reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2023

reklama
To Twój pierwszy raz?

Być może jedynie Cię poszarpie, poboli, a i tak nic nie wyleci.
Choć życzę Ci, by się to szybko odbyło.

Najgorsze w tym wszystkim było czekanie.
Ja mówiłam do siebie w myślach, że chcę, że TO ze mnie szybko wyleciało (specjalnie tak nazywałam, to była obrona psychiki).
Niestety, często się zdarza, że kończy się zabiegiem.
Jakby co, pisz do mnie.
Tak…

Mam taka sama reakcje, chce żeby już było po..

U mnie i tak pewnie będzie zabieg tak mówili od początku, może nawet lepiej bo zabezpiecza próbkę do tych badań a sama nie wiem czy dałabym radę..
 
Tak…

Mam taka sama reakcje, chce żeby już było po..

U mnie i tak pewnie będzie zabieg tak mówili od początku, może nawet lepiej bo zabezpiecza próbkę do tych badań a sama nie wiem czy dałabym radę..
Jakby do jutra nic się nie wydarzyło, to proś o zabieg. Powinni Ci dać nerkę do ewentualnego zbierania materiału- umówmy się: to jest uwłaczające.
Tak będzie lepiej dla Ciebie i Twojej głowy. W ten sposób bym argumentowała chęć szybkiego zabiegu.

Drugi raz nie pozwoliłabym na przyjmowanie Cytotecu. Od razu bym chciała łyżeczkowanie. Masz zabieg i od razu tego samego dnia możesz wyjść do domu.
 
Ja 2 dnia się oczysciłam po tabletkach (z tego co pamietam 4 dawki dostałam i po tej 4 ruszyło). Tak jak pisze @Lady With Cats najgorsze było czekanie… chciałam żeby już było po wszystkim i jedyne o czy marzyłam, to wyjście do domu… Mam nadzieję, że szybko się wszystko zakończy, że nie będziesz musiała czekać.🥺 Badań genetycznych nie robiłam, tylko te histopatologiczne, które robią w szpitalu, a i tak nigdy ich nie odebrałam…
@wiolaho trzymam kciuki Kochana za to żeby było tak jak sobie życzysz, żeby nie było zabiegu, a wszystko się samo oczyściło 🥺
 
Wiem że to forum nie jest od takich spraw, ale mimo wszystko że Was nie znam , zżyłam się przez tą " chwilę" w poprzednich ciążach nie uczestniczyłam z żadnych forach, a teraz widzę co piszecie i nie zdawałam sobie sprawy jak dużo kobiet to spotyka...😔
 
Wiem że to forum nie jest od takich spraw, ale mimo wszystko że Was nie znam , zżyłam się przez tą " chwilę" w poprzednich ciążach nie uczestniczyłam z żadnych forach, a teraz widzę co piszecie i nie zdawałam sobie sprawy jak dużo kobiet to spotyka...😔
niestety. dlatego wyszłam z założenia, że do 20. tygodnia nie będę się czuła bezpiecznie i jedyne co kupiłam ciążowego, to adapter do pasów w aucie. i się boję każdego usg, każdego bólu podbrzusza, bo mnie dzisiaj pobolewa przedokresowo... a jeszcze dzisiaj te złe nowiny i się nakręcam.
 
Ja nie chciałam zabiegu i sama się oczyściłam po tabletkach ale brałam je przez ponad półtora tygodnia... I też najgorsze było to czekanie. Aż mnie ciarki przechodzą na wspomnienie tego bólu (fizycznego i psychicznego). Jeszcze raz dziewczyny bardzo Wam współczuję i również służę rozmową, jeśli tylko będziecie chciały
 
Dziewczyny zrobiłam jeszcze wyniki krwi przed jutrzejszą wizytą, najbardziej bałam się glukozy a mam 87, ufff. Za to zmartwiły mnie Bazocyty, jestem wręcz przerażona że mam je na 0,0 🥺 ktoś się może spotkał??? Martwi mnie to bardzo, bo reszta idealnie...
Przechwytywanie12.jpg
 
reklama
Do góry