Matylda.<3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2013
- Postów
- 1 577
bo czasami tak jest, że człowiek chucha i dmucha i dziecko umiera, a czasami ktoś nie dba o siebie a dziecko jest zdrowe.Wiecie, wczoraj usłyszałam historię dziewczyny, która tydzień po pozytywnym teście ciążowym poleciała do Kenii.
Przeszła wszystkie szczepienia na choroby tropikalne, brała leki na malarię, a mało tego: lot powrotny to był horror, w którym żegnali się z tym światem, bo pilot oznajmił, że jeden z silników się zapalił, drugi ledwo zipie i jeśli im się uda, to będą lądować awaryjnie w Etiopii- to było 40 minut, w których nawet stewardessy histeryzowały, a co dopiero pasażerowie.
Po powrocie do Polski dziewczyna szła do ginekologa z myślą, że ta ciąża i tak jest pewnie martwa.
Ta martwa ciąża, która jednak była żywa, ma teraz rok .
Także jeśli jednak Wasz lekarz puścił na chwilę Dopplera, to nie panikujcie, tylko następnym razem poproście, by tego nie robił. Lekarz też człowiek.
Na pewnie rzeczy nie mamy wpływu.
Ja muszę odnaleźć swoją drogę by się tak nie zamartwiać bo się wykończę..