reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2023

reklama
Ja mam 159cm, 53kg. Nie przytyłam raczej, dwa razy byłam ważona u lekarza w ciąży i różnica była 100g. Na wadze domowej też pokazuje 53 z groszem. Ale do tej pory średni miałam apetyt, bardzo średni... Minimalnie zaczyna być lepiej ale i tak wiem, że jem za mało.
 
Ja czekam przed gabinetem lekarskim. Jest mnóstwo osób wiec wejdę minimum za godzinę.

Ja mam wagę słoniowa :-) nawet się nie przyznam Wam ile wazę 😂🫣 w każdym razie dużo za dużo.

Zajadam stresy.
Chociaż teraz w ciąży prawie w ogóle nie jem bo mi nic nie smakuje.
 
Co Wy tam wiecie o nabiciu 😂 ja kiedyś ważyłam 65 kg to wszyscy mi mówili że mam anoreksje. I od tego czasu tak mi posmakowało że nie mogę z 85kg zejść w dół a przy 178 cm to wcale nie mało 😂. Teraz jak staje na wagę to pisze "error" więc daje sobie spokój 😂
 
Hejka, a propos wizyt, to ja dzisiaj mam wizytę na NFZ.

To będzie gonitwa, bo idę najpierw na paznokcie i mam nadzieję, że nie będzie poślizgu u kosmetyczki, bo zwykle robi mi półtorej godziny, czyli teoretycznie skończy o tej godzinę, o której mam wizytę.

Także mąż idzie pilnować kolejki, bo my przy ośrodku mieszkamy 😅.
 
reklama
Do góry