reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2023

Wiecie, wczoraj usłyszałam historię dziewczyny, która tydzień po pozytywnym teście ciążowym poleciała do Kenii.
Przeszła wszystkie szczepienia na choroby tropikalne, brała leki na malarię, a mało tego: lot powrotny to był horror, w którym żegnali się z tym światem, bo pilot oznajmił, że jeden z silników się zapalił, drugi ledwo zipie i jeśli im się uda, to będą lądować awaryjnie w Etiopii- to było 40 minut, w których nawet stewardessy histeryzowały, a co dopiero pasażerowie.
Po powrocie do Polski dziewczyna szła do ginekologa z myślą, że ta ciąża i tak jest pewnie martwa.

Ta martwa ciąża, która jednak była żywa, ma teraz rok 🙂.

Także jeśli jednak Wasz lekarz puścił na chwilę Dopplera, to nie panikujcie, tylko następnym razem poproście, by tego nie robił. Lekarz też człowiek.
bo czasami tak jest, że człowiek chucha i dmucha i dziecko umiera, a czasami ktoś nie dba o siebie a dziecko jest zdrowe.

Na pewnie rzeczy nie mamy wpływu.

Ja muszę odnaleźć swoją drogę by się tak nie zamartwiać bo się wykończę..
 
reklama
bo czasami tak jest, że człowiek chucha i dmucha i dziecko umiera, a czasami ktoś nie dba o siebie a dziecko jest zdrowe.

Na pewnie rzeczy nie mamy wpływu.

Ja muszę odnaleźć swoją drogę by się tak nie zamartwiać bo się wykończę..
Czasem.to trudne. Niesety ciąża dla niektórych kobiet to nieustający lęk o wszystko.
 
bo czasami tak jest, że człowiek chucha i dmucha i dziecko umiera, a czasami ktoś nie dba o siebie a dziecko jest zdrowe.

Na pewnie rzeczy nie mamy wpływu.

Ja muszę odnaleźć swoją drogę by się tak nie zamartwiać bo się wykończę..
Wiesz, ja nie wiem, czy dziewczyna nie dbała o siebie.

Loty kupuje się z dużym wyprzedzeniem (tak, jak w moim przypadku) i ciąża czasem, mimo że planowana, to zaskakuje.

Uważam, że po prostu jak ciąża ma się nie utrzymać, to choćbym leżała, oszczędzała się, to nie ma rady- i tak poronię.
Z dwojga złego (będzie to brutalne, co napiszę), lepiej stracić ciążę aniżeli urodzić dziecko z wieloma wadami genetycznymi (niestety, znam taki przypadek😞) i życia nikt nie ma- ani rodzice, ani to dziecko, bo ono leży, jest karmione pozaustrojowo, oddycha tylko dzięki respiratorowi, jest niewidome, upośledzone w stopniu znacznym.
Jeden przypadek na milion- geny rodziców albo inaczej kariotypy.
Badali się po urodzeniu tego dziecka i istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że razem będą mieć zdrowe dzieci.
 
Wiesz, ja nie wiem, czy dziewczyna nie dbała o siebie.

Loty kupuje się z dużym wyprzedzeniem (tak, jak w moim przypadku) i ciąża czasem, mimo że planowana, to zaskakuje.

Uważam, że po prostu jak ciąża ma się nie utrzymać, to choćbym leżała, oszczędzała się, to nie ma rady- i tak poronię.
Z dwojga złego (będzie to brutalne, co napiszę), lepiej stracić ciążę aniżeli urodzić dziecko z wieloma wadami genetycznymi (niestety, znam taki przypadek😞) i życia nikt nie ma- ani rodzice, ani to dziecko, bo ono leży, jest karmione pozaustrojowo, oddycha tylko dzięki respiratorowi, jest niewidome, upośledzone w stopniu znacznym.
Jeden przypadek na milion- geny rodziców albo inaczej kariotypy.
Badali się po urodzeniu tego dziecka i istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że razem będą mieć zdrowe dzieci.
mi nie chodziło o to, że ona nie dbała o siebie. Nie to miałam na myśli. Chodziło mi o takie skrajne przypadki. Nie donosiłam się zupełnie do tamtej osoby.
W moich dwóch pierwszych ciążach bardzo często podróżowałam i pracowałam w nieodpowiednich warunkach. Mam dwoje zdrowych dzieci.

Tak samo uważam, ze jak ciąża ma się utrzymać to tak będzie
 
Mam takie pytanie, czy którąś z Was też w nocy budzi czasem ból nerek lub nerki, bo dziś w nocy tak naprawdę obudziła mnie po raz któryś prawa nerka?
Jak wstaję do toalety, to za kilka minut ból przechodzi.
 
Mam takie pytanie, czy którąś z Was też w nocy budzi czasem ból nerek lub nerki, bo dziś w nocy tak naprawdę obudziła mnie po raz któryś prawa nerka?
Jak wstaję do toalety, to za kilka minut ból przechodzi.
Miałam tak w pierwszej ciąży. Okazało się to początkami kolka nerkowej. Zalecenia - pić dużo wody i starać się nie leżeć na tym boku, z której strony nerka boli. Poproś lekarza żeby przy USG też je sprawdził.
 
reklama
Miałam tak w pierwszej ciąży. Okazało się to początkami kolka nerkowej. Zalecenia - pić dużo wody i starać się nie leżeć na tym boku, z której strony nerka boli. Poproś lekarza żeby przy USG też je sprawdził.
Ooo, dzięki.
W przyszłym tygodniu mam znowu wizytę, to poproszę lekarza, żeby przy okazji USG zerknął na nerki.
 
Do góry