reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Margomari ja też Ci dodaję siły:*
Bibi a mówiłam że będzie parka, niech rosną nasze bliźniaki:) całuski dla nich:*:*:*:*:*:*
Kaju twój Fifi jest młodszy od Julci ale chyba więcej waży, jutro będę dokładnie wiedziała ile mała waży bo niestety na szczepienie się wybieramy więc nie wiem czy jutro u Was będę bo moja Córcia pewnie przez 3 dni będzie się żalić do każdego
 
reklama
Bibi cudny brzuchol i nie mów, że mały, bo w sam raz jak na ten tydzień ciąży. A z Fifim to faktycznie malusi był hehe

No ciekawe, która do Agi dołączy .... :)

Muszę dziś do lekarza z małym jechać, bo coś mu wyszło na buzi jakiś czas temu i nie chce zniknąć, a wczoraj zauważyłam, że na ramieniu identyczna krostka wyskoczyła. Zobaczę co to takiego.
Dziewczyny macie jakiś sprawdzony sposób kiedy dziecko płacze i traci oddech, zapowietrza się? Kurcze Filip rzadko płacze, ale jak już płacze to na całego i zawsze się zapowietrzy. Z reguły nim potrząsne i łapie oddech, a wczoraj to masakra, dopiero jak wtłoczyłam w niego swoje powietrze to załapał. Nienawidzę tych momentów, aż mi się słabo robi jak do tego dochodzi. A tak się wczoraj rozdarł, bo chyba rączka go zabolała. Położyłam go na boczku i on w płacz....może jakoś źle go położyłam...ehhh mam nadzieję, że nic mu nie zrobiłam :(
Na bezdechy innego sposobu nie ma tylko dmuchnięcie albo właśnie potrząsnanie .
Mój Kuba miał do 8 mies bezdechy ciągłe ,a potem do ponad 3 lat nawrotowe ...
Oj namęczyliśmy się z nim .Dla świętego spokoju kupiliśmy monitor oddechu ,żeby niczego nie przegapić i w razie czego udzielić mu pomocy .
Na początku monitor wył bardzo często nawet po kilkadziesiąt razy na dobę ,a potem już było lepiej .
U nas dmuchnięcia nie pomagały zawsze raczej to potrząsanie było skuteczniejsze llub też wręcz nieraz trzeba go było wyjąć z łóżeczka i do góry nogami wziąć i dopiero załapał ....:sorry::sorry:


Tekla przytulam....juz po pracy jesteś więc pwnie troche lepiej się czujesz....

Kaja nono Filipek duży chłopak, nic tylko się cieszyć :tak: a pytałaś o te bezdechy?

Monilko dziękuję bardzo :-) i trzymam &&&& abyś niedługo i Ty chwaliła się brzuszkiem

Ja po wizycie, więc mamy córeczke i synusia, dziewczynka przybrała na wadze i waży 221, a chłopczyk 208 ale nie kg :-D
Szyjka długa ponad 4,3 i wszystko pozamykane...uff

Bishopka a jak u Ciebie??? chyba jeszcze na porodówkę Cię nie wysłał??

Ewask a Ty jak tam????
Mega gratulacje

Bibi super wiadomości:). Tak się cieszę, że wszystko ok....i do tego parka, lepiej być nie mogło.
Pytałam o te bezdechy i powiedziała, że najlepszym sposobem jest właśnie wdmuchnięcie swojego powietrza małemu.

Iwonka jeszcze miesiąc temu dokarmiałam go, bo nie miałam tyle pokarmu. Wieczorem i czasem rano już mi brakowało i wolałam mu dać niż patrzeć jak się męczy i płacze z głodu. Teraz już mi starcza i daje mu tylko moje, czasem dam mu wody albo herbatki jak już bieda z pokarmem
Jak masz niedobór pokarmu to i tak przystawiaj małego do "pustej piersi " i niech ciągnie .
Nigdy nie ma tak ,że pokarmu jest za mało ;-)Tobie się wydaje ,że tam nic nie ma ,ale zawsze jest .
Po chwili ciągnięcia na pusto ,mały pobudzi laktację i znów ruszy kolejna partia mleka .;-)
Potem do drugiego cyca i tak co 15 minut przez conajmniej godzinę .
Jeśli mu to nie wystarczy to dopiero mu daj trochę wody .;-)
Jesteście na etapie rozbujania laktacji ,więc wszystko przed wami .:tak:I nawały i braki związane ze skokami rozwojowymi .
Trzymam kciuki za 100% cycowanie .:-):-)
a mój brzuszek z Karolcią w 28 tc i dla porównania 1 dzień przed cesarką wyglądał tak :szok::szok:
 

Załączniki

  • 20120426122.jpg
    20120426122.jpg
    14,7 KB · Wyświetleń: 47
  • 20120426124.jpg
    20120426124.jpg
    15,4 KB · Wyświetleń: 49
  • brzuch 28 +3.jpg
    brzuch 28 +3.jpg
    25,4 KB · Wyświetleń: 59
margomari , kindzi przytulam Was mocno dziewczynki :*

Ja ostatnio tez nie jestem w najlepszej formie, tak mi smutno i teskno za moja malutka coreczka....

Aniołki malutkie (*)
Amelciu , tęsknię bardzo (*
Faolinki rośnijcie zdrowo (*)

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI :)
 
Kaju- to sie mamuśka postarałaś :-D Wielki chłopak rośnie

Bibi -rewelacyjne wieści- najlepsze rozwiazania -parka...super!!! Dobrze, ze szyjka ladnie trzyma, u mnie w 18 tygodniu zaczynała popuszczać i musieli pesar zakładać.

Margomari - przytulam mocno!!!

Kindzi-tulę i łezki ocieram!!!

A ja jakiejś siły wczoraj dostałam...Wojtuś chyba w końcu wtłukł mi ją do głowy, pewnie to na chwilkę, ale zawsze coś. Śniegu nasypało, a chciałam w sobotę porządek w jego domku zrobić i lipa. Dziwnie będą wyglądac jajak wielkanocne na sniegu.

Wojtusiu(*)
Aniołki (*)

Maluszki w brzuszkach rosnijcie zdrowo!!!
 
Witam po kawce :happy:
Margomari, mam nadzieję, że dziś masz lepsze samopoczucie, a jesli nie, to wysyłam siły i pozytywne fluidy, wierz mi, że ten ból kiedyś zelży.....
Kaju, Fifek wielki, ale jak zacznie biegać, to szybko zgubi, lepsze to niż niedowaga.
Bibi, no to super, że parka :-) i cieszę się, że wszystko ok.
U mnie po wizycie też ok, przynajmniej z Haną, bo nie miałąm badania dowcipnego, bedzie za tydzień :sorry: Chyba, że wcześniej urodzę, co jest raczej mało prawdopodobne. Najważniejsze, że przepływy są bdb. Hania dziś rusza się mniej, więc może zeszła gdzieś w kanał (ale to głupio brzmi :baffled:) Ogólnie czekam na bóle, jak nic nie rozkręci się do wizyty 3.IV. to idę do szpitala na wywołanie, więc proszę o pozytywne mysli aby jednak panna Hana zechciała wyjść sama :happy:
 
reklama
Cześć Dziewczynki

wczoraj stwierdziłam, ze chyba trzeba w tym roku pisanki to na choince trzeba będzie wieszać :-)

Bishopka kciuki zaciśnięte&&&& Panno Haniu proszę się mamy posłuchać i zechcieć wyjśc samodzielnie :-)

Aniołkowa Bando
[*]
 
Do góry