reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witam ponownie :)
U nas też pięknie, jakby wiosna :) Ja już po spacerku.
Ania ajra- do pępuszka spirytus, a rivanol na krocze do zagojenia- działa odkażająco.
Patrysia- ja wstałam po 6 :)
Kropecka- na pewno idziemy na WOŚP!
Agawa- właśnie ja też kupiłam devikap. Ale jest wiele preparatów wit.D3. I też tak jak Ania31 oglądałam "mamo to ja"- to bardzo fajny program :)
Mysza - ja jeszcze nie wybrałam pediatry,nie mam nawet kogo zapytać o dobrego w moim rejonie :( Mam nadzieję,że trafię na kompetentnego...

Dziewczyny rodzicie z mężami, a jeśli tak to czy płacicie za poród rodzinny? to tak z ciekawości pytam, po wejściu na polecaną przez Magdalenę27 stronę :)

Pozdrawiam cieplutko!
 
reklama
ja rodze z mężem i w Madurowiczu się nie płaci za poród rodzinny. Zastanawiam się tylko jak tam jest ze znieczuleniem ZZO.
 
Cześć Koleżanki,

witam po długiej przerwie. Nie pisałam, bo po prawdzie nic mi się nie chciało. Rok skończył się dla mnie pogrzebem mojej Olci. Po 6 latach walki z chorobą jej maleńkie serduszko powiedziało "dosyć" i dołączyła do grona Aniołków. I choć wszyscy mi mówili "Tak lepiej, ona już nie cierpi, nie męczy się", to ja wcale nie czuję się lepiej. W dniu kiedy Olcia zmarła byliśmy z mężem w sklepie aby skończyć kompletować wyprawkę dla Kubusia. Tak bardzo się cieszyliśmy, a wieczorem Olcia przestała oddychać. W sylwestra mieliśmy pogrzeb. W noc sylwestrową oglądałam z siostrą sztuczne ognie i tak gadałyśmy, że w życiu tak właśnie jest - radość przeplata się z cierpieniem.

Niby wiedziałam, ze to nastąpi, liczyłam się z tym. Wszyscy lekarze mówili mi, że Ola nie będzie długo żyła. A jednak teraz została taka straszna ogromna pustka. Tak bardzo mi jej brakuje, że wszystkiego mi się odechciewa. I tylko Kubuś pomaga mi się pozbierać, kiedy kopniakiem daje mi do zrozumienia, że teraz mam się skupić na nim, że stres wcale mu nie służy i że denerwuje się, kiedy ja się zadręczam.

Tak smetnie rozpoczęłam z Wami rozmowę w Nowym Roku. Ale coś czuję, że mnie zrozumiecie.

Buziaki
Aggy
 
U nas też bardzo wiosennie :-) i spacerek niedawno zaliczyłam. 20 minut tylko, ale to dla mnie ważne, lepiej sie czuję, tak choć trochę dotleniona. Chociaż też zaczyna mi byc trochę ciężko z brzuszkeim:) i jak pochodze kość ogonowa mnie boli:confused:.
Kropecka Na WOŚP też coś damy jak co roku, ale żadne koncerty w grę nie wchodzą.:( Ja znam jedną dziewczynkę, która urodziła sie z wadą serca i też ratował ją sprzęt zakupiony przez fundację:), teraz ma 14 lat:-)
Też chciałabym rodzić z mężem, ale przy cc być nie może:(
Paty to dobre wieści z wizyty! To życzę, zeby Twoje dzieciątko sie odwróciło na czas:) A słyszałaś o takich ćwiczeniach, które mogą pomóc dziecku się odwrócić? Nieskomplikowane, czytałam o nich w książce dr Preeti Agrawal "Odkrywam macierzyństwo".
Patrysia to już moze niedługo u Ciebie! A z tą szyjką to gin mi mówił, ze wiele zależy od tego, czy jest miękka, czy twarda. Mi założyli ten pessar, bo podobno była raczej miękkka i to groziło przedwczesnym porodem, ale jakby twarda była to nie byłoby trzeba prawdopodobnie. Dobrze, że jesteś już w bezpiecznym czasie, no ale pewnie, że idealnie do 38 tygodnia:-) Ja czekam na ten 36 tydzień to sobie zaszaleję:-D
Anna ajra fajnie, ze dzis już lepiej sie czujesz! Ja też wczoraj jakiś kiepski dzień miałam, jakieś mdłości sie przypętały, a dziś bardzo dobrze:-)
Agawa udała się drzemka i korki?;-)
 
Aggy, nawet nie wiem co mam powiedzieć :( Bardzo mi przykro, wiem jak kochałaś siostrzyczkę :( Masz jednak dla kogo żyć, Kubuś wynagrodzi ci wszystkie cierpienia jakich w życiu doznałaś.
 
reklama
Bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia.
Byłam w środę u gina i przepisał mi relanium. Na skurcze macicy,ale jak wiadomo też uspokaja. Termin mi się przybliża, bo Kuba rośnie w monstrualnym tempie i chyba urodzę wcześniej. W każdym razie już się spakowałam.

A Wy? Spakowane, czy dopiero będziecie się pakować? Chyba nie możecie się już doczekać, co?
Love
 
Do góry