reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2023

Mam tak samo jak Wy. Dłuży się strasznie. Do tego dochodzi obawa czy aby na pewno jest wszystko wporzadku. Musiałabym mieć codziennie USG żeby odetchnąć. Męczy mnie strasznie ten pierwszy trymestr i czekanie. Chciałabym przespać ten czas i obudzić się po prenatalnych z informacją, że wszystko jest dobrze i maluszek rozwija się prawidłowo. Fajnie by było mieć taki guzik który przyspiesza czas bez żadnych konsekwencji.
Jestem tego samego zdania co @Lady With Cats że to w jaki sposób odbieramy pierwsze tygodnie, decyduje nasza historia i to jaki mamy bagaż za sobą. Nie jest łatwo przechodzić przez ciąże kiedy starało się ponad dwa lata i mieć za sobą stratę. Ja to nigdy nie pozbędę się głosu z tyłu głowy, który przypomina mi o tym, że może być źle i perspektywa, że po stracie czekają mnie kolejne lata starań, które finalnie i tak nie będą gwarancją donoszenia ciąży.
Na całe szczęście mamy siebie i możemy się wspierać w chwilach zwątpienia. ❤️
Dokładnie!
Widzę, że macie podobną historię za sobą, jak i my.
No dokładnie, u nas to był 30 cykl starań, poronienie na koncie.
Nie da się spokojnie przeżyć pierwszego trymestru, czekając na dziecko tyle czasu.
Ten strach będzie nam obojgu towarzyszył, choć próbujemy go tłumić.
U nas wiedzą rodzice i rodzeństwo. Reszta najszybciej po prenatalnych.

Zgadza się z tym posiadaniem dziecka. Myślę, że u mnie to główny powód dlaczego tak szybko czas leci.
Właśnie tak mi się wydaje, że po prostu i zwyczajnie macie tak zapełniony czas obowiązkami, że nie macie czasu na rozmyślania.
I w sumie zazdroszczę trochę tego.
Z tego powodu chodzę jeszcze do pracy, bo przynajmniej tam, mimo że odsunięta jestem od swoich normalnych obowiązków i są nudy, to czas mi nie upływa na rozmyślaniu, jak długo ten pierwszy trymestr trwa😝.


Ogółem to dzisiaj mam apogeum braku apetytu, jak tylko pomyślę o czymś innym do jedzenia, jak owoce albo jogurt z owocami, to robi mi się pianka w ustach. Nie umiem tego wytłumaczyć, to nie są mdłości, tylko awersja do wszelkiego jedzenia.
Mam chęć jedynie na dietę owocową, nic mi nie smakuje😏.
 
reklama
Dziewczynki z wielkim bólem serca niestety muszę się z Wami pożegnać 😭😭😭
Okazało się że jest pusty pęcherzyk, stanęło na 6 tyg, czyli tydzień po mojej ostatniej wizycie, dziś powinno być 7+5 . Jutro mam się zgłosić do szpitala na wywołanie poronienia .

Mam nadzieję że limit złych wieści na tej grupie już się wyczerpał. Wam życzę nudnych książkowych ciąż. ❤️
Trzymaj się Kochana, dbaj o siebie 😘❤️
 
A mnie dzisiaj co chwilę kłuje w dole brzucha, z przodu, lekko na prawo od środka... Staram się zachować spokój, ale z drugiej strony męczy mnie to 😔
 
Dziewczynki z wielkim bólem serca niestety muszę się z Wami pożegnać 😭😭😭
Okazało się że jest pusty pęcherzyk, stanęło na 6 tyg, czyli tydzień po mojej ostatniej wizycie, dziś powinno być 7+5 . Jutro mam się zgłosić do szpitala na wywołanie poronienia .

Mam nadzieję że limit złych wieści na tej grupie już się wyczerpał. Wam życzę nudnych książkowych ciąż. ❤️
:((((( bardzo bardzo mi przykro, trzymaj się mocno 🥺
 
Dziewczynki z wielkim bólem serca niestety muszę się z Wami pożegnać 😭😭😭
Okazało się że jest pusty pęcherzyk, stanęło na 6 tyg, czyli tydzień po mojej ostatniej wizycie, dziś powinno być 7+5 . Jutro mam się zgłosić do szpitala na wywołanie poronienia .

Mam nadzieję że limit złych wieści na tej grupie już się wyczerpał. Wam życzę nudnych książkowych ciąż. ❤️
Bardzo, bardzo mi przykro💔.
To nie miało tak wyglądać, trzymaj się.
Jestem myślami z Tobą.
 
Dziewczynki z wielkim bólem serca niestety muszę się z Wami pożegnać 😭😭😭
Okazało się że jest pusty pęcherzyk, stanęło na 6 tyg, czyli tydzień po mojej ostatniej wizycie, dziś powinno być 7+5 . Jutro mam się zgłosić do szpitala na wywołanie poronienia .

Mam nadzieję że limit złych wieści na tej grupie już się wyczerpał. Wam życzę nudnych książkowych ciąż. ❤️
Jeju, przykro mi ☹️ trzymaj się mocno ❤️
 
A mnie dzisiaj co chwilę kłuje w dole brzucha, z przodu, lekko na prawo od środka... Staram się zachować spokój, ale z drugiej strony męczy mnie to 😔
Czasami tez mam takie kłucia, raz z lewej raz z prawej, mówią ze to normalne wiec lepiej się nie nakrecajmy. Choć wiem jak to stresuje :( jednak jak widać brak objawów tez nie zawsze świadczy ze jest dobrze 🤷‍♀️ nie ma reguły i to najgorsze :(
 
Dobra, a niech teraz się przyznają wszystkie, które mąż złapał za cycka, bo zapomniał, że Was bolą.

Mnie aż w doopie zaszczypało, jak mnie złapał.
Przypomniałam sobie czasy nastoletnie i te momenty, kiedy na w-fie albo na zajęciach z piłki nożnej przyjmowałam piłkę na klatę, bo zapomniałam, że cycki mi rosną i strasznie bolą xD.
 
reklama
Dobra, a niech teraz się przyznają wszystkie, które mąż złapał za cycka, bo zapomniał, że Was bolą.

Mnie aż w doopie zaszczypało, jak mnie złapał.
Przypomniałam sobie czasy nastoletnie i te momenty, kiedy na w-fie albo na zajęciach z piłki nożnej przyjmowałam piłkę na klatę, bo zapomniałam, że cycki mi rosną i strasznie bolą xD.
Mój tydzień temu zarobił prawie liścia za to, (odruchowo) jak sie zapomniał i złapał sobie „gniotka” 😵‍💫 o człowieku, myślałam, ze zabije.
A jakoś od 2-3 dni ból sie zmniejszył, nie jest już taki intensywny, ale nie chce sie tym nakręcać wiem, ze tak może być. Do mojej wizyty jeszcze 9 dni także uzbrajam sie w cierpliwość póki co
 
Do góry