marka1307
mama aniołka Michałka
aa wszystko mnie dobija chodze po miescie i prawie mnie rozrywa niendaje rady na widok kobiet w ciazy sciska mnie tak ze ledwo idzie lzy w oku przytrzymac , niby mam ludzi kolo siebie ale i tak czuje sie sama mam wrazenie jakby wszyscy mysleli ze juz prawie miesiac po tym jak Michalek odszedl to sie z tym oswoilam nie moge sluchac jak mowia do mnie " ale widac ze sie trzymasz " albo" teraz juz pewnie jest normalnie" szlag mnie trafia bo nie jest , niechce mi sie nawet z ludzmi rozmawiac o tym bo mam wrazenie ze tylko sluchaja bo mowie i nie wypada przerwac bo jak tylko skoncze zaczynaja gadac o rzeczach kompletnie innych i wyglada wtedy jakbym poprostu nudzila ze mowie o Michalku:-(