reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dziewczyny ja też nie daje rady w te upały... U nas taka duchota że nie idzie oddychać a w dodatku słońce świeci. Nie da się wyjść na spacer. Czekam na tą burze i deszcz bo u nas ani widu ani słychu. Na szczęście mała śpi w nocy dobrze mimo że jest duchota, za to ja budzę się co 2 godziny 😂.
 
reklama
A u nas miało padać, poszliśmy na spacer, coś tam kropnęło raz i dalej sucho, ale dzisiaj nie ma upału, ani nawet słońca, więc deszcz niepotrzebny ☺️ ja się dziś w końcu umówiłam do fryzjera, oczywiście urlop ma w lipcu, a na przyszły tydzień ostatni termin miała 🙈
Ja idę jutro na 9 do fryzjera. Robie sie na platynę 😂
 
Masakra ta pogoda. Rano ciemno było, lało że nic nie było widać, już znowu duchota i nie ma czym oddychać 😭 Ida spać nie może w taką pogodę, o 6 wstała, jestem dętka dziś. Leżymy i czytamy cały dzień🤣 Jedyne co to naleśniki zrobiłam dla starszej córki i nic więcej z siebie nie wykrzesam.
U nas 30stopni w domu więc tragedia 🙈
 
reklama
To bym włosy w worku wyniosła. Zła jestem bo po kilku próbach pojęcia do fryzjera u siebie w mieście zawsze wracałam do fryzjerki w mieście rodzinnym, czyli 220 km. A teraz przy Małym i rzadszych wizytach trochę głupio, żebym jeszcze na 3h zniknęła jak jedziemy co 3 miesiące na 2 dni, ale tak fryzjerka zawsze doradziła nigdy rozjaśniaczy nie proponowała, a zawsze byłam zadowolona. A tu teraz już testuje kolejnego i znowu usłyszałam, że bez niego to mało co wyjdzie. A moje włosy strasznie go nie lubią. Więc jestem ciekawa co wyjdzie...
Ja idę jutro na 9 do fryzjera. Robie sie na platynę [emoji23]
 
Do góry