reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

No cześć kobitki!!

Ania_ajraCieszę się ze weselicho się udało. A MIchaś jak tam?? napewno tęsknił ale i sobie poradził - dzielny chłop.No i jeszcze raz gratulacje!!! :-)

Kasiazuch kobieta!!! Życzę Ci samych przespanych nocek wraz z Miłoszkiem!!!

Patrysiajak Sewcio!!!???? MAm nadzieje że lepiej.

Też bym gdzieś na wczasy pojechała a tu lipa w tym roku - od wtorku do pracy tzn już od piątku byłam. Wczoraj jeszcze na szkoleniu w Łodzi - w sumie zajęło mi to 12 godzin - masakra, no i jutro na 9 konferencja. Jeszcze do przedszkola muszę iść jutro bo nie wiem jaką wyprawkę Kamilowi trzeba - Zawsze na ostatnią chwilę:no:No i tak jak Gosia powidła robie. I jak sobie pomyślę że wracam do pracy to.... W przyszłym roku sobie odbije (może jakieś Seszele albo Karaiby???) - w marzeniach hihhi;-):tak:
 
reklama
Agawa pomarzymy wspólnie :tak: W tym roku mieliśmy jechać i d...pa blada :crazy:M zarzeka się że w przyszłym ale już wiadomo że samochód trzeba wymienić więc ...:crazy:
Gosia 78 pstrykaj dużo zdjęc na wczasach a później pochwal się cobym choć pomarzyć mogła:tak:;-)
Rekinasia i jak tam okres?
Moja Julka wymyśliła sobie że chce jeszcze jedną siostrzyczkę:eek: i juz wybrała dla niej imię; Agatka:eek::eek: :-D
Z newsów dostałam wypowiedenie z pracy buuu:cool: Firma likwidowała oddziały i dobrali się też do mnie:crazy: ale nie ma tego złego w grudniu idę na kuroniówkę i przez pół roku parę groszy wpadnie i zmobilizuje mnie to do szukania pracy bo do tej pory tylko narzekałam jak to mi źle jako kurze domowej:-p
 
Witajcie kochane

nie mialam czasu zeby wejsc i sie porozpisywac bo mamy gosi i troche przygotowywan, ja odprawialam w sobote urodziny - upieklam dwa ciasta zrobilam salatke i caly czas jestem w biegu..... :confused2::confused2::confused2::confused2::confused2::confused2:
juz mnie to meczy al coz.....
dzisiaj jest pogrzeb Adama dlatego Ci goscie... ja na pogrzeb nie ide bo maly nie ma z kim zostac a jest jeszcze chory
a ja????????
to juz wogole porazka - ledwo co mowie juz 3 dzien :-:)-:)-(
jestem zachrypnieta jakbym walila sake przez tydzien non stop :sorry::sorry::sorry:
kaszel no masakra :szok::szok::szok::szok::szok:
we wtorek ide z malym na kontrole i chyba ja tez pojde do lekarza ale nie wiem czy dam rade bo ide do gina na 14:30 :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
moze dowiem sie kto kroluje tam na 100 % :-D:-D:-D

a teraz zegnam Was mile Panie i zmykam do obowiazkow bo za niedlugo goscie przyjada a ja jeszcze w pizamce.... :sorry::sorry::sorry:

poodpisuje potem jak bede miala wiecej czaasu :-)
 
Cloe dalej nic :eek:jak się okaże, że ciąża, to będzie pierwszy w rodzinie przypadek niepokalanego poczęcia :-D:-D niemal :-D
Patrysia no no, że od sake się takiej chrypy dostaje, co ci japończycy tam dodają?? :szok::-D trzeba walić sake pod sushi, pewnie wtedy się nie chrypnie :))
daj znać po wizycie!!
 
Anna ajra fajnie ze wesele sie udalo ale czekam na wiecej relacji ;-)
boroczek z Michasia dobrze ze to tylko skrecnie, a kolezance wspolczuje i zdrowka zycze :tak:

Przyszlirodzice dziekuje, Sewi juz lepeij ale za to ja nie bardzo.... z tego wszystkiego vcierpie na tym bo nie mam kiedy zajsc do lekarza :zawstydzona/y::sorry:
i przestan mi tu gadac o odchudzaniu :no: ani mi sie waz - dobrze wygladasz :tak:

margaritta - heh :-) Sewi daje sobie rade juz prawa raczka ;-)

Zycia a co sie stalo ze taki nastroj Cie dopadl :eek: mam nadzieje ze Ci sie poprawi i zobaczysz ile dajesz szczescia komus i bedziesz uwazala ze jestes super :-D
no ale z nockami to nie zazdroszcze :sorry: a jaka kiece kupilas - pochwalilabys sie :-p

Gosia78, agawa1 dziekuje, juz troche lepiej z Sewim tylko kaszel jeszcze zostal... dzis ostatni zastrzyk jutro kontrola i zobaczymy co dalej :tak:

syneczki heh to Ci mezus niespodzianke zrobil.... ale udala sie parapetowka co :eek:

agawa
- zycze Ci byz w przyszlym roku Twoje marzenia sie spelnily :tak:;-)
 
Cześć dziewczyny!:-)
Na weselu bawiłam się wyśmienicie. Dużo młodych ludzi dookoła, świetna muzyka (orkiestra) i jedzonko ... mmm...:rolleyes2: w sam raz na moje ciążowe podniebienie :-D:-p
Panna młoda wyglądała ślicznie i niesamowicie dobrze się bawiła – cała ona:cool2:. Były tańce-hulańce, a lokal na wzór Oberży - bardzo stylowy z super obsługą na poziomie.
Adam spisał się wzorowo:yes:, choć to ja wracałam autem z Wrocławia...:dry:
A Michaś... cóż, wszyscy się stęskniliśmy. Tulił się do nas, uśmiechał się był dziś bardzo grzeczny. Już nie mogłam się doczekać gdy go zobaczę i uściskam.:yes:
Rodzice też nie narzekali, więc nie było źle.
W sobotę dzwoniliśmy dwa razy do rodziców i jakoś dałam radę, choć często o Michałku wspominaliśmy…
Po oczepinach byłam już zmęczona. Nogi zaczęły puchnąć, biodra bolały od tańca i ogólnie czułam się śpiąco - wiecie jak to jest, gdy trzeba codziennie rano wstawać...:sorry:
O 1:30 byliśmy już w pokoju hotelowym. O 12:00 były poprawiny, a o 16:00 wróciliśmy do domu.To chyba tyle... Za dwa tygodnie kolejne, ale to już na miejscu.
Zobaczę, co nowego u Was!
 
przyszlirodzice - dziękuję, Michaś miewa się całkiem dobrze choć nieznacznie jeszcze kuleje. Byłam dzisiaj z nim u jego pediatry. Powiedziała, że niczego złego nie widzi i kazała poczekać do piątku. Dostał maść (dla sportowców!):-D
Również życzę udanej zabawy!
Aniu- miłej zabawy na weselu :) my idizmey za tydzien:) i na troche zabieramy mala potem przyjada po nia tescie:)
i jak tam nóżka lepiej juz? biedny Michałek:(

patrysia - życzę powodzenia i dobrego oka!;-)
Margaritta - rzeczywiście ostatecznie nie było tak strasznie. No... ale sama wiesz, pierwsze rozstanie.:sorry:
Zytka - głowa do góry! Każda z nas doskonale Cię rozumie. Nie zawsze jest tak jak byśmy tego chcieli, ale masz zdrową córeczkę i troskiwego męża. Nie ma co się załamywać... a prasowanie może poczekać. Olej to! Ściskam cię mocno! Buziaczki.:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam serdecznie:-):-):-):-)
Czytam was ale odpisać nie mam czasu :-)ale poprawię się:zawstydzona/y:
margarittka juz sie melduję:zawstydzona/y::-):-):-)
anna ajra gratuluję córeczki:tak:mam nadzieję że będzie ta córeczka hihihi .Wg wczesnych usg to ja już bym dwie córcie miała ;-)
kaskax gratulacje juz na nk złożyłam:-):-)jak tam maluszek????
U nas ok troche internetu nie miałam , trochę czasu brak więc trochę zaniedbałam bb:zawstydzona/y:teraz nadrabiam zaległości.
Jeszcze do tego na szczepieniu nie byłam, rok szkolny się zaczyna:wściekła/y:prasowanie stoi.A ja cały dzień ściągam moje dziecię ze stołów, krzeseł itp...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:on na miejscu ani chwili nie usiedzi.N a spacerze ucieka ,w domu lata dookoła stołu., no i nie chce spać popołudniu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:już czasem mam dosyć
No ale jak się przytuli i da całuska to mi przechodzi:-):-):-)
pozdrawiam i uciekam :-):-):-):-)
 
reklama
Do góry