M
Mama Aniołeczka Natalki
Gość
Widzę kobietki że sporo się tutaj działo jak mnie nie było...cały czas się zastanawiałam i myslalam o historii pam I nie moglam wierzyć cały czas w to co pisała a zwłaszcza w to że przynosili jej martwe dziecko Trzymam z Wami kobietki,i ja również w to nie wchodzę bo coś tu jednak w tym wszystkim "śmierdzi".