reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Dzień dobry w ten upalny poranek. My już id 6 nie śpimy. Noc była ciężka przez ten upał. Mała co jakiś czas się przebudzała i mnie budziła. A tu zapowiada się dzień jeszcze cieplejszy niż poprzedni. Okna pozamykane bo na dworze już cieplej niż w domu.
Miłego dnia życzę. Zdrówka dla wszystkich chorowitek i samych dobrych wiadomości [emoji8]
 
reklama
Dzień dobry wszystkim.

Ta ciąża mnie wymeczy. Wczoraj usypiajac corke o 20:00- ma 2 lata i 8 miesięcy usnęłam szybciej od niej. Obudziłam się po jakimś czasie, umyłam i położyłam dalej spać. A o 6:00 jak mi budzik zadzwonił to nie mogłam się podnieść z łóżka.. Biedny mój mąż całe wieczory sam spędza bo ja padam na twarz że zmęczenia.
Chciałabym już być po pierwszym trymestrze żeby to zmęczenie minęło.
Życzę miłego dnia wszystkim. U nas ma być gorąco bo 33' ale jest pochmurno i padał deszcz więc może będzie znośnie :-)
 
Dzień dobry wszystkim.

Ta ciąża mnie wymeczy. Wczoraj usypiajac corke o 20:00- ma 2 lata i 8 miesięcy usnęłam szybciej od niej. Obudziłam się po jakimś czasie, umyłam i położyłam dalej spać. A o 6:00 jak mi budzik zadzwonił to nie mogłam się podnieść z łóżka.. Biedny mój mąż całe wieczory sam spędza bo ja padam na twarz że zmęczenia.
Chciałabym już być po pierwszym trymestrze żeby to zmęczenie minęło.
Życzę miłego dnia wszystkim. U nas ma być gorąco bo 33' ale jest pochmurno i padał deszcz więc może będzie znośnie :-)
Mój już chodzi naburmuszony, bo o 22 zasypiam. Dzisiaj muszę go zaskoczyć. Po wizycie u endokrynologa zrobię sobie drzemkę, wypiję kawę małą i może do 23 dociągnę. [emoji16]
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A w ogóle to śniło mi się, że urodziłam takiego dużego chłopca siłami natury, a ja się przecież porodu naturalnego tak boję jak ognia, ja przy drugim też będę wnioskować o cesarkę. Umordowałam się i jak się przebudziłam to już zasnąć nie mogłam. A później jakieś mecze mi się śniły, ale ja nawet fanką piłki nożnej nie jestem.
 
Witam.
Obiecałam, że jak dziś zatestuje to dam wam znać.
Niestety chyba nic nie ma.. jeśli by była nawet wczesna ciąża to rano o 5 by wyszła chyba bardziej widoczna kreska niż wczoraj ten cień cienia.

Wczoraj było tak :
IMG_8840.JPG


A ten z dziś rano tak: także ja już tam chyba nic nie widze.. jedynie takie lekko różowe się zrobiło przy końcówce testu. Dałam normalnie 3 kropelki moczu i nic więcej to nie wiem czemu tak się tam przebarwilo..
do ginekologa i tak się zapisze na wizytę kontrolna tak o, bo po porodzie byłam w lutym ostatni raz także przyda się jeszcze wizyta prawie po 5 miesiącach.

IMG_8849.JPG
IMG_8852.JPG
IMG_8853.JPG
 
Witam.
Obiecałam, że jak dziś zatestuje to dam wam znać.
Niestety chyba nic nie ma.. jeśli by była nawet wczesna ciąża to rano o 5 by wyszła chyba bardziej widoczna kreska niż wczoraj ten cień cienia.

Wczoraj było tak : Zobacz załącznik 984177

A ten z dziś rano tak: także ja już tam chyba nic nie widze.. jedynie takie lekko różowe się zrobiło przy końcówce testu. Dałam normalnie 3 kropelki moczu i nic więcej to nie wiem czemu tak się tam przebarwilo..
do ginekologa i tak się zapisze na wizytę kontrolna tak o, bo po porodzie byłam w lutym ostatni raz także przyda się jeszcze wizyta prawie po 5 miesiącach.

Zobacz załącznik 984178Zobacz załącznik 984179Zobacz załącznik 984180
Oj szkoda, może te wczorajsze to testowe kreski. Ale dobry tor obrałaś, idź do lekarza na kontrol, zawsze u niego możesz się wypytać o nurtujące Cię pytania.
 
Witam.
Obiecałam, że jak dziś zatestuje to dam wam znać.
Niestety chyba nic nie ma.. jeśli by była nawet wczesna ciąża to rano o 5 by wyszła chyba bardziej widoczna kreska niż wczoraj ten cień cienia.

Wczoraj było tak : Zobacz załącznik 984177

A ten z dziś rano tak: także ja już tam chyba nic nie widze.. jedynie takie lekko różowe się zrobiło przy końcówce testu. Dałam normalnie 3 kropelki moczu i nic więcej to nie wiem czemu tak się tam przebarwilo..
do ginekologa i tak się zapisze na wizytę kontrolna tak o, bo po porodzie byłam w lutym ostatni raz także przyda się jeszcze wizyta prawie po 5 miesiącach.

Zobacz załącznik 984178Zobacz załącznik 984179Zobacz załącznik 984180


Szkoda bardzo. :( no co zrobić. Idź do lekarza jak mówisz :)


Witam się wtorkowo. Dopiero wstałam, syn nadal śpi :errr::errr:. Z racji gorąca okno bylo otwarte jak u was i jakoś tam było ale ook 1 jakieś gnoje pijane zaczęły drzec ryj pod oknami... No słychać ich było jakby w mieszkaniu byli. Ale po jakimś czasie jeden z nich już był tak zrobiony że coś zaczął grozić komuś i ci otrzezwieli i poszli w pineski.... Masakra.. Uroki życia w mieście. Mąż rano poleciał na rehabilitację a my z lodym spalisny jak te cielaki. :D

Muszę się dziś wybrać na baraz, no musze dziś kupić prześcieradła bo się pokonczyly, i dla syna bo jakiś czas temu kupiliśmy mu nowe łóżko. I kładę mu małe prześcieradło %P muszę to zmienić.
 
A w ogóle to śniło mi się, że urodziłam takiego dużego chłopca siłami natury, a ja się przecież porodu naturalnego tak boję jak ognia, ja przy drugim też będę wnioskować o cesarkę. Umordowałam się i jak się przebudziłam to już zasnąć nie mogłam. A później jakieś mecze mi się śniły, ale ja nawet fanką piłki nożnej nie jestem.
Mialam cesarke i rodzilam tez naturalnie i wg mnie naturalny jest duzo lepszy. Nie ma sie naprawde czego bac. Mimo ze moj czas porodowy to 14h to i tak nie chcialabym cesarki mimo ze szybko po niej doszlam do siebie
 
reklama
Mialam cesarke i rodzilam tem naturalnie i wg mnie naturalny jest duzo lepszy. Nie ma sie naprawde czego bac. Mimo ze moj czas porodowy to 14h to i tak nie chcialabym cesarki mimo ze szybko po niej doszlam do siebie
Tu nie chodzi o ból czy czas porodu. Pierwszy poród miałam wywoływany w terminie, 8h pod kroplówką i nic, bóle do wytrzymania, rozwarcia nie było, a jak dołączyli mnie od kroplówki to i bóle się skończyły. Odesłali mnie na patologię ciąży i późnym wieczorem ktg zaczęło się zwężać. Usg zrobili i na stół na cesarkę, lekarzowi się wyrwało, że niepotrzebnie tyle czekali, synek urodził się w zamartwicy, niedotleniony i z innymi uszczerbkami na zdrowiu. Po prostu nie ufam swojemu organizmowi, że będzie wiedział że to już czas.
 
Do góry