reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

W to akurat nie uwierzę, bo idąc tym tropem wszystkie dzieci kp miałyby ten problem. Poza tym, pediatra na zdrowie z insta kiedyś mówiła o tym, jak ważne jest mycie ząbków od pierwszego dnia, kiedy się pojawią i że po myciu dozwolone jest mleko mamy, bo się samo neutralizuje. Coś na zasadzie jak oko się samo czyści. Kurczę, miała to na relacjach dawno temu, no nie przytoczę na dowód 😕 Z takim maluszkiem przecież można iść do dentysty, niech zobaczy co to takiego ta plamka. Ja bym tak zrobiła. Bo może wystarczy rzeczywiście tylko lepsza pasta, a może trzeba będzie coś mocniejszego. @K1991 a używacie normalnej szczoteczki? Nie jakiś silikonowych nakładek na palec?
My używamy elmexa. Od początku jak tylko ząbki wyszły na pół roku to samo opakowanie i właśnie dobijamy do końca, wydajna jest 🤭👍
Mój syn bawi się sam, nie muszę przy nim być i proponować mu zabawek. Czasem tak robię, jak sama nie mam co robić. Ale często idzie sam do kącika zabaw, a ja jestem w pokoju obok, czasem nawet zejdę na dół na chwilę a on zajmuje się sobą. Natomiast jak jesteśmy na dole, gdzie wie, że jest też babcia, nie spuszcza mnie z oka. Boi się, że wyjdę i go z nią zostawię 😕 od ponad miesiąca zostaje z nią wieczorem na 2-2,5h i widzę że ma jej zwyczajnie dość... Kiedyś jak tylko mu zaproponowała pójście do pokoju babci, czy coś innego zobaczyć, szedł jak w ogień, a teraz kręci głowa na nie, ucieka, a jak go weźmie na ręce to krzyk 😕 no i jak jest ona a ja zniknę z pola widzenia, to chodzi i woła mama i zaraz płacz... Mam nadzieję, że to przejściowe i że np nudzi się z nią, a nie że coś gorszego...
Tak, od pierwszego zęba mamy normalną szczoteczkę, taką z apteki dla dzieci od 0+ do 6 lat. Pastę mamy Biorepair. Nie wiem, już sama, syn poza mlekiem z piersi pije wodę, żadnych soków mu nie dawałam bo bardzo lubi zwykłą wodę. Słodyczy też dotychczas nie jadł. Zobaczę co na to powie dentysta, na szczęście ta zmiana jest malutka ale może to przez moje niedopilnowanie bo przyznaję że czasem było więcej zabawy szczotką z pastą w budzi niż mycia
 
reklama
Tak, od pierwszego zęba mamy normalną szczoteczkę, taką z apteki dla dzieci od 0+ do 6 lat. Pastę mamy Biorepair. Nie wiem, już sama, syn poza mlekiem z piersi pije wodę, żadnych soków mu nie dawałam bo bardzo lubi zwykłą wodę. Słodyczy też dotychczas nie jadł. Zobaczę co na to powie dentysta, na szczęście ta zmiana jest malutka ale może to przez moje niedopilnowanie bo przyznaję że czasem było więcej zabawy szczotką z pastą w budzi niż mycia
Ja zawsze zaczynam sama, szoruję mu górę dół aż pojawi się porządna piana i potem daję, niech gryzie itd. Często wrzeszczy mi przy tym 🤣 ale przecież krzywdy mu nie robię. Wierzę, że to wystarczy. Czasem dostaje ciastko czy ugryźć kinderki i nic złego z tego powodu jeszcze mu się nie pojawiło w buźce.
A jeśli chodzi o podejście panikujacej babci, jeju, też mam taką teściową 😖 słuchać jej nie mogę, jak ciągle upomina mi synka "powoli bo upadniesz, uważaj, powoli jedz". Jak chodzi sam, a świetnie sobie radzi to ona go ciągle chce trzymać za rękę, albo ochrania go jakby pierwsze kroki stawiał, a jak z nim zostaje to twierdzi, że z oka spuścic nie może. No dziwne, bo ja mogę 😏 a z drugiej strony twierdzi, że bardzo grzeczny z nią jest. Ale wiem, że go przetrzymuje na kolanach przed tv albo przy radiu, to z czym tu dyskutować 😕
 
U nas zasadniczo jest tak, że przebywam razem z synkiem. Oczywiście zdarza się, że tracimy się z zasięgu wzroku, wtedy on woła mama, biegnie i sprawdza czy nadal jestem. Jak przekona się, że nie zniknęłam to wraca do zabaw. Choć powinien wam, że wczoraj mnie zadziwił. Byłam u siostry, która ma dzieci, bardzo ładnie bawił się z kuzynostwem, ale musiał sam sprawdzać wszystkie pomieszczenia i wcale mnie nie szukał. U nas też jest inna sytuacja bo syn nie chodzi do żłobka, jest w domu ze mną. Z mężem uznaliśmy, że ja przedłużam urlop, wzięłam wychowawczy na rok. Mój wybranek to sobie marzy, że w przyszłym roku postaramy się o rodzeństwo, ale ja ledwo daję radę z jednym dzieckiem i szczerze podziwiam matki, które muszą ogarniać więcej niż jednego malucha.
Dziewczyny a jakiej pasty do zębów używacie dla dzieci? My mamy jakąś poziomkową bez fluoru ale zauważyłam u synka malutką żółtą plamkę na górnej jedynce, której nie mogę wyszorować, nie wiem co to jest. Zastanawiam się czy nie powinnam zmienić pasty. Trochę zrobiło mi się smutno, że ledwo te ząbki się pokazały, nie daję mu słodyczy a już taki problem.
Z tego co czytałam to zaleca się mimo wszystko pasty z fluorem, już dla takich maluchów. A na wizytę do dentysty z małą też się wybieram, tak chociaż profilaktycznie.

A jeszcze w nawiązaniu do twojej innej wiadomości ja też zupełnie nie tęsknię za etapem noworodka. Uważam że im jest starsza tym jest lepiej. Pokazuje charakterek i czasem jest trudno, ale łatwiej mi zrozumieć jej placz/frustrację itp. Ale też jest przesłodka i przekochana. Uwielbiam patrzeć jak kombinuje. Teraz etap kaskaderki więc wyczaiła ze może sobie podstawiać różne rzeczy i z nich włazić wyżej.
 
My używamy pasty tylko bez fluoru. My i dzieci. Dla nas trucizna nawet w małych ilościach to trucizna. Zawsze u dentysty słyszę że wiedzą że są inne środki przeciwprochnicze, ale ich na studiach uczyli tylko o fluorze. No cóż 😆 Ostatnio na świątecznej pomocy pani doktor zapisała Ali antybiotyk z takimi konserwantami, że aż na opakowaniu było ostrzeżenie. Dodatkowo zapisała wit c która z jedną z tych substancji tworzy silnie rakotworczy związek. Mój mąż się tym mocno interesuje i dzwoni do tej lekarki co ona nam wogole zapisała. Ona mówi że lekarzy nie uczą składu leków i ona nie ma pojęcia. Podała inne nazwy antybiotyków które pomogą i mamy sobie wybrać który będzie najlepszy bo ona ulotek nie ma. W szoku była że to wszystko jest w internecie. 🙈 Jeszcze lepsze jak nasza pediatra kazała nam kupić test na grypę tłumacząc jednoczesnie że jest do bani tak jak ten na covid.😄 No ale jeśli będzie pozyw to da nam odpowiednie leki. Mąż do niej ze nie ma leku na grypę, a ona ze nie ma ale da taką substancję , która działa tak i tak. Mąż na to że przecież tak działa cynk, a ona że właściwie to tak, ale ona jest lekarzem więc proponuję leki. 😆 Tak więc mój mąż nieraz się przydaje 😝
 
U nas zasadniczo jest tak, że przebywam razem z synkiem. Oczywiście zdarza się, że tracimy się z zasięgu wzroku, wtedy on woła mama, biegnie i sprawdza czy nadal jestem. Jak przekona się, że nie zniknęłam to wraca do zabaw. Choć powinien wam, że wczoraj mnie zadziwił. Byłam u siostry, która ma dzieci, bardzo ładnie bawił się z kuzynostwem, ale musiał sam sprawdzać wszystkie pomieszczenia i wcale mnie nie szukał. U nas też jest inna sytuacja bo syn nie chodzi do żłobka, jest w domu ze mną. Z mężem uznaliśmy, że ja przedłużam urlop, wzięłam wychowawczy na rok. Mój wybranek to sobie marzy, że w przyszłym roku postaramy się o rodzeństwo, ale ja ledwo daję radę z jednym dzieckiem i szczerze podziwiam matki, które muszą ogarniać więcej niż jednego malucha.
Dziewczyny a jakiej pasty do zębów używacie dla dzieci? My mamy jakąś poziomkową bez fluoru ale zauważyłam u synka malutką żółtą plamkę na górnej jedynce, której nie mogę wyszorować, nie wiem co to jest. Zastanawiam się czy nie powinnam zmienić pasty. Trochę zrobiło mi się smutno, że ledwo te ząbki się pokazały, nie daję mu słodyczy a już taki problem.
Mój siostrzeniec miał biała plamkę na zębie i okazało się, że to z niedoboru wapnia było, wystarczyło jak siostra pilnowała, żeby codziennie zjadał nabiał i zmieniła na pastę z fluorem i po jakieś czasie plamka zniknela
 
Dziewczyny czy byliście juz na szczepionce odra świnka różyczka(mmr) czytam i czytam ze najlepiej odciągnąć ja w czasie na 2 a nawet 3 latka bo powoduje autyzm niby nie potwierdzone ze to przez to, ale rozmawiam ze znajoma ze jej lekarz nawet kazał odciągnąć w czasie... nie wiem co robić.
 
Jejciu, dajcie spokój z tym autyzmem, bo ja też się już naczytałam… Nie byłam z Małym u lekarza, bo wszyscy mówią, że Dziecko jest jeszcze małe i dobrze się rozwija. Chodzi, gaworzy, śmieje się… Mąż sie nabijał ze mnie jak pytałam rano z pracy jak Synuś, że „wstał, złapali ze sobą kontakt wzrokowy i właśnie je kaszke” Do dzisiaj mi wypomina fizjoterapeute, jak twierdziłam że musimy isc bo nie podnosi stópek do buzi… póki co obserwuje, a na szczepionce odra/świnka/różyczka byliśmy, bo tak wynikało z kalendarza szczepień, nikt nic nie mówił o przeciwwskazaniach… :/ Nawet nie chce myśleć na ten temat, bo takie filmy kręcę…
 
Dziewczyny czy byliście juz na szczepionce odra świnka różyczka(mmr) czytam i czytam ze najlepiej odciągnąć ja w czasie na 2 a nawet 3 latka bo powoduje autyzm niby nie potwierdzone ze to przez to, ale rozmawiam ze znajoma ze jej lekarz nawet kazał odciągnąć w czasie... nie wiem co robić.
My byliśmy jakoś zaraz jak skończyła rok. Poza tym że zagoraczkowala na tak ok. 40st tydzień po szczepieniu to wszystko jest ok. Ale to dość klasyczne po tej szczepionce że gorączka jest między 7 a 9 dniem.

To co krąży o autyzmie po tej szczepionce to jest totalna bzdura, były jedne nadania, które zresztą okazały się sfałszowane. Naprawdę nie ma żadnych dowodów ze szczepienie w jakikolwiek sposób może spowodować autyzm.
 
Dziewczyny czy byliście juz na szczepionce odra świnka różyczka(mmr) czytam i czytam ze najlepiej odciągnąć ja w czasie na 2 a nawet 3 latka bo powoduje autyzm niby nie potwierdzone ze to przez to, ale rozmawiam ze znajoma ze jej lekarz nawet kazał odciągnąć w czasie... nie wiem co robić.
My jesteśmy po szczepieniu, początek stycznia, nic nie działo się, syna też szczepilam zgodnie z kalendarzem i też wszystko było w porządku
 
reklama
Do góry