reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

aga_cina moze masz rację, moze narazie wszystko zostawię. W sumie te rzeczy mi nie przeszkadzają, mogą tak stac juz zawsze tylko nie jestem pewna, ze nawet jesli będziemy mieli dziecko, czy pozwolę żeby nosiło Jasia ciuszki.
Moze powinnismy to wszystko oddac, a następnemu dziecku kupic jego rzeczy... Pomyslę jeszcze,

Pytasz się jak się mam? tak sobie, mowiąc szczerze... coz mogę powiedziec, zyjemy z dnia na dzien... boli to wszystko jak cholera, na dodatek smierc Jasienka rozdrapała stare rany i teraz opłakuję moich trzech synków... czuję się tak jak sprzed trzech lat, jedyne co się zmieniło to daty i kolejne dziecko do odwiedzania na cmentarzu... nie sądziłam że pochowam troje dzieci

Poza tym wciąż siedzę w domu, dużo śpię.... po cesarce przyplątala mi się straszna grypa, silny katar i kaszel, nie najlepiej się czułam zwłaszcza ze kazde kichnięcie czy kaszel powodowal straszny bol mięsni brzucha... do tej pory jak pokaszlę to mocno boli i nie mogę za długo stać

dzięki dziewczyny za rady
 
reklama
hej ja swojego Kubusia zeczy jeszcze nie posprzontałam nadal sa poukładane w szafce z nadzeja na nastepne dzieciotko a wiekszych zeczy nie kupywalismy jakos tak miało sie kupic po powrocie z maluszkiem do domku Pozdrawiam





 
Ostatnia edycja:
aga_cina dotrwacie na pewno mocno w to wierzę i ty też musisz&&
Kasienka i Krzysio i na pewno u ciebie też będzie wszystko dobrze masz swojego aniołka który będzie nam wami czuwał.
dasia82 znam mnóstwo matek które ze względu na przesądy całą wyprawkę kupują dopiero jak dziecko przychodzi na świat ja kupowałam wcześniej bo jak dla mnie to za dużo było tego wszystkiego potrzebne żeby podołać czasowo i finansowo na raz więc się nie zadręczaj ,że mało kupiłaś najważniejsze,że Olgunia miałaby waszą miłość .
Emy tak jak sama napisałaś na razie zostaw jak poczujesz,że ich nie chcesz to oddasz myślę,że tym sprawisz radość nie jednemu dziecku i jego mamie w trudnej sytuacji. A może do tego czasu jednak zdecydujesz inaczej może będziesz chciała,żeby ktoś Ci bliski używał tych rzeczy.Wiem jak się czujesz,wszystkie wiemy ale ja przez całą ciążę nie pomyślałam,że mogę mieć kolejnego anioła myślałam,że jak już jeden nad nami czuwa,to nie może stać się już nic złego.A jednak się myliłam teraz myślę,że może mój aniołek potrzebował towarzystwa siostry???

Wiem,że nie powinnam się nakręcać ale komu jak nie wam mogę o tym powiedzieć...
Od tygodnia odnowiła mi się kontuzja kolana wiecie ta której się nabawiłam z silnym postanowieniem,że jak wejdę na Giewont to jeszcze będzie dobrze.Nie poszłam od razu do lekarza bo myślałam,że mi przejdzie wtedy wystarczyło pochodzić jeden dzień w opasce teraz nie przechodziło cały czas jednak po głowie chodziła mi myśł,że to Nicola daje mi jakiś znak.Wczoraj już nie poszłam do pracy ,wybrałam się do lekarza niestety moja pani doktór powiedziała,że żle się czuje i żebym przyszła dziś to wypisze mi zwolnienie.Przez cały ten czas myślałam o tym,żeby jej powiedzieć,że nie może mi dać skierowania na prześwietlenie bo staramy się o dziecko.Dziś rano nie wytrzymałam i zrobiłam test i ujrzałam dwie kreseczki
:-)
 
Ostatnia edycja:
agnieszka012389 wiem,że to ciężki dzień dla ciebie łączę się z tobą w bólu i zapalam świeczuszkę na wirtualnym torciku twojego Aniołka
moj-spiewajacy-tort-urodzinowy-ka10543_0_b.jpg
 
reklama
Do góry