reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
Cześć dziewczynki
Dziękuje Wam za dobre rady odnośnie suwaczków,zajrze niedługo na ta stronę i może uda mi się wkońcu dodać dwa ładne suwaczki ;-)
Ale dzisiaj u mnie popadało śniegiem,na cmentarzu u córci tam napewno nieźle jest zasypane,pomimo że nie zeszła mi całkiem opuchlizna z zęba to nie mogę dłużej czekać,nie byłam u córci z półtora tygodnia i bardzo sie przez to źle czuje.Muszę do niej dzisiaj zajść,musze zrobic jej porzadek w jej domku.

mamaszymusia2 Właśnie dużo się słyszy o takich przypadkach w tv ale osobiście to wiadomo jest co innego.A jak to matka,ruszyło Cię twoje serce na ludzkie nieszczęście,mnie napewno równiez by to zabolało.Boże takie małe dzieci musza się tak męczyć,są zdani na rodziców,co się na tym świecie dzieje.Żeby tylko dało się pomóc takim dzieciaczkom,aby mogły wyzdrowieć a tu nie w kazdym przypadku się tak da.To bardzo miłe z Twojej strony że chcesz coś zrobić od siebie dla tej dziewczynki,bardzo dobrze to świadczy o twoich uczuciach.Masz świetny pomysł z tą branzoletką czy inną bizuterią,zrób taką z kolorowymi koralikami,taka wesołą i radosną.Na poprawę tego bólu,cierpienia,napewno w jakiś sposób taki gest ucieszy również i rodziców tej dziewczynki.A jak ma na imię ta kochana iskierka rodziców?

kindzi02 A kto chce tych świąt?ja tam wcale na nie nie czekam,nie chce mi się żadnych świątecznych porzadków,zakupów,planowań co będe na nie robić.Na nic chęci nie mam wogóle.W zeszłym roku to tak człowiek chodził,juz wcześniej robił zakupy,cieszył się a w tym roku niechce niczego co jest z nimi związane.Dla mojej córci to by były pierwsze święta z nami wszystkimi.A tak to jest smutek ogromny że nie ma jej z nami.Przypuszczam że teraz moja Natalka by miała z miesiąc,taki mały nasz szkrabik.Dla nas wszystkich Aniołkowych mam jest ciężko myśleć o świętach ale trzeba życ dalej,nie możemy się poddawać,nie odwrócimy losu,nie stanie się inaczej.Bóg źle postępuje bo zabiera matkom dzieci a nie powinno tego wogóle być na świecie,a matke tak bardzo boli taka strata maleństwa.Wiem co czujesz ale z biegiem czasu Twój ból będzie taki jak "przyzwyczajenie",na poczatku ccodzień płakałam,chodziłam ją odwiedzać i przy grobie klęczałam i płakałam i pytałam dlaczego,a teraz?Płaczę mniej,mniej rozpaczam ale wciąż boli mnie to tak samo,tak samo mocno jak tego dnia gdy dowiedziałam się że musi od nas odejść.Trzymaj się kochana,musimy razem dac sobie radę w tym bólu.

Monila Twojemu synkowi napewno się podoba znicz mikołajek i aniołek,raduje się i cieszy a najbardziej z tego że ma tak dbającą mamę,która zawsze o nim pamięta i dba a by miał jak najlepiej na swoim domku.To piekne jest że tak dajemy sobie wszystkie radę,że odwiedzamy swoje aniołki,dbamy o nie,kupujemy same piękności dla nich.One napewno to widzą,wspólnie się cieszą w niebie że mają takie wsparcie,że rodzice pamiętaja i KOCHAJĄ :-)

kaja2010 Daj znać po wizycie u lekarza czy jest wszystko dobrze,oczywiście musi być tylko i wyłącznie DOBRZE!!!

Dla Aniołków
[*]
Kochana córcio tęsknimy
[*]
 
piekne gosiulek73
molo2.jpgserce.jpgbroniewski2.jpgmorze99.jpg
 
Święta to oczekiwanie na Boga...To przyjęcie Go do serca...
Nieważne porządki,zakupy.Nic nie jest ważne tylko serce jest ważne, czyste serce....
A jakie święta mają nasze dzieciaczki.....ho ho..One w pełni osiągneły szczęście.
My musimy jeszcze iść...ciągle iść pod wiatr,ze śniegiem,burzami,deszczem.Ale najważniejsze to iść nie zatrzymywać się,nie cofać się...Iść...do przodu do naszych dzieci które w szczęśćiu i miłości na nas czekają.
 
Kindzi Kochana boli i będzie boleć bo jesteśmy tylko ludzmi...
Bardzo boli...wiem.
Musimy jednak przejść przez to...dla naszych dzieci bo one są szczęśliwe gdy widzą mamę uśmiechniętą.
Widzę jak reaguje Kacper...Gdy jestem szczęśliwa to i on taki jest.gdy jestem smutna to on to widzi i przeżywa.
A żadna matka nie chce by jej dziecko było smutne.
czasami jest to silniejsze od nas.Wiem...
Warto jednak próbować.
 
reklama
wiem :) tylko, że ja nie mam dla kogo się starać, nie mam dzieci, oprócz jednego Aniołka ani męża, ani nic...może dlatego takie to ciężkie.
 
Do góry