reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
Dziewczyny powiedzcie mi skad w nas tyle siły ?? skad mamy ta siłe by dzwigac taki straszny ciezar jakim jest utrata dziecka ...:-(

po odejsciu Karolka wydawało mi sie ze nie dam rady , ze odejde zaraz za nim ... a tu zaniedłgo beda 2 lata jak sie urodził i jak odszedł .. :-(
boli cholernie jakby to było wczoraj ...:-( ehhh :-:)-:)-( dzis od rana mam mokre oczy :-:)-:)-(
 
Monila, przykro mi strasznie... nie wiem, co Ci napisać... wiem, że to boli. Przytulam Ciebie :*

Ja sobie to zawsze czytam, kiedy mi źle:

Nie płacz kochana Mamo
Ja patrzę na Ciebie co rano
Jak tylko oczka otworzę
I skrzydła anielskie rozłożę
To zaraz lecę do Ciebie
Pomimo, że jestem tu- w Niebie
Lecę, by Ciebie utulić,
Do serca mego przytulić
Głaskać Twe włosy rozwiane
I skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko…
I śpiewam Ci liści szelestem
I kocham – przy Tobie jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
Ja będę z Tobą do końca…
 
Monilko Kochana tule Cie mocno:* czasami tez sie zastanawiam nad tym czy to w ogole normalne zachowanie ze potrafimy z tym zyc... ale nasze aniolki napewno czuwaja nad nami ... i pragna aby ich mamusie potrafily sie usmiechac... trzymaj sie mocno...
 
W pokoju jest słoń.
Jest ogromny, pękaty, trudno się obok niego przecisnąć.
Mimo to przeciskamy się rzucając „Jak się masz” i „Wszystko w porządku”…
I tysiąc innych banalnych pogawędek.
Rozmawiamy o pogodzie.
Rozmawiamy o pracy.
Rozmawiamy o wszystkim innym – tylko nie o słoniu w pokoju.
W pokoju jest słoń.
Wszyscy wiemy, że tam jest.
Jest ciągle w naszych myślach.
Bo widzisz, dla Ciebie to jest bardzo duży słoń.
Ale nie rozmawiamy o słoniu w pokoju.
Och proszę, wypowiedz jego imię.
Proszę, powiedz znów Michał.
Proszę porozmawiajmy o słoniu w pokoju.
Jeśli porozmawiamy o jego śmierci,
Może będziemy mogli porozmawiać o jego życiu.
Czy mogę powiedzieć Michał i nie odwracać wzroku?
Bo jeśli nie mogę, to zostawiasz mnie
Samą… w pokoju….
Ze słoniem.
 
Cześć dziewczynki,

Witam Aniołkowa mamę Ewuś trzymaj się bardzo mi przykro, światełko dla Michałka i iskierki(*)

Gosiu zdrówka dla Kacperka ach te choroby, u mnie Julcia juz lepiej ale miałysmy wysokie goraczki bez objawów i teraz jest tylko kaszel.
Znowu teraz mnie zaczyna brać zaraziłam się od niej.

Dziewczynki troche musiałam Was nadrobić bo miałam cieżki tydzień -julia chora a podrugie miałam ogromny dół psychiczny coraz bardziej uświadamiam sobie ze za miesiąc powinnam wybierać tort na pierwsze urodziny Wiktorka a nie ozdoby na grób i ta myśl mi towarzyszy przez cały czas wieczorami jak wszyscy śpią ja płaczę chociaz wiem że Piotruś w brzuszku musi mieć spokój i to mnie tylko powstrzymuje czasami od ..................., Tak bardzo za nim tęsknie i tak bardzo sie boję o Piotrusia. serce mi pęka a będzie jeszcze gorzej, każdy dzień jest taki sam jak rok temu ja lustrzane odbicie tylko inne dziecko i juz inna ja już nie patrze na świat w kolorowych okularach tylko w czarnych, jak wystraszonyn ktoś kto jest przerazony i potrzebuje pomocy aby ktos mnie przeprowadził przez to wszystko, tak mocno się boje,



Dla aniołków(*)
Dla Wikiego(*)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ewask... duzo zdrowka dla was... ja wczoraj mowialam do mojego ... ze 13 Michas mialaby juz 7 miesiecy ... i ciekawe jaki bylby juz duzy... niewiem sama jak poradze sobie z roczkiem...Kochana wierze... ze wszystko sie ulozy i bedzie choc troszke spokojniejsza... strach o nasze dzieci zawsze bedzie... ale pamietaj ze jestesmy tutaj i zawsze cie wesprzemy... nawet jezeli ty bedziesz miala slabsze dni my sprobujemy choc troszke Ci ich dodac... trzymaj sie mocno ...i duzo spokoju dla Piotrusia:*

mamo natalki... z tego co wiem to po poronieniu... cykle raczej zostaja tak jak przed zajsciem w ciaze zobaczymy... jak to bedzie ...
 
Do góry