reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cloe - moje autko, to i nie miałam na kogo się wściekać :-D Ale biedny był pan ochroniarz którego się pytałam czy wie jak je uruchomić :-D już mial pchać, by je odpalić...
 
reklama
Witam Mamcie,

Dzięki za wszystko.
U mnie narazie lepiej. Wczoraj plamienie nasiliło się i pojechałam na szpitalny dyżur. Co tam się dzieje, to porażka. 2 godziny czekania. Odesłali kobietę ze szpitala ze skórczami co 10 minut, bo miejsc nie ma i 5 szpitali w Wa-wie w remoncie.
Nie wiadomo dlaczego jednak tak się u mnie działo (dziś jakby mniej), ale z Maluszkiem wszystko dobrze. Ma 8 tygodni wg USG i 18,1mm dzidziowego wzrostu. Serduszko biło mu 170/min. Nic się podobno nie odkleja i nic złego się nie dzieje. Wklejam aktualne zdjątko USG Mojego Skarbka.Mam dużo leżeć. Brać duphaston, no-spę i aspargin. Zobaczymy, może przejdzie.Dziś jakby brzuszek teżmniej mnie boli.

Upał daje się we znaki nawet mojemu Kotu, który gdzieś tam na płasko się dziś wyłożył na terakocie w kuchni i nie chce mi nic jeść drugi dzień. Kiedy wróciłam wczoraj ze szpitala, to myślałam, że pojadę jeszcze z Kotem, bo wymiotował. Koniec końców usnął i mu chyba trochę lepiej. Tak więc leżymy całą trójką i odpoczywamy. No, tylko że ja jednak wybrałam łóżko, a nie terakotę.

Cieplutko Was pozdrawiam.
 
Witajcie dziewczyny!
Upał faktycznie doskwiera i aż nie chce się wychodzic nie z domu (tu przynajmniej chłodniej). Idealna pogoda aby jechac nad wodę, ale niestety nie w naszym stanie:tak:.

Ika_s - ładniutka Kruszynka na zdjęciu USG i wspaniale ,że wszystko w porządku mimo krwawienia:-), ale dbaj o siebie!!!
A w szpitalu to faktycznie porażka:no:, a myślałam,że sę trochę uspokoiło.


Myyszaaa - jestem pełna podziwu co do Twojej cierpliwości, ja bym - tak jak Cloe - nie potrafiła :-)

Kropecka - USG dobrze wykonują na ul. Leszczyńskiej w Gamecie. Dojeżdżasz tam 70 lub 75 na krańcówkę Matki Polki.
 
ILKA pamietaj że październikóweczki trzymają za Ciebie kciuki !!! i że będzie wszystko dobrze!!! cmoki w boki :-)
 
witam wszystkie lutóweczki!!

ja potencjalnie jestem marcówką...:-):-) niestety jeszcze nie ma wątku dla mam marcowych 2008... więc póki co podczytuję co nieco u was:-) tym bardziej, że z niektórymi mamy różnicę około tygodnia:-):-) mój planowany termin porodu to 9 marca.. tzn. tak sobie sama obliczyłam, bo w czasie wizyty u ginekologa lekarz miał trochę zmartwień ze mną i nic o terminie nie mówił.. w najbliższy piątek tez idę na wizytę i mam nadzieję, że jego obawy się rozwieją...
 
Cześć dziewczyny! :happy2:
Wesele i poprawiny były super udane:-D. Bawiłam się i tańczyłam bez wielkich wygibasów, ale za to mój mąż dał z siebie wszystko ... :rolleyes:
Wczoraj źle się czułam - muliło mnie i głowa mnie bolała, więc nawet nie siadałam o kompa tylko leżałam:baffled:. A ja Wy się czujecie?:confused:

Ania31
- dzięki!:wink: Jak minęła podróż?:confused: Na którą godzinę idziesz w piątek do gin?:confused:
cloe - dzięki!:wink: Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę i czekam na fotkę!:biggrin2: Sukienkę na wesele upatrzyłam sobie dwa tygodnie wcześniej, ale zaczekałam do piątku przed weselem. Aż sama nie mogę uwierzyć (jak patrzę na zdjęcia), że tak mi piersi urosły!:huh: Nigdy nie byłam w Egipcie... musiało być pięknie!:cool: Ja marze o Grecji, ale teraz w ciąży to nie bardzo w te upały i palące słońce...
Bardzo spodobała mi się argumentacja Twojego męża... odnośnie synka.:rofl::-D:rofl:
Ika_s - z całego serca Tobie życzę spełnienia marzeń! Fajne historia... Jak się dzisiaj czujesz?:confused: Myślami jestem z Tobą!
Odpoczywaj dużo! Śliczna dzidzia na zdjęciu!:rofl::-D:rofl:
Nie do wiary, co się dzieje w szpitalu!:growl: Jestem w szoku!:szok:
aneta23 - dziękuję!:wink: Masz rację... od razu się uspokoiliśmy i pochwaliliśmy rodzinie i przyjaciołom.:happy: Bardzo się cieszymy z wyniku badań!
kropecka - macie jeszcze jakieś szanse by wyjechać na te wakacje na wczasy, czy to już po urlopie? Może zorganizujecie sobie jeszcze dłuższe wolne i gdzieś pojedziecie?:confused: Śliczna dzidzia na zdjęciu!!!
kasia_k-ce - i jak wybrnęliście z budowlańcami? Pracują dalej, czy znaleźliście kogoś nowego?:confused:
kiniusia - niezmiernie się dla Ciebie cieszę, że czujesz się lepiej!:biggrin2: Daj koniecznie znać, co powiedział dzisiaj lekarz!
Najka - dzięki!:wink: Moje mdłości wczoraj też się bardzo nasiliły, ale teraz już jest lepiej. Dzidzia daje o sobie znać!:tak:
agawa1 - dzięki!:wink:
gunia - witaj z powrotem! Dzięki!:wink: Dlaczego tak mało do nas zaglądasz, piszesz? :confused:
jabi - Głowa do góry! Tym razem musi być dobrze. Idź jak najszybciej do lekarza i daj sobie pomóc! Będziesz spokojniejsza i pewna, a to dużo daje. Wszystko będzie dobrze!;-)
maritka - bardzo się cieszę, że dołączyłaś! Za USG genetyczne płaciłam we Wrocławiu 100zł. Otrzymałam oczywiście zdjęcia (8), pisemny opis badania i wszystkie pomiary, które były robione. No i oczywiście bezcenną wiadomość, iż dziecko jest zdrowe.:happy:
Myyszaaa - :-)
skaba1 - powodzenia!:cool2:

Pozdrawiam Was serdecznie
Ściskam każdą z osobna!

 
anna_ajra, niestety urlop mamy tylko do końca tego tygodnia. i to koniec naszego wolnego w tym roku :/

Ja ze swojego USG też jestem bardzo zadowolona. Lekarz który go robił to prawdziwy profesjonalista w tej dziedzinie, zresztą od jakiegoś czasu zajmuje się tylko wykonywaniem USG. Mam nagrany filmik z badania, zdjecia, opis. W poprzedniej ciąży robiłam u niego USG 4D i też byłam zachwycona.
 
W weekend się nie odzywałam ponieważ trochę denerwowałam się poniedziałkową wizytą u ginekologa, a wczoraj ... .
Byłam u ginekologa , zrobił usg fasolka bardzo ruchliwa 2, 45 cm długości, serduszko bije:-) ale okazało się,że mam torbiel na lewym jajniku 6cm / 4,5 cm, dwa razy większy niż ciąża:hmm:, lekarz pobrał wymaz , za dwa tygodnie kazał się zgłosić z wynikami krwi i moczu no i powiedział,że wówczas będzie też wynik cytologi.
Powiedział ,że mam się nie martwić bo poza tym wszystko jest ok. a torbiel teoretycznie powinien się wchłonąć do 14 tygodnia ciąży. Jeśli nie będzie rósł nie powinien stanowić zagrożenia dla ciąży.
Oczywiście wróciłam do domku i martwiłam się... , pod wieczór wybraliśmy się z mężem po zakupy, gdy przy kasie płaciliśmy za wszystko poczułam że coś mi leci po nodze, w ubikacji okazało się,że krwawię:sick: i w ten sposób po raz drugi znalazłam się u mojego lekarza, całe szczęście był jeszcze w gabinecie a inne pacjentki mnie przepuściły. Zrobił mi znowu usg i dzidzia dalej fikała koziołki, serduszko biło a lekarz stwierdził,że nie wie z czego się wzieło to krawienie, być może z powodu torbiela... . Przepisał mi duphaston 3 razy dziennie, dwa dni leżenia, mam nie pracować najlepiej wcale i kaprogest domięśniowo co 3, 4 dni. W domu krwawienie się nasiliło , ale dzisiaj widzę,że jest lepiej mało co leci. Nie wiem czy brać kaprogest domięśniowo... , w ulotce jest napisane ,że stosuje się go również przy poronieniach nawykowych ,a w przeciwskazaniach : nie stosować w czasie ciąży ponieważ istnieje prawdopodobieństwo oddziaływania na płód. Chyba zostane tylko przy duphastonie... tym bardziej że już jest lepiej.
Jednak tyle nerwów co mnie to wszystko kosztowało... , szkoda pisać.
jeszcze dzisiaj dochodzę do siebie psychicznie, fizycznie czuję się dobrze- bóli nie mam . Jak mąz wróci pomoże mi zamieścić zdjęcie maleństwa.
Jeśli chodzi o budowlańców to pani która u mnie sprząta znalazła mi inną ekipę , tamci sobie poszli, panowie co są teraz pracują dużo szybciej i są tańsi, do końca tygodnia dom z zewnątrz będzie skończony i nie będę mieszkała na placu budowy.
Pozdrawiam Was i fasolki, odpoczywajcie i korzystajcie z pięknej pogody ale z umiarem.
 
reklama
kasia k-ce, ja w poprzedniej ciąży brałam kaprogest domięśniowo. nic złego się nie stało. to nadal tylko progesteron, tak jak luteina itp. Oby wszystko było OK, rozumiem ten stres. Pierwszy trymestr jest najgorszy, czlowiek ciągle boi się o swojego maluszka. W drugiej ciąży mam inaczej ale rozumiem doskonale co czujecie.
 
Do góry