reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Witam sie , oj długo mnie nie było ale dwojka maluszkow pochałania wiele czas a jeszcze dom i nie ma kiedy napisac ... u nas ok chłopaki rosna i rozrabiaja :) uwielbiam jak idziemy do Karolka i Olek woła juz z daleka " Siemka Kajoj " jak podchodzi i daje buziaka aniołkowi na plycie pomnika ... ahh wiem ze mieliby cudowny ze soba , lezka w oku mi sie kreci jak widze jak Olek całuje zdjecia braciszka ... chciałabym aby juz zawsze tak pamietał o nim ...

Kamkaz kochana Gratuluje z całego serducha , niech wam Piotrus zdrowo rosnie :*
Pola i dla Ciebie wielkie Gratulacje :*


Kamisia871 kochana przytulam Cie mocno :* pocieszac Cie nie bede bo nie da sie w takich sytuacjach .... ehh :(

Karolku syneczku kochany (*)
Aniołkowa Bando (*)
 
reklama
ahhh dodałam posta i patrze zem jest poczatkujaca ...;/ ehh zapomniałam hasła .... i tak jakos wyszło ... ale to ja Aniołkowa Mama Karolka .....
 
Hej Moniss88 fajnie że się odezwałaś bo tu straszna cisza. Dzięki za gratulacje [emoji2] Piotruś jest teraz całym moim światem i nie wyobrażam sobie życia bez Niego. Chodzimy do Majeczki jak tylko możemy. Myślę o Niej często ale to się pewnie nigdy nie zmieni.

Pozdrawiam wszystkie Aniołkowe Mamy [emoji2] a dla naszych Aniołków zapalam światełko [*]

Majeczko [*]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Niezależnie co nas w życiu spotyka, niezależnie od naszych poglądów politycznych czy wiary, to z czym przyszło do mnie/nas życie nauczyło nas pokory. Napisałam Wam kilka słów od siebie, kawałek swojego ♡ na temat tego czego doświadczyłam w życiu. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkie tak to odbierzecie, część przejdzie całkiem obojętnie. Wiara jest czymś bardzo osobistym i indywidualnym, a żeby móc się nią podzielić trzeba odwagi bo zawsze można narazić się na krytykę. Jednak, jeśli choć w jednej z was rozwieje to wątpliwości- dla mnie warto.
I nie pisze tego na tym wątku, żeby nikomu nie wchodzić w życie z butami. Niech przeczytają te z was, które będą uważały za słuszne.

Link do: Życie uczy pokory, cierpienie prawdziwej radości
 
Weszłam tylko na chwilę zobaczyć czy jest ktoś jeszcze kogo kojarzę i widzę KAMKAZ.
Nie wiem czy mnie pamiętasz ze "starania po straconej ciąży".
Gratuluję synka z całego serca:)
 
Weszłam tylko na chwilę zobaczyć czy jest ktoś jeszcze kogo kojarzę i widzę KAMKAZ.
Nie wiem czy mnie pamiętasz ze "starania po straconej ciąży".
Gratuluję synka z całego serca:)
Jasne że pamiętam[emoji1] dziękuję bardzo za gratulacje. Mój skarb dziś skończył 20 miesięcy.

A co u Ciebie?

Napisane na LG-K220 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie anilkiwe mamy...nie wiem z kim o tym porozmawiać więc może napiszę to tutaj..ponad rok temu urodziłam w 38 tc martwego synka. Na samym początku p oinformowalam o tym moich bliskich i przyjaciół przez smsy niektórzy dzwonili ale ja nie chciałam wtedy rozmawiać. Potem jedną z ,, przyjaciółek " krytykowala miejsce pochówku mi było bardzo ciężko i napisałam jak ze jeżeli chce mi w czymś pomóc to niech nie pisze takich rzeczy. Kontakt się urwał...po kilku miesiącach sama się odezwałam do tej dziewczyny co słychać i bardziej dla żartu czy na do mnie żal. Bardzo się zdziwiłam bo napisała że ma !! Za jak ja mogłam mieć je ( ja i inna ) gdzieś i się nie odzywać że ona się martwily i przezywaly ja ja tylko spytałem czy jest w pełni normalna jak może mieć żal do matki której zmarło dziecko ze kontakt się urwał. Nic z tej rozmowy nie wynikało dalej się nie odzywamy, ona opowiada na prawo i lewo ze ma do mnie żal ciągle pytam męża bo on zna sytuację czy ja naprawdę jestem zła i coś złego zrobiłam? Czy Wy tez stracilyscie znajomych lub przyjaciół trochę mnie to boli bo zawsze byłam duszą towarzystwa A teraz nie wielu przy mnie zostało, a może prawdziwych przyjaciol poznaje się w biedzie?
 
Witajcie anilkiwe mamy...nie wiem z kim o tym porozmawiać więc może napiszę to tutaj..ponad rok temu urodziłam w 38 tc martwego synka. Na samym początku p oinformowalam o tym moich bliskich i przyjaciół przez smsy niektórzy dzwonili ale ja nie chciałam wtedy rozmawiać. Potem jedną z ,, przyjaciółek " krytykowala miejsce pochówku mi było bardzo ciężko i napisałam jak ze jeżeli chce mi w czymś pomóc to niech nie pisze takich rzeczy. Kontakt się urwał...po kilku miesiącach sama się odezwałam do tej dziewczyny co słychać i bardziej dla żartu czy na do mnie żal. Bardzo się zdziwiłam bo napisała że ma !! Za jak ja mogłam mieć je ( ja i inna ) gdzieś i się nie odzywać że ona się martwily i przezywaly ja ja tylko spytałem czy jest w pełni normalna jak może mieć żal do matki której zmarło dziecko ze kontakt się urwał. Nic z tej rozmowy nie wynikało dalej się nie odzywamy, ona opowiada na prawo i lewo ze ma do mnie żal ciągle pytam męża bo on zna sytuację czy ja naprawdę jestem zła i coś złego zrobiłam? Czy Wy tez stracilyscie znajomych lub przyjaciół trochę mnie to boli bo zawsze byłam duszą towarzystwa A teraz nie wielu przy mnie zostało, a może prawdziwych przyjaciol poznaje się w biedzie?
Chyba Tu też nikt mi nic nie powie....
 
reklama
Witajcie anilkiwe mamy...nie wiem z kim o tym porozmawiać więc może napiszę to tutaj..ponad rok temu urodziłam w 38 tc martwego synka. Na samym początku p oinformowalam o tym moich bliskich i przyjaciół przez smsy niektórzy dzwonili ale ja nie chciałam wtedy rozmawiać. Potem jedną z ,, przyjaciółek " krytykowala miejsce pochówku mi było bardzo ciężko i napisałam jak ze jeżeli chce mi w czymś pomóc to niech nie pisze takich rzeczy. Kontakt się urwał...po kilku miesiącach sama się odezwałam do tej dziewczyny co słychać i bardziej dla żartu czy na do mnie żal. Bardzo się zdziwiłam bo napisała że ma !! Za jak ja mogłam mieć je ( ja i inna ) gdzieś i się nie odzywać że ona się martwily i przezywaly ja ja tylko spytałem czy jest w pełni normalna jak może mieć żal do matki której zmarło dziecko ze kontakt się urwał. Nic z tej rozmowy nie wynikało dalej się nie odzywamy, ona opowiada na prawo i lewo ze ma do mnie żal ciągle pytam męża bo on zna sytuację czy ja naprawdę jestem zła i coś złego zrobiłam? Czy Wy tez stracilyscie znajomych lub przyjaciół trochę mnie to boli bo zawsze byłam duszą towarzystwa A teraz nie wielu przy mnie zostało, a może prawdziwych przyjaciol poznaje się w biedzie?
Iga jak widać ro nie jest prawdziwa przyjaciółka !!! Pretensje o miejsce pochówku dla Twojego Dziecka? A co ją to interesije,Twoja trafedia,Twoje uczucia i Twój wybór !!!!
Skoro się tak martwiła to czemu sama nie napisała?!?! Mogłabyś odpisać jej nawet za tydzień czy dwa bo np. miałabyś gorszy czas i jeśli by była prawdziwą przyjaciółką to by to zrozumiała.

Nie masz sobie nic do zarzucenia,a niestety w takich chwilach najważniejsze są nasze uczucia i nasze samopoczucie. Wiem, dość egoistyczne jednak niech druga strona uszanuje to zachowanie bo straciłyśmy NASZE DZIECKO, na które czekałyśmy,kochałyśmy od pierwszego pozytywnego testu i jedna chwila Nam Je zabrała. Trzymaj się i nie przejmuj ludźmi,którzy zostawili myślenie na jakiś wakacjach [emoji6]
 
Do góry