reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe 2020

Ja już po pobraniu krwi i od razu umówiłam się na wizytę do ginekologa.
Już mnie takie ssanie wzięło w przychodni, że myślałam, że im tam padnę.
Dzisiaj jest pierwszy dzień, gdzie się obudziłam bez mdłości [emoji16] zasnęłam z nimi i odpukać na razie nie ma!
Właśnie wcinam śniadanie: buła z pasztetem o ogórem a do tego herbata cytrynowa.

Trzymam kciuki zebu mdlosci już cię nie dopadały. [emoji3][emoji3][emoji3]
 
reklama
Dziewczynki powodzenia na wizytach. Tak sobie myśle ze niektóre z was już drugą wizytę maja za sobą a ja jeszcze na pierwszej nie byłam . Generalnie troszkę specjalnie umówiłam się tak późno żeby już było widać konkretnie serduszko. Pamietam ze denerwowałam się w dwóch poprzednich tym ze widać tylko pęcherzyk. Ja dopiero 17.07 nie wiem jak wytrzymam do tego czasu
 
Dziewczynki powodzenia na wizytach. Tak sobie myśle ze niektóre z was już drugą wizytę maja za sobą a ja jeszcze na pierwszej nie byłam . Generalnie troszkę specjalnie umówiłam się tak późno żeby już było widać konkretnie serduszko. Pamietam ze denerwowałam się w dwóch poprzednich tym ze widać tylko pęcherzyk. Ja dopiero 17.07 nie wiem jak wytrzymam do tego czasu
A który u Ciebie tc wg OM? Ja 17.07 mogłabym już być po prenatalnych :D a ty dopiero będziesz mieć pierwsza wizytę. Oj podziwiam za cierpliwość ;) nie wytrzymałabym tyle ...

Dziewczynki, życzę samych pozytywnych wiadomości na dzisiejszych wizytach;););)
 
Dziewczyny od kilku dni mam jakieś problemy z oddychaniem. Tak mi się ciężko oddycha jakbym nie mogła zaczerpnąć powietrza do końca albo muszę ziewac żeby w pełni odetchnąć.
Mam też bardzo sucho w nosie ale ogólnie katar bardzo skapy. Może ze dwa razy coś tam wydmucham.
Miała tak któraś może i coś podpowie?
 
Ja tak nie mialam,ale pamietam ze znajoma kiedys miala cos takiego i okazalo sie ze ma anemie. Powiedz o tym lekarzowi, zrobi badania i cos poradzi, bedzie dobrze.
Dziewczyny od kilku dni mam jakieś problemy z oddychaniem. Tak mi się ciężko oddycha jakbym nie mogła zaczerpnąć powietrza do końca albo muszę ziewac żeby w pełni odetchnąć.
Mam też bardzo sucho w nosie ale ogólnie katar bardzo skapy. Może ze dwa razy coś tam wydmucham.
Miała tak któraś może i coś podpowie?
 
anchela miałam tak w niedziele. Nie mogłam sobie poradzić i zorientowałam się że bardzo 'leci mi' brzuch do przodu. Jak się zmotywowalam i poprawiłam postawę (napięłam brzuch, klatka do przodu) to przeszło. Nie wiem czu u Ciebie to samo ale mi pomogło. Niestety metoda nie zadziała w późniejszej ciąży :oo2: (w poprzednich miałam spore duszności, u mnie ten brzuch jest zawsze wielki). Co do lekkiego kataru - przekrwienie śluzówki nosa i taka suchość jest normalne (u mnie jeden z pierwszych objawów ciąży)
 
Dziewczyny od kilku dni mam jakieś problemy z oddychaniem. Tak mi się ciężko oddycha jakbym nie mogła zaczerpnąć powietrza do końca albo muszę ziewac żeby w pełni odetchnąć.
Mam też bardzo sucho w nosie ale ogólnie katar bardzo skapy. Może ze dwa razy coś tam wydmucham.
Miała tak któraś może i coś podpowie?
Miałam tak kilka dni poprzednio, aż do tego stopnia ze budziłam sie w nocy nie mogąc złapać powietrza. Wyniki były dobre, zmierzono tlen we krwi, tez ok. Przyczyna mógł być po prostu stres nowa sytuacja - piłam melisę, to było mi lepiej.
Ale zrób badania krwi, żeby być spokojna.
 
Morfologia wyszła okej. Ale wcześniej miałam problemy z zatokami często i tak myślę że może to jest problemem.
Jak nie przejdzie pójdę do lekarza w poniedziałek.
Miałam tak kilka dni poprzednio, aż do tego stopnia ze budziłam sie w nocy nie mogąc złapać powietrza. Wyniki były dobre, zmierzono tlen we krwi, tez ok. Przyczyna mógł być po prostu stres nowa sytuacja - piłam melisę, to było mi lepiej.
Ale zrób badania krwi, żeby być spokojna.
 
reklama
Dziewczyny, dzwonili do mnie z przychodni, że w poniedziałek rano mam się zgłosić przed kolejką na ponowne badanie, bo wyszła mi hemoliza. W maju miałam robioną b. dokładną morfologię i nic nie wykazało. Nie muszę chyba mówić, że jestem w strzępach nerwów teraz. Czy któraś się z tym spotkała? Czy to może być błąd w pobieraniu próbki? Z prawej ręki krew tylko delikatnie kapała do probówki zamiast lecieć ciurkiem. Kurczę, nie wiem nic już :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry