reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

własnie ja tego kraju i tego naszego ustroju i tych wszystkich pseudo-przedsiębiorców nie rozumiem! Jeszcze jakieś 8 lat temu, będąc w dodatku studentką - i dorabiając w kawiarni, mogłam pozwolić sobie na obiadki na mieście - co najmniej 2-3 razy w tygodniu i to nie w barze mlecznym, na cotygodniowe zakupy nowych szmat - i to też nie w szmateksach, na wizyty prywatne i zabieg u gina, wożenie się furą po mieście, parkowanie w rynku itd. a teraz to jakaś porażka, 5 razy trzeba się zastanowić nad wyjściem do kina i liczyć każdy grosz do 10-go, nie wspominając o tym, że jak się zdarzy wydatek nieprzewidziany jak naprawa auta, to już w ogóle kosmos! A najgorsze, że w pracy, ci, którzy "z nas żyją" mają to w głebokim poważaniu i traktują nas jak maszynkę to zarabiania pieniędzy, oczywiście najniższym kosztem dla nich. Strasznie mnie to frustruje.
 
reklama
Kindzi niestety takie czasy...ja co prawda nie narzekam na mojego pracodawce, fakt chciałabym zarabiać więcej, no bo kto by nie chciał, ale mój pracodawca co wielu wyda sie to niemożliwe :-D jest spoko, no czasami przesadzają z przyznawaniem premii wymyslają cuda aby nam ją obniżyć i to niby z naszej winy...no ale cóż coraz więcej firm z tego korzysta....cieszę się z tego co mam i mam nadzieję, że gorzej nie będzie, a jak wrócę to może i lepiej bo będę mieć jubileusz w pracy więc pewnie i podwyżka mnie nie ominie :-D na szczęście nie patrzą na to, że dwa lata mnie nie było w pracy....
 
Witam sie wieczorowo z herbatka

wrociłam z pracy dzis wczesniej udało sie wyjsc ;-) ja tez narzekam na swoja prace , ani na to ile płaca ... chodz wiadomo gdyby wiecej dawali tez było by ok :-D ale nie mozna byc zachłannym :-p


wrr ale brzydko na zewnatrz sie zrobiło , slisko strasznie na drogach ... i gdzie ta wiosna ??

Bibi kochana przytulam Cie :* i przesyłam duzo siły :tak:


Karolku(*)
Amelko(*)
Aniołeczki(*)
 
Bibi no ja na jubileusz dostałam 1/3 pensji mniej :D boli mnie to, że przychodzi jakiś babsztyl, który totalnie nie zna się na tym, co my robimy i zaczyna podwyższać "progi" i obniżać pensje :) a nasze racjonalne, logiczne i udowodnione argumenty spotykają się z tzw. ścianą i stwierdzeniem: nieprawda :) śmiać mi się chce i płakać patrząc na te czasy, gdzie człowiek chce pracować normalnie i za to dostawać godziwą wypłatę (i nawet nie mówię tu o liczbach 5 cyfrowych), a jedyne czego może się spodziewać po pięciu latach pracy w firmie, to obniżenia pensji (przy dobrze działającej i zarabiającej firmie) albo stwierdzenia: zmień stanowisko, jak ci się nie podoba :) i nazywają siebie samych korporacją :D

Monila ja nie jestem zachłanna, ale trafia mnie jak widzę, co się dzieje...(czytaj wyżej)
 
Witam się z końcówką śniadanka, nie śpię od 6-tej :szok:
ja tam swojej pracy nie lubię, ale, że to praca państwowa to korzystam na czas ciąż :-D przynajmniej mnie nie wywalą. Generalnie jak uda mi się wszystko, to pod koniec macierzyńskiego mam zamiar szukać czegoś lepszego, za większe pieniądze.
Miłego dnia dziewczynki :-)
 
Witam sie i ja z kawusia ..

wczoraj wieczorem łapłam mega doła :-:)-( w dodatku posprzeczałam sie z mezem :wściekła/y:


Kindzi zgadzam sie z Toba


Karolku syneczku(*)
Aniołeczki(*)
 
Nicolcio (*)
Iskiereczko Gosi (*) za 2 dni byłabyś z nami :-(

Michałku (*)

Synusiu najdroższy (*) dziękuję że przyszedłeś w nocy......

Monilka przytulam :-( śniłaś mi się, że chwaliłaś się testem ciążowym....na wątku.....bliźniaczym :-D

Kindzia to współczuję pracodawcy :baffled: mój szef zawsze jak narzekałam to mi mówił : "Pani Ewo to jest korporacja :-D"
 
reklama
Do góry