reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
Witam dziewczynki :*
tęskniłam....

Gosiu....nie wiem co powiedzieć....mam nadzieję, że dzidzia jest w brzuszku....trzeba mieć nadzieję.....

Aniołki (*)
FAsolki:*

Frogusiu przepraszam, że nie odpisałam, ale na urlopie byłam a tel. nie miałam ze sobą.....

Kaju....Filipek śliczne imię :tak: ja mimo że Filip był św. to mojemu synusiowi nadałam drugie imię Tomasz.
 
Kubulku(*)
Wiktorku(*)
Anioleczki(*)
Fasolinki...

Przepraszam, ale moje nieprzespane noce, koszmary nie ułatwiają mi życia. Powoli zacznę sie wycofywać bo za bardzo się boję, teraz juz wszystkiego... Będę zaglądała do Was, bo cięzko mi się z Wami rozstać ale już coraz, coraz mniej...
Tulę każda mamuskę z osobna i liczę na dobre wieści...
 
Iwonko nie odchodź od nas ;(( wiem ze Ci trudno ale pamietaj ze zawsze tu jestesmy i czekamy na Ciebie

Bibi witaj kochana-nie ma sprawy -martwilam sie .... Ciesze sie ze wszystko ok;) wypoczeta po urlopie?mam nadzieje ze choc troche ...
 
reklama
Ja ciagle nie wiem dlaczego życie nas tak kobiety doswiadcza, z jedenj strony każde złe doswiadczenie buduje w nas siłe i odwagę, a jednocześnie wiekszą wiarę w Boga, ale dlaczego tak ciągle musimy płakać, martwić się i być czasami tak bezsilne że aż z tej niemocy umiera w nas cząstka samego człowieka. Dlaczego to kobieta musi związać się emocjonalnie z dzieckiem a później cierpić i przeżywać straszny ból-dlaczego? tak jesteśmy poddawane próbą, doświadczenią wtrwałości a przede wszystkim siła jaką zdobywamy kształtuje nas ale czasami buduję wizerunek kobiety pozornie silnej a tak naprawde słabe i pogrożone w żałobie i smutku gdzieś w głębi serca.
Śmierci dziecka nie jest w stanie nikt zrozumieć tylko te kobiety i mężczyźni, którzy to przeżyli, czy to dziecko ma 5 tc czy 20 lat czy umiera w łonie czy juz po urodzeniu to zawsze jest nasze dziecko, za którym tęsknimy i kochamy tak jak nikogo wcześniej. Dlaczego życie nas tak doświadcza można tylko przytoczyć myśl taką, że Bóg dla każdego ma plan i dla każdego ma krzyż cierpienia taki, który jesteśmy w stanie udzwignoć, czasami nas to wszystko przytłacza i mamy dość ale wiara w Boga to coś co nas trzyma przy życiu, coś co daje nam powietrze abysmy mogli oddychać- jeżeli się zatracamy w szarym świecie wtedy spójrzmy na Maryje ona tez straciła syna -swoje dziecko, która kochała a jednak nigdy nie zwątpiła w Boga, wiec matki aniołkowe módlmy się do Boga i prośmy o to aby nasz krzyż był troche lżejszy, abyśmy mogły go unieś, chociaz kobieta wszystko zniesie czasami potrzebuje pomocy i opieki

Dla mam aniołkowych
Dla naszych aniołków(*)
 
Ostatnia edycja:
Do góry