_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Witajcje , ja też mieszkam w Irlandii i to co Pam pisze jest wręcz niewiarygodne
a kiedy ja nie czułam ruchów u mojej córci to lekarze zareagowali normalnie , zbadali mnie w dłuż i w szerz
i codziennie jezdziłam na badania , przepływy krwi , wody płodowe , tetno dziecka .. wszystko co było możliwe i wszystko było ok...mimo to ciagle obserwowali
a kiedy ja nie czułam ruchów u mojej córci to lekarze zareagowali normalnie , zbadali mnie w dłuż i w szerz
i codziennie jezdziłam na badania , przepływy krwi , wody płodowe , tetno dziecka .. wszystko co było możliwe i wszystko było ok...mimo to ciagle obserwowali
Ostatnia edycja: