Poprzednią ciąże poronilam -poronienie zatrzymane,nawet ani jednej kropelki krwi.
Teraz lekarz dmucha na zimne i zalecił branie
duphaston 2 razy dziennie po 1
luteine dopochwowo 2 razy dziennie po 1
i kwas foliowy 2 razy dziennie po 1
wczoraj zaczęłam brać już tabletki -wieczorek
Wiadomo,po rozpuszczeniu się tabletki jakieś resztki wypływają,ale dzisiaj rano miałam dziwny kolor,jakby lekko brudny -nie biały jak w ciąży powinien być,nie wiem czy wypada je odstawić czy co,nie mam pojęcia :-(
Kiedyś je też brałam w ciąży,ale nie wiem czy dziecko jeszcze wtedy żyło ,ale takich upławów nie miałam
szyjka macicy jest miękka,ruchoma,ale wyczuwalnie zamknięta
dzisiaj rano były normalne upławy-jak po resztkach tabletki rozpuszczalnych w pochwie.włożyłam kolejną i po pewnym czasie zauważyłam brudny śluz,nie wiem czym spowodowane,jedna dziewczyna mi napisała,że miała takie szare upławy na początku stosowania.
A moje były takie hmm nie wiem jak opisać
taki kolor jakby na chusteczke wylać trochę herbaty-jasne
Dodam,ze mam małą nadżerkę i to mogło być tego powodem
Nie takie jak po zakończeniu się krwawienia miesiączkowego.
Nie wiem czy pojechać do lekaża dyzurującego w moim mieście by się poradzić,ale to jest internista-on wypisuje skierowania na ew.konieczność przyjęcia do szpitala i nagłe przypadki przyjmuje w nocy i w wekendy gdy przychodnie nie są czynne.