reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2023

Dziewczyny, jak ja się źle czuję. Mam okropne mdłości, a dziś dodatków jakieś zawroty głowy. Ledwo dalam radę "wysiedzieć" w pracy.
A zachcianki też mam jakieś kosmiczne...i zestawienia posiłków np. dziś zaraz po ciastkach czekoladowych, zjadłam kapustę kiszoną, było pyszne😂 A na samo wspomnienie innych rzeczy robi mi się niedobrze. Mam nadzieję, że to niedługo przejdzie.
Wczoraj powiedzieliśmy rodzicom męża o dzidziusiu....co to był za szczęśliwy i wzruszający moment. Oczywiście prosiliśmy, aby na razie nikomu nie mówili. W pracy nadal nikt nie wie, choć mam wrażenie, że za chwilę mój brzuszek zobaczą wszyscy...jest duży, wzdęty
Zaraz nie będę mieścić się w ulubione dżinsy.
 
reklama
Ooo właśnie, ja wczoraj na urlopie zadzwoniłam do tej poradni ginekologicznej, gdzie chcę robić prenatalne.
Mam termin na 25.04.
Tydzień wcześniej mam przyjechać na pobranie krwi na test pappa.
 
Ooo właśnie, ja wczoraj na urlopie zadzwoniłam do tej poradni ginekologicznej, gdzie chcę robić prenatalne.
Mam termin na 25.04.
Tydzień wcześniej mam przyjechać na pobranie krwi na test pappa.
U nas najpierw jest jakieś spotkanie z panią doktor, mam wziąć skierowanie, USG. Będzie jakiś wywiad o rodzinie tzn.czy były jakieś wady itp., później jakieś skierowanie na krew i dalej nie wiem. W poprzedniej ciąży nie miałam tego badania, teraz, z racji wieku, muszę.
 
Ooo właśnie, ja wczoraj na urlopie zadzwoniłam do tej poradni ginekologicznej, gdzie chcę robić prenatalne.
Mam termin na 25.04.
Tydzień wcześniej mam przyjechać na pobranie krwi na test pappa.
Ja się właśnie dziś zapisałam na prenatalne USG na 19.04 to będzie 11+6, mam nadzieję, że dobrze ogarnęłam te tygodnie.
A na Pappa ponoć da mi skierowanie na tej wizycie z USG i się zastanawiam czy nie zrobić samej żeby już miała właśnie wszystkie wyniki na tym USG. Dziwnie jakoś tak, że nie robią wszystkiego od razu. 🤷‍♀️
 
Hej dziewczyny, ja właśnie jestem po wizycie, mamy 4+6 🥰 Jestem już na L4, ze względu na duże ryzyko złapania infekcji w pracy 😔
Mierzyłam też betę 21.03 - 781,00 i 23.03 - 1593,00. Na usg widoczny piękny pęcherzyk 🥹 niestety zarodka nie było widać… Doktor powiedział, że mam uważać by się nie przeziębić… Kolejna wizyta 13.04. Myślicie, że jest ok?

A jeśli chodzi o zamkniętą grupę, to jest mi obojętne. Należę do tych mniej udzielających się, ale to dlatego że to dopiero początek i objawów też za wiele nie mam… Także jak chcecie 🙂
Na zarodek jest jeszcze czas, spokojnie. To bardzo wczesna ciąża 😉
Co do udzielania dopiero co dołączyłaś przecież, luzik. Z tymi nieudzielającymi to chodziło o te dziewczyny, które dołączyły już bardzo dawno i mało co się odzywają, albo od dłuższego czasu wcale 😉 rozgość się, z czasem wgryziesz się w tematy.
Jestem po wizycie jednak to chyba nie stary PRL sprzęt... Mamy pęcherzyk 1.49 i nic w środku nie bardzo chciał dać zdj ale jednak dał dodając narazie się rodzinie lepiej nie chwalić.
Trzymam kciuki żebyś za kilka dni zobaczyła już zarodek z serduszkiem 🙏
Dzięki :-)
Nie ze wszystkimi się znamy, więc się przedstawię: mój termin to ponoć 25 listopada, to moja druga ciąża z in vitro, poprzednia zakończyła się poronieniem zatrzymanym. Moja beta wynosiła wczoraj trochę ponad 2600, na USG widać pęcherzyk w odpowiednim miejscu. I to na razie tyle, podchodzę do tego day by day :-)
Postaram się kiedyś Was nadrobić ;-)
Gratulacje i witamy ❤️ rośnijcie zdrowo 🤩 już Cię dopisuję.
Dziewczyny, jak ja się źle czuję. Mam okropne mdłości, a dziś dodatków jakieś zawroty głowy. Ledwo dalam radę "wysiedzieć" w pracy.
A zachcianki też mam jakieś kosmiczne...i zestawienia posiłków np. dziś zaraz po ciastkach czekoladowych, zjadłam kapustę kiszoną, było pyszne😂 A na samo wspomnienie innych rzeczy robi mi się niedobrze. Mam nadzieję, że to niedługo przejdzie.
Wczoraj powiedzieliśmy rodzicom męża o dzidziusiu....co to był za szczęśliwy i wzruszający moment. Oczywiście prosiliśmy, aby na razie nikomu nie mówili. W pracy nadal nikt nie wie, choć mam wrażenie, że za chwilę mój brzuszek zobaczą wszyscy...jest duży, wzdęty
Zaraz nie będę mieścić się w ulubione dżinsy.
To takie największe apogeum miałam w środę... Ledwo przeżyłam 🙈 biorę pregna vomi trzy razy dziennie i jest trochę lepiej.
 
Na zarodek jest jeszcze czas, spokojnie. To bardzo wczesna ciąża 😉
Co do udzielania dopiero co dołączyłaś przecież, luzik. Z tymi nieudzielającymi to chodziło o te dziewczyny, które dołączyły już bardzo dawno i mało co się odzywają, albo od dłuższego czasu wcale 😉 rozgość się, z czasem wgryziesz się w tematy.

Trzymam kciuki żebyś za kilka dni zobaczyła już zarodek z serduszkiem 🙏

Gratulacje i witamy ❤️ rośnijcie zdrowo 🤩 już Cię dopisuję.

To takie największe apogeum miałam w środę... Ledwo przeżyłam 🙈 biorę pregna vomi trzy razy dziennie i jest trochę lepiej.
To ja miałam dziś (i nadal mam) najgorszy dzień, jeśli chodzi o samopoczucie. Ratowałam się imbirem, migdałami, cukierkami miętowymi. Lekcje prowadziłam na siedząco i modliłam się, aby dotrwać do końca pracy. Teraz leżę i jest w miarę ok.
 
reklama
To ja miałam dziś (i nadal mam) najgorszy dzień, jeśli chodzi o samopoczucie. Ratowałam się imbirem, migdałami, cukierkami miętowymi. Lekcje prowadziłam na siedząco i modliłam się, aby dotrwać do końca pracy. Teraz leżę i jest w miarę ok.
Lekcje? :-)
Fajnie spotkać tu grono pedagogiczne ;-)
 
Do góry