reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe 2020

Hej dziewczyny ja dostałam plamien i ból podbrzusza. Dzisiaj byłam na izbie przyjęć w szpitalu a potem u rodzinnego bo ginekolog na urlopie od dziś.
Luteina, duphaston, leżenie i już jestem na zwolnieniu.
Zobaczymy co to będzie.
Misia! Dużo odpoczy aj! Wszystko będzie dobrze.
Ja już po wizycie i mam mieszane uczucia. Wiedziałam po prostu czułam że nie będę zadowolona. Ciąża jest 6t3d wielkość 7mm serduszko bije. No i na tym koniec nawet karty ciąży mi nie założyła. O plamieniach jej powiedziałam to powiedziała że tak czasami się zdarza i jeżeli nic więcej się nie dzieje to jest ok. Zdjęcia nie mam bo nie było papieru [emoji19] Kolejna wizyta za trzy tygodnie ale już u niej w gabinecie prywatnie. Teraz tez byłam prywatnie ale to była przychodnia. W której ona chyba za karę pracuje. Nie wiem sama co myśleć. Moja ginka zawsze dokładnie mnie badała i w ogóle to inaczej wyglądało. Niestety za te trzy tygodnie muszę do niej iść. Bo do swojej jestem dopiero na usg prenetalne umówiona bo wcześniej mi się nie opłaca. Zreszta teraz jest na urlopie a potem miejsc nie ma. Zobaczę za te trzy tygodnie jak będzie w tym jej prywatnym gabinecie. W sumie jest to lekarka ze szpitala w którym chce rodzic. Ale wcześniej nigdy nie chodziłam do lekarza który przyjmuje w szpitalu i zawsze było ok. Mam zlecone podstawowe badania krwi no i na szczęście nie kazała odstawiać kp ale zasugerowała że to będzie dla mnie wyczerpujące jak dwoje dzieci będzie ze mnie wysysać to co najcenniejsze [emoji16]
Jakieś takie po macoszemu ta wizyta, ale to tak jak mi się nie podobało usg, i 3rgo idę normalnie na takie prywatne do drugiej gin. Bo to to masakra nie wiem czy 3minuty byłam. Tyle że wiem że wszystko jest na swoim miejscu i bije serduszko. Masakra z tymi lekarzami...
Czy któraś z was też ma problemy z cerą? :( Wczoraj było ok, a dzisiaj rano wstałam i wyglądam po prostu brzydko.
No ja mam całe czoło zasypane. Ostatni raz miałam takie w okresie dojrzewania. ::p aż trudno uwierzyć :p
Ehhh tak to jest z tymi lekarzami. Dziwne bo mi mimo wczesnej ciąży, 5t5d (wg usg), jeszcze serduszko nie biło, a kartę ciąży założyła od razu.
U mnie warunkiem założenia karty jest to, aby na usg było widać bijące serduszko. Ale do 10tyg musi być karta założona, bo inacz j nie przysługuje becikowe. Prowadzenie ciąży musi zostać rozpoczęte do końca 10tygodnia
 
reklama
Misia! Dużo odpoczy aj! Wszystko będzie dobrze.

Jakieś takie po macoszemu ta wizyta, ale to tak jak mi się nie podobało usg, i 3rgo idę normalnie na takie prywatne do drugiej gin. Bo to to masakra nie wiem czy 3minuty byłam. Tyle że wiem że wszystko jest na swoim miejscu i bije serduszko. Masakra z tymi lekarzami...

No ja mam całe czoło zasypane. Ostatni raz miałam takie w okresie dojrzewania. ::p aż trudno uwierzyć :p

U mnie warunkiem założenia karty jest to, aby na usg było widać bijące serduszko. Ale do 10tyg musi być karta założona, bo inacz j nie przysługuje becikowe. Prowadzenie ciąży musi zostać rozpoczęte do końca 10tygodnia
Hmmm... Mówi się że córka zabiera urodę, tak tylko mówię :D
 
Hmmm... Cały czas mnie brzuch pobolewa, więc zrobiłam sobie dzisiaj progesteron i nie wiem czy mam się z powodu wyniku się trochę stresować czy nie... Niby mieści się w widełkach ale wydaje mi się trochę nisko... Co o tym myślicie?
Screenshot_20190617-150225.png


Na pewno pokaże lekarzowi w środę na wizycie, ale trochę mi się wynik nie podoba...
 
Nie widzę takiej potrzeby jechać robić bety z synkiem też nie robiłam zrobiłam test co mi wystarczyło później lekarz . Tak więc co ma być to będzie kreski na teście są już takie same więc beta rośnie.
 
A dwedlug bety który tydzień ja w piątek betę miałam 414.2 i progesteron 31.4 z bety wychodził 4 tydzień dziś powtarzała wyniki z bety do 18 powinnam mieć udostępnione na internecie
Hmmm... Cały czas mnie brzuch pobolewa, więc zrobiłam sobie dzisiaj progesteron i nie wiem czy mam się z powodu wyniku się trochę stresować czy nie... Niby mieści się w widełkach ale wydaje mi się trochę nisko... Co o tym myślicie?Zobacz załącznik 986903
 
reklama
Do góry