Lutowe mamusie 2022

[Coffe18]

No ja miałam po wyjściu ze szpitala ważyłam mniej niż przed ciążą. Ja dla chłopczyka nie mam a dla dziewczynki pewnie Lenka albo Aurelka
Co myślicie o tym żeby w pierwszym poście zrobić spodziewany termin porodu każdej z nas oczywiście kto będzie chciał to będzie zapisany?

Pisz pisz jestem jak najbardziej na tak
Jakby co to u mnie 2.02.2022 same dwójeczki

 

[Ja_niagara]

Pisz pisz jestem jak najbardziej na tak
Jakby co to u mnie 2.02.2022 same dwójeczki

ciekawe czy któraś urodzi w takim terminie, fajna data ja obstawiam, że moje wykluje się na koniec stycznia

 

[_white_wall]

u mnie też termin na 02.02.2022 [emoji2] ciekawe czy się uda haha

 

[Coffe18]

ciekawe czy któraś urodzi w takim terminie, fajna data ja obstawiam, że moje wykluje się na koniec stycznia

Ahahaha tez mam takie przeczucie
Najbardziej się cieszę ze to będzie najpiękniejszy prezent dla mojego tatuśka . Ma ur 5 lutego i jeszcze nie ma wnuków . I tylko ja mogę mu je dać . Jest wodnikiem i ma wspaniały charakter także jesteśmy naprawdę szczęściarami

 

[FitMum]

Przyszło moje 20 testów sesese. Zaraz mąż z paczkomatu przywiezie sesese też Was zaatakuje kreskami choć moje pewnie nie tak okazałe jak Wasze. Ja dzisiaj 4+0

Czekam z Niecierpliwością i pamietaj ze testy różnych firm mimo tej samej czulosci moga wybrawiac sie inaczej takze najwazniejsze ze jest progress
Jakiej czulosci sa te co kupiłaś?

 

[Mahoniowa]

Ja 7 lat temu z synem też wszytko jadłam, tylko surowego mięsa nie.

Mi doradca laktacyjny tak powiedziała. Jeść w ciąży wszystko i w trakcie karmienia także

 

[Lusia04]

ciekawe czy któraś urodzi w takim terminie, fajna data ja obstawiam, że moje wykluje się na koniec stycznia

Heh ja obstawiam że jakbym musiała rodzić naturalnie to by urodził się ok 14 lutego bo córka siedziała 10 dni dłużej w brzuchu. Ale mam nadzieję że uda mi się załatwić cesarkę

 

[Lusia04]

Mi doradca laktacyjny tak powiedziała. Jeść w ciąży wszystko i w trakcie karmienia także

Już nie ma diety mamy karmiącej tylko jeżeli dziecku jest coś to wtedy się eliminuje z diety. Ja bym się bała w ciąży jeść np surowego mięsa żeby się nie nabawić jakiegoś zatrucia gdzie może wystąpić gorączka.

 

[FitMum]

Nie wiem z jakiego był, bo to były oliwki z polo marketu, ale pyszne no trudno, już zjadłam. Więcej najwyżej nie będę

Na zdrowie
U mnie dieta nie za duzo sie zmieni. Jedynie alko nie bede pic haha. Watrobke bede jesc tyle ze nie codziennie
A surowego miesa czy sera plesniowego nie trawie.
Karmiąc tez jadłam wszystko tylko byooyo urozmaicone. I ograniczałam jednak kawe i słodycze. Tym bardziej kupne.

Fete jadlam i jem dość czesto

No ja miałam po wyjściu ze szpitala ważyłam mniej niż przed ciążą. Ja dla chłopczyka nie mam a dla dziewczynki pewnie Lenka albo Aurelka
Co myślicie o tym żeby w pierwszym poście zrobić spodziewany termin porodu każdej z nas oczywiście kto będzie chciał to będzie zapisany?

Ja mialam Podobnie z ta waga.

 

[Coffe18]

Już nie ma diety mamy karmiącej tylko jeżeli dziecku jest coś to wtedy się eliminuje z diety. Ja bym się bała w ciąży jeść np surowego mięsa żeby się nie nabawić jakiegoś zatrucia gdzie może wystąpić gorączka.

Dokładnie . Tez zrezygnowałam ze swojego ukochanego tatara , łososia i ulubionych jajek sadzonych z płynnym żółtkiem wole nie ryzykować ….