reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć dziewczyny!:-)

Mysza – dobre to z tymi ciasteczkami… takie słodkie.:-D Jak się czujesz na końcówce II trymestru?
Rekinasia – mądrego masz synka (już nie raz to pisałam). Hiszpański… nieźle sobie to wymyślił.
Rekinasia pisze:
Igi wczoraj wyciągnął pismo marketingowe, otworzył na obrazku i kazał sobie czytać, więc zaczynam coś w stylu 'popyt na dobra konsumenckie w grupie docelowej' i w ten deseń. Kończę akapit a Igor pyta 'to jest po hiszpańsku, prawda?
Co do kluczy, to poprosiłam sąsiada by zadzwonił do dyżurnego i po 45min. miałam już kluczę. Także poradziłam sobie. Mieliśmy jedynie duże opóźnienie. Ale nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, jaką przeżyła Twoja koleżanka.
Rekinasia pisze:
Ania_ajra i jak sobie poradziłaś z kluczami, dzieciakami etc.????!! mojej koleżance wybili szybę i ukradli torebkę, jak się zatrzymala na światłach - nie znała ani jednego numeru telefonu na pamięć, nie mogła nikogo poinformować, że straciła klucze, telefon, karty itd. Kiedyś znało się dziesiątki numerów stacjonarnych a teraz..... znam jeden numer telefonu (chyba) i nie wiem, co bym zrobiła w takiej sytuacji :szok:
Rekinasia, cloe – a u nas teraz na topie jest zabawa w bociana i żabkę. Rozkładamy narożnik i z poduszek robimy domek z drzwiami. Michaś to żabka, a któreś z nas to bocian „kle, kle”, Martynki też nie może zabraknąć – malutka potrafi się upomną i szaleje niesamowicie. No i oczywiście zabawa w chowanego – obowiązkowo.
Rekinasia – zdjęcia z Amsterdamu śliczne… takie słoneczne!
patrysia – koleżanka w pracy mnie nastraszyła, że większości dzieci wychodzi… Na szczęście gronkowca nie ma.
anna ajra - uuuuuuuu masakra... kurde nerwy stres starch wspolczuje...a czemu masz sie spodziewac gronkowca???
Jak wasze zdrówko?
Ania31 – piękny kostium! Anetko, jesteś zdolna i bardzo pomysłowa – super!:tak:
I jak tam po wizycie?
anna ajra moj Kuba tez ciagle chory katar i kaszel to na porzadku dziennym czasami mam dosc wizyte u alergologa mam dopiero 25 listopada. A co do pracy M oplaca sie ale ta rozlaka wszystko na mojej glowie:-(
przyszlirodzice – co do spirali, to wszystko zależy od modelu i tak jak pisała cloe, zależy z czego jest zrobiona.

Spodziewałam się, że będzie więcej odpisywania od 26 października…
Pozdrowienia!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej
Aniu :-) Końcówka II trymestru mija szybko :-) Jeszcze kilka dni i będę miała III trymestr:-D

Co do zabaw - to u nas takie mniej ruchliwe :-) Ostatnio układaliśmy z klocków całe miasto :-D Ciuchcia jeździła po nim i rozwoziła zwierzaki :-) Oczywiscie było też ZOO z dinozaurami:-D

Dziewczyny póki mam czas - jeśli zezwalacie zostałabym moderatorem ?;-) Chciałabym pousuwać pewne zdjęcia z naszego zamkniętego :-)

I przywołuje do Tablicy :-D

Pozdrawiam
 
Witam wszystkie dziewczyny!
Pamiętacie mnie jeszcze?
Nie odzywałam się chyba z pół roku jak nie więcej. Na swoje usprawiedliwienie mam to iż wiele się działo. Jak wspominałam Oliwierek i Amadeuszek chodzą do przedszkola. Do tego samego jednakże do innych grup wiekowych rzecz jasna. Zaklimatyzowali się od razu. Do tego stopnia że w soboty zdarza się im tęsknic za dziećmi i ciociami.

Jednakże powód dla którego mnie nie było tyle czasu to rozstanie z jeszcze mężem i miejmy nadzieję już nie długo tylko biologicznym ojcem moich dzieci.
Mieszkamy teraz u moich rodziców od września i w najbliższym czasie się to nie zmieni.
Na tajnym napiszę o powodach rozwodu.

Postaram sie bywac już tak często jak dawniej.
 
Nie wiem o których opisach akurat myślisz tych radosnych czy tych z serii przygnębionych. Te radosne dotyczą juz nowo rozpoczętego etapu w życiu ale fakt te smutnawe to dla kończącego się. Teraz jest już dobrze i ta ma zostać :-)
 
No i oczywiście gratuluję przyszłym podwójnym mamusią i tym które już maja swoje pociechy w ramionach. Czytałam raz na jakiś czas wiec jestem w miarę na bieżąco.
 
reklama
Do góry