reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

238.jpg

Kasiu, z okazji narodzin Waszego Maleństwa,
które napełniło dom radosnym gwarem i ruchem, życzymy
mu beztroskiego i zdrowego dzieciństwa,

a Młodym Rodzicom serdecznie gratulujemy.:-D
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-)
Dziś siedzę cały dzień sama z Michałkiem. Sama, nie sama... bo o 16 odwiedzi nas moja koleżanka.
A wczoraj wieczorem spotkałam się z koleżankami z pracy w Pizzerii. Siedziałyśmy do późna... było miło i zabawnie. Jak to dobrze pośmiać się i oderwać od codzienności:rolleyes2:

Rekinasia - dzień w Zoo widać, że był udany!:-) Jeśli chodzi o mnie, to owszem... tylko ten jeden dzień. Trochę się przestraszyłam, ale myśłę, że wszystko będzie ok. ;-)
Ania czy to jednorazowe mdłości??? uważaj na siebie
Ania31 - wydaje mnie się, że to się jeszcze zmieni. A nawet jeżeli, to teraz w szkołach i na codzień nie robi się z tego problemu.:happy2:
Ania31 pisze:
Dziewczyny mam pytanko czy wasze maluchy jak jedza trzymaja łyżkę widelec w prawej rączce mój Bartek trzyma sztućce w lewej rączce nie wiem czy mu to minie czy bedzie lewo ręczny

Pozdrowienia dla każdej!
 
Aniu31 skąd ja to znam...u mojego Oliwierka od kiedy pamiętam przeważałą lewa raczka i nóżka. Wiele osób mi mówiło nie pozwalaj na to, ucz go na prawą...jest jeszcze taki mały zaczeło sie około roku a ja uparcie dawałam mu wybór. Gdy biegł do piłki i nagle stawała przed nim na prawą noge zatrzymywał się i przemieszczał. Teraz ma 3,5 roczku i wszystko robi lewą. Gdy trzeba cos małego w jakis mały otworek włożyć prawą sobie nie poradzi już sam nawet sie nie stara momentalnie bierze w lewa łapkę. To samo jest z jedzeniem trzymaniem szklanki czy pisaniem. Wiem że leworęczni są zdolniejsi, łatwiej przychodzi im nauka i w ogóle u mnie na prawie 3/4 osób bylo leworęcznych więc nie martw się bo nie ma o co :tak: jeżeli to pierwsze symptomy leworęczności ;-) a tak naprawdę nie musi tak być równie dobrze mały moze sie po prostu "dopasowywać" moja rada nie zniechęcaj go do niczego sam sobie wybierze :-)
 
wiec tak na sam poczatek:

Rekinasia wszystkiego naj naj na - spoznione ale szczere
i Kaska no wkoncu sie udalo moje gratulacje!!!!!!


Witam Was.
Niestety nie mialam ostatnio czasu zagladnac do Was - tu z malym do lekarza tu ja na badania tu potem do centrum do chirurga dzieciecego - Sewek prawa noge wykreca mi z leksza do srodka - co mi przeszkadza.... wizyta dopiero na 7 wrzesnia... jutro kontrola u lekarza bo lekarz stwierdzil u niego infekcje przewodu pokarmowego ale dopiero okaze sie to wszystko jak zobaczy wyniki moczu, do tego Sewek nie wyraznie wyglada :-( chyba bierze go zapalenie gardla - wec jak nie urok to ... :wściekła/y:

dalej czekamy na decyzje z banku :-( dzisiaj mija tydzien jak dokumenty poszly do Katowic :tak:

a co poza tym ?? chyba nic jestem tak zalatana ze nie wiem jaks ie nazywam jeszcze moj ma taka zmiane ze wszedzie musialam jezdzic sama i to busem a Ci ludzie to normlanie :szok::szok::szok: widza ze baba w ciazy - ja i z dzieckiem w wozku to ida za pierwszego zeby nie pomoc a jak chcialam poprosic o pomoc to kazdy w szybe i udawali ze nikt nie slyszy - CHAMSTWO!!!!! Sewka musialam zostawic w wozku i isc po bilet i mowie facetowi ze zostawilam wozek z dzieckiem czy moge przed nim kuopic bilet ale gdzie do kierowcy powiedzial - "caly poprosze" no i musialam lukac na wozek bo bus ruszyl i czekac az laskawie kolejka sie skonczy :angry::angry::angry:
normalnie jestem taka zla.....

ale m dzisiaj mnie zaskoczyl poszedl zmoczem od Sewka (bo zaspal do roboty i ma wolne dzisiaj) jak przyszedl wzial Sewka i poszedl robic sniadanie - ja wiec troche dluzej pospalam i zjadlam sniadanko od m :-D:-D:-D

buzki :blink::blink::blink::blink:
 
Syneczki, wyjęłaś mi to z ust - wiele osób leworęcznych, które znam to osoby wybitnie inteligentne i świetnie się odnajdują
Patrycja dzięki :-) znieczulica jest straszna a zauważyłam, że najbardziej skłonne do pomocy są inne dzieciate mamusie, które wiedzą, jak to było albo starsze panie.... bynajmniej nie młodzi czy starsi panowie w pełni sił, ja bym takiego po prostu poprosiła, żeby mi ustąpił miejsca albo pomógł, fakt, że faceci są bardzo mało domyślni
Igor chyba chce nas wykończyć, od tygodnia wstaje koło 5tej rano :((( wczoraj mi sie zrobiła kolejna opryszczka z przemęczenia, jedna się jeszcze nie do końca zgoila, już mam następnego parcha :(((( :wściekła/y:w dzień śpi 1,5-2h. wczoraj go położyliśmy wcześniej o 19:30, bo normalnie idzie spać o 8-9tej. nie znam drugiego dzieciaka, który by tak mało spał. na dodatek zaczął się w nocy budzić, a to sapka a to ząbek a to smoczek, jak nie urok to sraczka. rozbudziłam się koło 2giej i jakąś godzinę nie mogłam usnąć. mówię wam, jestem na skraju wytrzymałości a potem w robocie pije kawę za kawą
 
Cześć dziewczyny!:-)
Idziemy dzisiaj do mojego gin. Już nie mogę się doczekać!:rolleyes2: Może uda się tym razem podejrzeć… fajnie by było.

patrysia – u chirurga dziecięcego?:huh: Uuu… mam nadzieję, że da się nóżkę wyprostować bezinwazyjnie! Trzymam kciuki 07 września.
Co do banku, to musicie uzbroić się w cierpliwość… choć wyobrażam sobie, że każdy dzień opóźnienia to niczym katorgi…:hmm:
Sytuacja w autobusie nie mieści mi się w głowie:no:… co za chamstwo!:wściekła/y: Aż mi się nóż w kieszeni otwiera.:growl:
A mąż niech rozpieszcza!:-D
Rekinasia – o rety… trzymaj się kochana! Myślę, że to w końcu minie. Oby jak najszybciej!:yes:
Igor chyba chce nas wykończyć (...) jestem na skraju wytrzymałości

Pozdrawiam!
 
Cześć dziewczyny!
Ciężko było, ale się udało... na 89% ma być dziewczynka - Martynka :-D Bardzo sie cieszymy, ale wiadomo... najwazniejsze by bylo zdrowe!;-)
 
Aniu ciesze się ogromnie no i dziewczynka :-D jak wy to zrobiliście :-p

Kurcze dziewczyny jak ja wam zazdroszcze Kasia urodziła Miłoszka cała ciążę ją podczytywałam, Partrycja i Ania są w połowie czują ruchy płeć znają no i kiedy mi te 4 lata miną żebym znów mogła cieszyc sie z tego cudownego stanu...:zawstydzona/y::-(
 
reklama
Do góry