snu tzn kilka godzin nawet np dziś rano od 7 do 11:30. Obudziłam go na jedzenie bo nie wytrzymałam i tak jadł az do po kąpieli. Jak mu daje flaszke to zje nawet 40-60 ml ale to ulewa wczoraj to co zjadł chyba w całości zwrócił na mnie. I znów cyc. ło matko chce aby te 2 pierwsze tygodnie były za nami wtedy kończy sie okres nadmiernego ssania - podobno :-)
Cloe Mi nerwy puszczają i od czasu do czasu dokarmiam. Nie wyrabiam już. Jutro m kupuje baterie do wagi i zobaczymy czy młody przybrał. Smoczek to normalnie goni wypluwany i znów wkładany tylko że ciężko Miłka oszukać. I generalnie zasypia mi na rękach - wtedy to nie drgnie tak śpi ale jak zajaży że go kładę to już chce jeść.Potrafi cały dzień na cycu siedzień z przerwami. Ale ma tez pory snu tzn kilka godzin nawet np dziś rano od 7 do 11:30. Obudziłam go na jedzenie bo nie wytrzymałam i tak jadł az do po kąpieli. Jak mu daje flaszke to zje nawet 40-60 ml ale to ulewa wczoraj to co zjadł chyba w całości zwrócił na mnie. I znów cyc. ło matko chce aby te 2 pierwsze tygodnie były za nami wtedy kończy sie okres nadmiernego ssania - podobno :-)
dawna cloe
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 580
Dziś byliśmy u lekarza na standardowym ważeniu mój ssak nie odrywający sie praktycznie od piersi stracł dodatkowe 200g:---( Jestem załamana Czy cos robię ie tak?tyle mnie kosztowało żeby karmić piersia i na chol..erę skoro to w zaden sposób nie służy mojemu dziecku:---( W domu się poryczałam taka naszła mnie flustracja każdy mówi mi żebym sie zdystansowała skoro Julka na butli dobrze sie chowała a mnie głownie dobija to żeby chociaż waga nie drnęła , stała w miejscu a tu taki spadek Oczywście dokarmiam butelką a że pogoda piękana i malutka sporo czasu na dworze spędziła to już dwa razy ładowałam w nią butlę bo nieszło dobudzić do karmienia Boję się że z cycka nic nie wyjdzie a zdrugiej strony czy ma wyjśc skoro na to wychodzi że moje mleko to zero kalorii?
Madzulka jeszcze w wczoraj odpisałabym ci żebyś po prostu jak najczęśiej dostawiała mała do cyca Teraz nie wiem co mogę ci napiasać jeśliby ktoś znała sposób na poprawę jakośći mleka to ja chętnie skorzystam. Chodzi mi po głowie tez coś gorzego że to może nie moje mlko tylko niedoby zwiastun.... ale o tym to nawet nie chcę myśleć
--( Jestem załamana Czy cos robię ie tak?tyle mnie kosztowało żeby karmić piersia i na chol..erę skoro to w zaden sposób nie służy mojemu dziecku:---( W domu się poryczałam taka naszła mnie flustracja każdy mówi mi żebym sie zdystansowała skoro Julka na butli dobrze sie chowała a mnie głownie dobija to żeby chociaż waga nie drnęła , stała w miejscu a tu taki spadek Oczywście dokarmiam butelką a że pogoda piękana i malutka sporo czasu na dworze spędziła to już dwa razy ładowałam w nią butlę bo nieszło dobudzić do karmienia Boję się że z cycka nic nie wyjdzie a zdrugiej strony czy ma wyjśc skoro na to wychodzi że moje mleko to zero kalorii?Madzulka jeszcze w wczoraj odpisałabym ci żebyś po prostu jak najczęśiej dostawiała mała do cyca Teraz nie wiem co mogę ci napiasać jeśliby ktoś znała sposób na poprawę jakośći mleka to ja chętnie skorzystam. Chodzi mi po głowie tez coś gorzego że to może nie moje mlko tylko niedoby zwiastun.... ale o tym to nawet nie chcę myśleć
Cześć dziewczyny!
Nikt się za mną nie stęsknił...?
Byliśmy dzisiaj na długim spacerku. Trzeba było wykorzystać ładną pogodę.
Nie wiem, jak Wy, ale ja już czuję troszeczkę wiosnę.
dziewczyny - jak długo powinno się plamić?
I czy podajecie witaminy (D3, K, C)?
ulenka507 - ogromnie Wam GRATULUJĘ !!!
agawa1 - niezły głodomorek z Twojego Miłka...
ale nie przejmuj się, mój Michaś zaskoczył mnie tej nocy. Nie dość, że zjadł z dwóch cyców, to jeszcze butle 90ml!
Czasami też się złoszczę, że ciągle tylko karmie i karmię... wówczas mało co mogę w domu zrobić
, ale już jakoś nabieramy rozpędu.
Mój Michaś zaczyna powoli wyrastać z 56, ale Twój synek rośnie jak na drożdżach!
Rekinasia - doskonale znam te historie z przewijaniem...:-)
kropecka - o co chodzi z tą suszarką?
gunia - :-)
ladna.ex.panna - huśtawka nastrojów nie tak prędko minie, ale to na szczęście normalne. A co do kolek, to tak samo panikuję na samą myśl, więc też się ograniczam w jedzeniu niektórych potraw.
Ika_s - daj znać jak wyszło KTG i co lekarz powiedział!
Mysza, lileczka, przyszlirodzice, Paulineczka_ - trzymam kciuki dziewczyny!
Ania31 - jak na to wpadłaś, że suszarka działa na Bartusia usypiająco?
Najka - bardzo się cieszę, że już jesteś!:-)
cloe - doskonale Cię rozumiem... też się zastanawiałam nad dokarmianiem i dokarmiam butlą. Czasami tak bywa i tego nie przeskoczysz.
aggy - co Twój lekarz mówi na te bóle? Bierzesz coś przeciwbólowego?
magdzia75 - ciężko mi cokolwiek doradzić.
Mój Michaś też nie lubi czapki, ale nie do takiego stopnia.
maritka, patrysia, Gosia78, kwiatuszek.pregnet, ma_dzi_ulka - dajcie znać, co u Was dziewczyny!? Gorąco pozdrawiam!
Spokojnej nocy!;-)
Nikt się za mną nie stęsknił...?
Byliśmy dzisiaj na długim spacerku. Trzeba było wykorzystać ładną pogodę.
Nie wiem, jak Wy, ale ja już czuję troszeczkę wiosnę.
dziewczyny - jak długo powinno się plamić?
I czy podajecie witaminy (D3, K, C)?ulenka507 - ogromnie Wam GRATULUJĘ !!!
agawa1 - niezły głodomorek z Twojego Miłka...
ale nie przejmuj się, mój Michaś zaskoczył mnie tej nocy. Nie dość, że zjadł z dwóch cyców, to jeszcze butle 90ml! Czasami też się złoszczę, że ciągle tylko karmie i karmię... wówczas mało co mogę w domu zrobić
, ale już jakoś nabieramy rozpędu.Mój Michaś zaczyna powoli wyrastać z 56, ale Twój synek rośnie jak na drożdżach!
Rekinasia - doskonale znam te historie z przewijaniem...:-)
kropecka - o co chodzi z tą suszarką?
gunia - :-)
ladna.ex.panna - huśtawka nastrojów nie tak prędko minie, ale to na szczęście normalne.
A co do kolek, to tak samo panikuję na samą myśl, więc też się ograniczam w jedzeniu niektórych potraw.Ika_s - daj znać jak wyszło KTG i co lekarz powiedział!
Mysza, lileczka, przyszlirodzice, Paulineczka_ - trzymam kciuki dziewczyny!
Ania31 - jak na to wpadłaś, że suszarka działa na Bartusia usypiająco?
Najka - bardzo się cieszę, że już jesteś!:-)
cloe - doskonale Cię rozumiem... też się zastanawiałam nad dokarmianiem i dokarmiam butlą. Czasami tak bywa i tego nie przeskoczysz.
aggy - co Twój lekarz mówi na te bóle? Bierzesz coś przeciwbólowego?
magdzia75 - ciężko mi cokolwiek doradzić.
Mój Michaś też nie lubi czapki, ale nie do takiego stopnia.maritka, patrysia, Gosia78, kwiatuszek.pregnet, ma_dzi_ulka - dajcie znać, co u Was dziewczyny!? Gorąco pozdrawiam!
Spokojnej nocy!;-)
Ania (przyszlirodzice) urodziła wczoraj 0 20:50 córeczkę Amelkę, 54 cm 3180 g
anna_ajra - suszarka pomaga na kolki i bóle brzucha bo ciepły strumień ogrzewa brzuszek który wtedy mniej boli, a jednostajny szum uspokaja dziecko i łatwiej zasypia
anna_ajra - suszarka pomaga na kolki i bóle brzucha bo ciepły strumień ogrzewa brzuszek który wtedy mniej boli, a jednostajny szum uspokaja dziecko i łatwiej zasypia
Ika_s
Maruda Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2007
- Postów
- 679
Gratuluję AMELKI Aniu!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego dobrego i niech zdrowo rośnie!!!!!!!!!!!!!
Witam się z rana, po przespanej nocy. Prochy pomogły, skurczy nie było i niestety nie ma nadal. Wszystko ładnie ucichło. Zbieram się na to KTG, ale jak ma wykazać skurcze skoro ich nie ma. Bez sensu. Najważniejsze, że posłucham serdunia Małej i się trochę uspokoję. To chyba najgorszy tydzień w całej ciąży. JUTRO NASZ TERMIN, ale już się nie nastawiam. Odechciewa mi się rodzenia.
Pozdrowionka i miłego dnia Mamusie!!!!
Witam się z rana, po przespanej nocy. Prochy pomogły, skurczy nie było i niestety nie ma nadal. Wszystko ładnie ucichło. Zbieram się na to KTG, ale jak ma wykazać skurcze skoro ich nie ma. Bez sensu. Najważniejsze, że posłucham serdunia Małej i się trochę uspokoję. To chyba najgorszy tydzień w całej ciąży. JUTRO NASZ TERMIN, ale już się nie nastawiam. Odechciewa mi się rodzenia.
Pozdrowionka i miłego dnia Mamusie!!!!
Ania31
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 884
witam
anna ajra ja suszyłam włosy i widziałam ze mały spi o wiele lepiej bo sie nie kreci i od tamtego czasu suszarka wisi na łóżeczku jako jej element jak chce do wc to włanczam i ide bo inaczej przyszło by mi w maj..... robić
Mnie bardzo bolał brzuch juz nie plamiłam i kiedy miałam goraczke i była połozna ponaciskała mi brzuch i plamienie wróciło a i ból brzucha ustał teraz sa bardzo śladowe ilosci mam nadzieje ze to juz nie długo skończy sie
Przyszli rodzice gratulacje!!!!!!
agawa u mnie Bartek najchetniej tez przy cycku by siedział albo na rekach a jak zobaczy czy czuje ze go odkładam to tragedia płacz
pozdrawiam
anna ajra ja suszyłam włosy i widziałam ze mały spi o wiele lepiej bo sie nie kreci i od tamtego czasu suszarka wisi na łóżeczku jako jej element jak chce do wc to włanczam i ide bo inaczej przyszło by mi w maj..... robić
Mnie bardzo bolał brzuch juz nie plamiłam i kiedy miałam goraczke i była połozna ponaciskała mi brzuch i plamienie wróciło a i ból brzucha ustał teraz sa bardzo śladowe ilosci mam nadzieje ze to juz nie długo skończy sie
Przyszli rodzice gratulacje!!!!!!
agawa u mnie Bartek najchetniej tez przy cycku by siedział albo na rekach a jak zobaczy czy czuje ze go odkładam to tragedia płacz
pozdrawiam
mój też ostatnio często się budzi, często je, noszę go na rękach i mam mniej czasu dla Wiktora :/
a w ogóle Olek nadal ma brzydką buzię, w takie krosteczki. Na całym ciele mu przeszło ale na buzi nie i nie wiem co robić :/
a w ogóle Olek nadal ma brzydką buzię, w takie krosteczki. Na całym ciele mu przeszło ale na buzi nie i nie wiem co robić :/
reklama