reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

U mnie dzis podly nastroj,znowu okradli grob Kacperka co prawda zginely tylko znicze i pare kwiatkow ale i tak to boli,szczegolnie ze nie moge nawet go odwiedzic...ale to wszystko dla fasolki zeby zdrowo rosla :) Dzis beda mi robic zszywke mam nadzieje,ze tym razem pomoze nie jak w przypadku pierwszej ciazy...

Do tego upal okropny,czekam na jakas mala burze bo sie wytrzymac nie da :/

Kacperku(*)
Aniołki(*)
 
reklama
O Kojotek to daj znać jak już będziesz po
A z tymi złodziejami to naprawdę jest utrapienie u nas to samo kradną na potęgę i jeszcze mają czelność
 
Tak planuja zalozyc dzis wieczorem,bo znowu zaczely sie problemy i lekarz chce zalozyc jak najszybciej zeby potem nie bylo za pozno...Ciezko jest gdy sie slyszy ze znow cos ukradli,zastanawiam sie czy po prostu nie upodobali sobie grobu synka bo ciagle cos ginie,nawet nie mozna praktycznie nic kupic bo nie wiadomo ile postoi:/
 
ja urodziłam znowu w wielki piątek........mi tak wody wypłynęły że mała się udusiła.....ale tak kopała strasznie przed wszystkim, a ja nieświadoma niczego tylko jej pukałam żeby była grzeczna.....
 
W moim przypadku szyjka skraca sie choc narazie lekarz uspokaja ze nie ma co sie denerwowac,w poprzedniej ciazy zaczela sie skracac od 13tyg wytrzymala do 31,sadze ze gdyby nie to Kacperek nie urodzilby sie wczesniej choc wiadomo zapalenie tez mialo swoj wplyw na to...
 
No niestety jeszcze nie,troche sie denerwuje czemu tak przeciagaja,skoro wczoraj mowili ze beda zakladac dzis w poludnie potem ze wieczorem a tu do tej pory nic...
 
Ostatnia edycja:
A no niestety ze szpitala i przez najblizsze dwa msc rowniez z tad bede,dobrze ze przynajmniej tel z dostepem do internetu bo bym tu oszalala,ale to wszystko dla fasolki...

W moim przypadku to bylo zapalenie drog mocczowych i zapalenie pluc ale o tym pierwszym dowiedzialam sie niestety dopiero po smierci Kacperka :(
 
reklama
u mnie zapalenie dróg moczowych, które doprowadziło do pęknięcia błon płodowych i wyciekania wód i potem do infekcji wewnątrzmacicznej i też niestety dowiedziałam się o tym po śmierci Oliwki
Kojotek trzymaj nam się tam dzielnie trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mika ja też wyszłam z założenia, że jadę od razu z koksem i co ma być to będzie :p


 
Ostatnia edycja:
Do góry