reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Łukaszek 25tc waga 540g ur.22.12.2011

Melanie, chyba będę musiała przełozyć Cię przez kolano i natrzaskać po 4 literach!!!
Wiadomo, każda z nasł ma takie doły, ale musi być ktoś kto stawia do pionu :tak:. Dziś jestem to ja!!
A więc Kochana, czarne myśli precz, zostają same pozytywne. Życzę by z oczkami było ok. i tego się trzymajmy.
Bo wiesz jak, jak ja nic tu nie wskóram, to w stawianiu do pionu lepsza jest Agata i Sylwia, a z nimi nie ma przebacz.
Więc posłuchaj się Wioluni, bedzie lepiej dla Ciebie :-).

p.s. straszonko poskutkowało???:):)
 
reklama
Melanie, każda z nas ma doły. Podczas pobytu Antosi w szpitalu miałam je ciągle. Jak się okazało, że oczka są do laserowania bo lekarze boją się, żeby ROP II nie przeszło w ROP III, to już w ogóle. 3 kontrole po laserze i siatkówka jest tam gdzie być powinna. Musisz pamiętać, że jakikolwiek problem stanie przed wami, to nie jest on wyrokiem i jest do pokonania.
Ja niedawno miałam doła, że Antosia jakoś tak w miejscu stanęła. I nagle coś zaskoczyło. Zaczęła się uśmiechać, bawić zabawkami, nóżki coraz mniej napięte...Także Kochana - głowa do góry.

I co ważne u Was, że ten stan po wylewach jest ok. Nic się nie pogarsza. W Twoim pierwszym wpisie jest, ze Mały miał wylewy II/III. Podają Ci jak to teraz wygląda?
 
cazedoniafruczka! tak zrozumiałam od lekarzy ze po przyjezdzie to nawet dwie trójki a po tygodniu ze to była II...tydzien temu wkońcu zapytałamjak jest i lekarka powiedzała ze ma obustronne stany powylewowe II stopnia noi kurcze ciesze sie ze sie nie pogarsza ale martwie sie ze one sie nie wchłaniaja ......

wiolunia dzieki kochana troche pomogło bo az sie uśmiechnełam ! cholera w teorii wiem co bym chciała i jak bym chciała sie czuc a w praktyce moja teria sie sypie...
 
Ale skad wiesz ze sie nie wchlania? Bo stan po wylewie moze oznaczac rozne rzeczy. Np to ze sie poszerzyly troszke komory. My nadal mamy pisane w papierach ze stan po wylewie bo malej zostalo poszerzenie rogow komor
 
o poszerzeniach komór to nic nie wiem i nawet boje sie zapytać....a skad wiem ze sie nie wchłania? przypuszczam bo lekarz mówi ze bez zmian ani lepiej ani gorzej czyli jakwylewy sie pojawiły to tak zostało.....tak sobie to tłumacze....oj pewnie musze poprostu dopytac dokładniej...ale martwi mniebomały czasem tak dziwnie nózką lub nózkami ruszy(szybkie przywodzenie jakby szybki skurcz miesni potem jąwysoko wyciągniewyprostuje no ischizuje ze jest cos nie tak...
 
Melanie, to mogą byc tzw drżenia noworodkowe, wyraz niedojrzałości ukł nerwowego. Porozmawiaj z lekarzem.
Tak jak mówi Calzedioniaf. stan po wylewach oznacza tyle, że wylewy były. U nas do tej pory to piszą. Jesli były IVH II to doszło do poszerzenia komór, bata nie ma. II oznacza ze krew przedostała sie do komór ze splotów naczyniówkowych. Za pierwszym razem najwyraxniej xle oceniono stan wylewów. Na szybkośc wchłaniania sie wylewów ma wpływ odległośc naczyń pochłaniających krew . jeśli krew w komorze jest daleko od takich naczyń, to będa się wchłaniały dłużej, jeśli blisko, to krócej. U mojego Fr slady skrzepłej krwi w komorach utrzymywały sie bardzo długo. Ale...leczy sie dziecko, obraz kliniczny a nie zapis. Znam dziecko po IVH III , które w wieku 1,5 roku dogoniło rówiesników. Wylewy to nie wszystko, jest jeszcze milion innych czynników.
Głowa do góry.
 
Melanie, mój Szymek ma 11 m-cy, a do dziś ma stany po wylewach IIst. Najważniejsze, ze nie ma progresji zmian.
Tak jak Aga pisze, u jednego trwa to krócej, u drugiego dłuzej :-(. Ja tez się bałam, jeszcze nie tak dawno pisałam na wątku Szymona, ze nic a nic się nie poprawia. Teraz ważne jest, by nic się nie pogarszało, a stać w miejcu ma prawo jeszcze przez sporo czasu.
 
Melanie, ja wiem, że trudno.. Sama zaliczam doły i dołki regularnie. Jeszce trochę takiej hustawki a psychiatryk jak nic;-)
Ale w takich chwilach powtarzam sobie, ze..jest dobrze. Miało byc przecież znacznie gorzej.
Trzymaj się, kochana.
 
reklama
dzieki kochane dzieki wam jest mi łatwiej bo nie jestem całkiem sama z tym wszystkim....

nie wytrzymałam i zadzwoniłam zapytac o oczka i aktualnie nie ma cech retinopatii i kontrole ma za tydzien a nie jak do tej pory co 2tygodnie mysle ze to lepiej...ze w razie czego nie przeoczy sie momentu kiedy bedzie mozna pomóc.
jeszcze raz dzieki!
 
Do góry