reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Dobrze, że od razu na pogotowie pojechaliście. To przestroga dla nas wszystkich, bo te bąble znajdują sposób, żeby tam gdzie nie powinny weszły. Najważniejsze, że nic się nie stało poważnego i Roma normalnie je. I co najważniejsze szybciutko zapomni o tym co się stało. Każda mama miałaby wyrzuty sumienia podejrzewam, ale taka już nasza rola. Nie przejmuj się, Roma na pewno już doszła do siebie, a wedzidelko się szybko zagoi! :) Głowa do góry 😘
 
reklama
Gdyby ją bolało to by pewnie marudziła. Jak zasnęła to jest git, po podcięciu wędzidełek, przecież jak to pseudo (nazywam tak, bo to było tylko psiuk, psiuk) znieczulenie puści to bobasy już nie czują bólu, więc spokojnie 💪 szczęśliwa i wypoczęta mama, to szczęśliwe dziecko, więc nie zamartwiaj się i korzystaj z nocnego snu 😊
 
Dziewczyny siedze i rycze... ogladalismy serial w salonie i nagle buh! Z sypialni... i placz. Romeczka spadla z lozka. Mamy barierke ale przeraczkowala przez cale lozko i spadla w nogach. Nic nawet nie pisnela po obudzeniu a zwykle ja slychac. Krew jej poszla z buzi, pojechalismy od razu na SOR. Okazalo sie ze ma zerwane wedzidelko stad krew ale poza tym wszystko ok. Bardzo to przezywam, mam wyrzuty sumienia. Piers ssie wiec licze ze szybko sie zagoi :(
Oj Kochana, wspolczuje przeżyć 😘 ale nie obwiniaj się, nie Tobie pierwszej sie to przydarzyło 😘 dla niepocieszenia: niedlugo zacznie stawac przy meblach to tez bedzie się pewnie obijac...

My ze starsza tez bylismy na sor jak miala z 7 mcy jak sie przewrocila (w sumie to zaczela wstawac przy meblach i sie jeszcze przewracala- pech chcial ze sie przewrocila i uderzyla glowka w dzien w ktorym dawalam pierwszy raz jajko i potem przez to jajko wymiotowala). Przestraszylismy sie ze to wstrzasnienie mózgu, nawet na sor mielismy rentgen 😒 potem jeszcze raz bylismy pod sor po tym jak walnela glowka - czołem- spadajac z hulajnogi w metalową framuge drzwi 😱 ale ostatecznie nie weszlismy bo juz humor sie polepszyl i stwierdzilismy ze to nic powaznego. Takich urazów było już kilka w ciągu 4 lat więc trzeba sie na to psychicznie przygotowac...
 
Oj tak na urazy trzeba się przygotować.
Skoro zjadła i śpi to zapewne nie czuje bolu i jest już ok. Wypoczywaj (tak wiem, że łatwo to powiedzieć), ale w miarę możliwości postaraj się zasnąć.
 
Dzieki dziewczyny! Niby urazy normalne ale myslalam ze mnie to nie spotka :D chyba wszystko jest ok - ssie normalnie, gada, broi i siada. Nie ulewa z krwia, w nocy zrobila kupe ale ta byla efektem rozszerzania diety. Rano wygladala jak niemowlecy morderca wampir - spiochy w plamach krwi i wokol ust. Wczoraj juz zasnela i nie mialam serca jej meczyc z myciem i przebieraniem.za 2 dni pojde do przychodni na kontrole. Mamy w rodzinie tez chirurga dzieciecego i wczoraj do niego dzwonilismy - mowil ze ten uraz to standard i ze nie ma sie czym martwic...
 
Nam się odwlekło szczepienie znowu przez katar. My dziś pół roczku. Więc jadł cukinię się pochwalę [emoji16]
U nas tez katar juz ponad tydzien... juz dwa razy nam przekladali szczepienie chociaz lekarka probowala mnie namawiac zeby szczepic z katarem...
Dzieki dziewczyny! Niby urazy normalne ale myslalam ze mnie to nie spotka :D chyba wszystko jest ok - ssie normalnie, gada, broi i siada. Nie ulewa z krwia, w nocy zrobila kupe ale ta byla efektem rozszerzania diety. Rano wygladala jak niemowlecy morderca wampir - spiochy w plamach krwi i wokol ust. Wczoraj juz zasnela i nie mialam serca jej meczyc z myciem i przebieraniem.za 2 dni pojde do przychodni na kontrole. Mamy w rodzinie tez chirurga dzieciecego i wczoraj do niego dzwonilismy - mowil ze ten uraz to standard i ze nie ma sie czym martwic...
Rety jakie przezycia!! [emoji33] dobrze ze wampirkowi nic powaznego nie jest!



U nas wyszly mega wysypko placki na dekolcie i plecach. Pediatra zalecila zmiane mleka ale poszłam do alergologa i ona uwaza ze to potowki i wrazliwa skora i zalecila zmiane pielęgnacji. Na razie jest lepiej wiec wstrzymuje sie ze zmiana mleka...
 
reklama
A zaczelismy tez rozszerzanie powoli ale slabo idzie ;) na razie nie łapie ze do łyżeczki trzeba otworzyc buzie i takie troszke lizanie a nie jedzenie wychodzi...
 
Do góry