reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Łukaszek 25tc waga 540g ur.22.12.2011

reklama
kochane powoli wpadam w rytm z małym....ale on chyba jeszcze nie ....poradzcie mi bo koszmar jest z kaupkami -robi jedną na dobe za pomoca kawałka czopka a wcześniej pół dnia sie meczy jeczy steka pręży i płacze ze aż serce pęka-próbuje go przetrzymac by sam robił ale nie wiem ile mozna ....apetytmu dopisuje....zjada po 60ml ale nie zawsze czasem 50ml a wmiedzy czasie troszenke herbatki by pomóc tym kupkom
 
Mam ten sam problem.Przepajaj go.Mi pani neonatolog powiedziała,że mogę dać 100ml wody i pół łyżeczki miodu,tylko prawdziwego.My 4 kwietnia przechodzimy na bebilon 1 ,może wtedy kupki będą dobre.
 
Tylko miód jest b silnym alergenem, można narobić sobie, czy tez raczej dziecku, niezłego bigosu. Naprawde się dziwie ze lekarz udzieliła takiej rady..Kurcze, matkom karmiącym zabrania sie spozywac miodu, bananów itd.

DZiewczyny pamiętacie o mojej ofercie z żelazem. My juz nie używamy a zostało mi kilka flaszek.
Franek miał koszmarne problemy z brzuchem. Dopiero jak zmieniłam mu FerrumLek najpierw na preparat czeski (zapomniałam juz nazwę), potem na niemiecki FerroSanol poprawiło sie ogromnie! Do mleka dodawałam małemu lefax. To lepsze niż czopki, bo tak się przyzwyczai do czopków ze za chwile bez nich kupy nie zrobi:(
 
Tak naprawdę to masz rację.Lecz dzieci teraz na wszystko mogą być uczulone.Mój najstarszy jest uczuleniowcem ,ma astmę a na truskawki silnie alergizujące ani razu alergią nie zareagował.
 
Melanie, super że masz już Łukaszka w domu. Brawa dla dzielnego zucha!!!
Jeśli chodzi o zaparcia, to mój też miał. Prawdopodobnie od żelaza. Nam lekarka kazała czekać z czopkami, bo jak się przyzwyczai to bardzo niedobrze. Czasami kazała nam czekać i tydzień, przyjść najwyżej jakby z 10 dni nie robił kupki (co już uważam za lekką przesadę, no ale może miała rację...) w każdym razie nie dawaliśmy czopka codziennie. A zaparcia przeszły same po rozszerzeniu diety. Do tego czasu niestety było kiepsko i niewiele działało.
Co do miodu to też się dziwię:confused: Wszędzie czytałam że do roku powinno się czekać z wprowadzeniem do diety dziecka miodu, bo może uczulać itp...A do tego średnio zdrowy, nawet teraz jesteś średnio zadowolona że babcia dosładza Adasiowi herbatki.
 
dopajam wodą lub herbatką...dzis drugi dzieni kupy nie ma....z czopkami czekam bo nie chcde by sie mały przyzwyczaił- mały bedzie dawał czadu to mu zaaplikuje..znajoma mi mówiłaze czasemm teztak jest ze dzicko duzo przyswaja mleka i tej kupki musi sie nagromadzic poza tym słaba perystaltyka jeslit żelazo no problem sie pojawia...ogólniemały spokojny....a ja niewyspana ale jakos daje ade jest lepiej jak mążwdomu to na prawde pomoże zajmie sie michałem i obidadem...eh jutro idzie juz do pracy wiec kiepsko....
 
Ja podalam wodę z miodem i nic nie pomogła.Zdobyłam wodę koperkową i lżej oddają gazy.Chociaż to teraz idzie lekko.Hee,mój mąz śpi w nocy tylko 3 godzinki.Zajmuje się małymi.Dzisiaj posprzątał,zrobił pranie,obiadek.Wszystko kwestia organizacji.Buziaki.
 
reklama
oj kochane ale sie działo....mały ma gazy prawdopodobnie kolki...wiec przez te pare dni była jazda .dzis troszke lepiej.....bylismy u okulisty na razie oksiatkówka siedzi za miesiac kontrola....to tak w skrócie ide lulu bo o 12 karmienie....
 
Do góry