reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Wiem Bishopka, wiem ... Do tego mam robotę w terenie. Dzisiaj siedzę za biurkiem, bo sie boję wychodzić.
A Ty jak tak napychasz tym czosnkiem rodzinę, to przebywając w oparach ich oddechów sama się uodpornisz :szok:
Na szczęście w tej ciąży wręcz uwielbiam czosnek i jego zapach :-D:-D
A ja siedzę w domu i mogłabym jeść tonami :szok: normalnie jak spychacz, co na mojej drodze stanie, to zjem :-D:-D właśnie nasmażyłam racuchów.....

Marka, czekamy na wieści &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Bishopka mi po ciąży został wielki apetyt,a jakie mam zachcianki,dobrze,że Młody toleruje moje wszystko-jedzenie:rofl2:
teraz siedzę i zastanawiam się co tu szybko upiec bo od jakiegoś czasu muszę mieć jakiekolwiek ciasto w domu,a waga się zatrzymała w miejscu,dobrze,że w górę nie leci.Może jak przestanę karmić to zmieni mi się apetyt?
Antoś marudzi,prawie nic nie chce jeść,teraz zasnął.Zawsze tak po szczepieniu reaguje.
Dziewczyny nie chorować!
No własnie ciekawe co u Marki...
 
Charlois As ma racje. Potwierdzam to co pisąły dziewczyny, jestem przerazona zachowaniem tej dziewczyny. To nie jest normalne zachowanie. Ja to odbieram, tak jakby Twoim synkiem chciała sobie wynagrodzic lub ulżyc w stracie swojego. Mam nadzieje, ze to nie przerodzi sie w jeszcze wiekszą obsesję. I ma zostac chrzestną Twojego synka, wiec musisz mądrze zadziałać, aby nie wymknęło Ci sie wszystko z równowagi.

Bishopka, nastolatki chyba tak mają z tym rozbieraniem. Pamietam, ze mnie też scigali, a teraz widzę, ze mój starszy też powoli zaczyna robic po swojemu. Bez czapki, o szaliku w ogole zapomniał, chyba, ze sama mu założę. A sąsiadki syn, ostatnio odbieram ich z angielskiego, -6 stopni mrozu, a on bluzie i szaliku. Masakra. I co kłotnią, prośbą, groźbą nie da rady. Jak dorosną to docenią czapki, szaliki, kurtki, kalesony...

Marka daj znac proszę jak wynik!!!
 
Ja oczywiscie również sie dołączam!!! Sto lat dziewczyny.

Może Wy mi podpowiecie, mój brzuch zrobił się większy, po porodzie schudł troszke, a przez ostatni tydzień urósł, nawet go wciagnać nie mogę i niby nic nie wisi, jest twardy, ale wygląda na 4 m-c. Jem tyle co ptaszek, tylko piję ogromne ilosci, bo cały czas czuje pragnienie. Wyniki miesiac temu były ok. Przytyć nie przytyłam, tylko brzuch urósł.
 
reklama
Do góry