reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
juz przykladalam rano , akurat miesem z kurczaka i teraz znow ... tym miesem ... bo to mialam pod reka ... ale ja czasami mam takie dni ze ciagle sobie cos robie ale teraz zeby sobie przydzwonic drzwiczkami od pralki to trzeba umiec... a ostatnio smialam sie z mojej mamy ze nie wiem jak mogla sobie przywalic drzwiami od auta i guza nabic:-D firany bezpiecznie powieszone na suszaku... wiecie ze ja sobie dzisiaj uswiadomilam ze ta 13 -stka to chyba mnie naprawde przesladuje ... jak mialam ten wypadek to mialam 13 lat i jaki dzien 13 lipca ( 13 lipca takze Michas sie urodzil) 13-stego lipca takze chrzcilam Oliverka, nawet w gazecie jak opisywali moj wypadek to tytul byl "pechowa 13-stka ..." wiadomo ze to zbieg okolicznosci ale czlowiekowi to w glowe wchodzi jakos glupkowato no nie...

http://www.nowiny.pl/egazeta/nowiny-raciborskie/2002-07-17/18622-pechowa-13.html
nawet linka jeszcze znalazlam z gazety:) to byl rok 2002 przyjechalam do raciborza do siostry na wakacje(bo mieszkalam w myslowicach) i tak sie skonczyly moje wakacje:/
 
Ostatnia edycja:
wyślij nam zdjęcie z tym kurczakiem :) uu sławna jesteś :D
no ja ostatnio schyliłam się do zamrażarnika i zaiast go otworzyć, to otworzyłam drzwi lodówki i sobie przywaliłam w łeb.
A jeszcze wcześniej w kant szafki na buty bo się niechcacy otworzyła akurat jak się schyliłam i oberwałam w skroń...

jesteśmy ofermami :D
 
oczywiscie nie prawda bylo ze wtargnelam na pasy z rowerem... bo przechodzilam to byla dwupasmowka i jeden sie gosciu zatrzymal a ta baba nie... oczywiscie trafilam na kierowniczke urzedu stanu cywilnego , ktora wracala z udzielania slubow ... nawet jej nie zbadali alkomatem wszystko sie rozegralo na oczach mojej siostry bo to bylo juz pod jej oknami... ta baba , posadzila mnie jeszcze o dewastacje samochodu(niezle co) ale sprawe umozono , bo na szczescie odbyl sie w myslowicach i tam juz nie miala wtykow, bo w raciborzu jej wszystko umozyli w papierach bylo mnostwo bledow korekt ...nawet w dokumentach pisze ze policja dowiedziala sie 13 stycznia o moim wypadku (czyli pol roku wczesniej) ta baba jechala jeszcze z kolezanka... to zeznania byly sprzeczne jednej z druga... ta kolezanka od niej zeznala ze krzyczala do niej uwazaj ... szkoda slow sadzilam sie o odszkodowanie... i po 4 latach znalazlam firme z warszawy B-partner ktora zajmuje sie takimi spawami i pomogla mi wywalczyc te odszkodowanie , ktore mi sie nalezalo przeslalam im wszystkie dokumenty mama im dala pelnomocnictwo i podzialalo, szkoda ze nie widzialam tej baby miny jak mama poszla po chyba numer polisy... ale nawet nie zapytala o moj stan zdrowia ... z moim szczescie znow kiedys spotkalysmy sie na pasach weszlam spojrzalam na nia a ona miala mine jakby ducha zobaczyla flondra , jeszcze chciala zebym jej za samochod zaplacila dobrze ze przegrala ta sprawe... w uzasadnieniu sadu pisalo ze to ja doznalam najwiekszych szkod... bylo ryzyko nawet ze do 2 lat moze wystapic epilepsja... na szczescie nie jest zle:)
 
hehe z kurczakiem znaczy ze z cyckami od kurczaka:) a z szafka na buty to tez mialam bliskie spotkanie mam trzy pary drzwiczek gora srodek i dol otwieralam srodkowa na kucaco a z gornie w leb dostalam , badziewie takie sie rozsypuje a nam jeszcze krzywde robi:)w ogole to powiedzcie mi bo ja znow nie wiem jak wklejac zdjecia bo na zwyklym kopiuj nie da sie... kiedys wklejalam przez jakas stronke co dziewczyny podawaly ale zas nie wiem jaka to byl:)
 
ja pierdziele co za baba!! no ale tak to już jest jak się ma "plecy" tylko że mogła okazał się człowiekiem...w końcu zrobiła krzywdę dziecku suka. Przepraszam. ja też kiedyś potrąciłam rowerzystę z mojej winy (nie mam zielonego pojęcia jak ja to zrobiłam), byłam trzeźwa :) ale nie robiłam szopek, tylko płakałam strasznie bo się wystraszyłam :D ręce mi się trzęsły, policjant za mnie papiery wypełniał :) dostałam mandat, a ten szmaciarz co go stuknęłam (nic mu się na szczeście nie stało) chciał 2 tysiące za to, że nie pójdzie do sądu! Ja chciałam zapłacić, bo się bałam, a młoda, głupia byłam, 21 lat, dobrze, że zadzwoniłam do tego policjanta, to mi powiedział, że mam się z tym gościem nie kontaktować, bo on dostanie odszkodowanie z ubezpieczenia, a na kawę to mogę się umówić ale z nim (w sensie z tym policjantem:) ) teraz to wszystko smieszne jest, ale wtedy to dramat przezyłam.

Marka wstaw zdjęcie z kurzymi cycami :D będzie zabawniej. na pasku narzędzi tu gdzie piszesz, obok różnych formatów czcionki jest taki obrazek, kliknij go i wstaw co tam chcesz :)
 
20122012334.jpgno ja jak klikne na ten zalacznik to normalnie widac , kurde sprobuje jeszcze raz
 
reklama
Do góry